Skocz do zawartości

uszczelnianie karterow-procedura


YAGO
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jedna sprawa, używajcie silikonu z umiarem. Odtłuścić powierzchnie i posmarować cienka warstwą.

Wiem że to silnik dwusuwowy i nic właściwe się nie stanie jeżeli nadmiar zostanie wyciśnięty, ale jeżeli zrobicie tak samo później w jakiejś 4 suwowej maszynie to mogą być już spore kłopoty.

Silikon może po prostu zapchać kanały olejowe, i może dojść do zatarcia.

Tak więc macie szanse się nauczyć właściwego dawkowania silikonu bez szkody dla silnika :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kartery składam uszczelniając Hermetykiem i jeszcze nigdy zaden silnik mi się nie rozszczelnił. Kartery mają frezowane powieżchnie przez co idealnie do siebie pasują więc warstwa uszczelniająca może być cienka, no chyba że ktoś rozbierał silnik przecinakiem i sobie pokiereszował powieżchnie to wtedy chyba jedynym wyjściem jest silikon. Na silikonie montuje jedynie poktywę sprzęgła żebym nie musiał robic uszczelki (tam powieżchnie nie są już tak dokładnie spasowane).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki! na moich karterach niema zadnych sladow przecinaka-idealne powieszchnie i idealnie dosiebie przylegajom! i wlasnie dlatego tez zastanawialem sie czy skaldac je na hermertyk ale mam orginalny loctite silikon, zrobie tak naloze cienkom warstwe i poczekam 10 min a potem zaczne skrecac, co do sylikonu ktory ewetualnie moze dostac sie do skrzyni korbowej to napewno nie wyzadzi szkody?

Usługi IT - www.tricori.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie apropo tego hermetyku...to sprawa uszczelnienia wygląda nie za wesoło...uszczelnaicz uszcelnia zajebiscie..a później jak chcesz rozpołowić silnik to nie wiem czym trzeba go traktować..trzyma sie karterów jak głupi..cięzko jest go z nich usunąć :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napewno nic sie nie stanie jak nawet dostanie sie do skrzyni a co do hermetica a jak potem rozbierasz taki silnik mlotkiem ??

Bez najmniejszego problemu rozbieram, chyba jest nawet łatwiej niż gdybyś złożył silikonie. Wystarczy puknąć lekko młotkiem w jeden z karterów z przodu i z tyłu silnika i już, warstwa klejąca pęka. Jeśli go ciężko usunąć to znaczy że dobrze uszczelnia nie?

 

Jak kupiłem 150 to silnik był fabrycznie złożony nie na silikonie tylko na czymś jak hermetyk.

 

Pipcyk a co Ty o tych sposobach sądzisz, może jest jakiś lepszy środek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napewno nic sie nie stanie jak nawet dostanie sie do skrzyni a co do hermetica a jak potem rozbierasz taki silnik mlotkiem ??

Bez najmniejszego problemu rozbieram' date=' chyba jest nawet łatwiej niż gdybyś złożył silikonie. Wystarczy puknąć lekko młotkiem w jeden z karterów z przodu i z tyłu silnika i już, warstwa klejąca pęka. Jeśli go ciężko usunąć to znaczy że dobrze uszczelnia nie?

 

Jak kupiłem 150 to silnik był fabrycznie złożony nie na silikonie tylko na czymś jak hermetyk.

 

Pipcyk a co Ty o tych sposobach sądzisz, może jest jakiś lepszy środek?[/quote']

 

O ile dobrze mi wiadomo to przy fabrycznym składaniu silników pominięte jest używanie jakichkolwiek mas uszczelniających..więc jeżeli pomiędzy karterami coś było to musiał byc już rozpaławiany :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile dobrze mi wiadomo to przy fabrycznym składaniu silników pominięte jest używanie jakichkolwiek mas uszczelniających..więc jeżeli pomiędzy karterami coś było to musiał byc już rozpaławiany

Hmm, nie wiem skąd masz takie informacje. Silnik nie był na 100% rozbierany bo miał przejechane dopiero 6800km. Niemożliwe wg. mnie jest takie spasowanie karterów żeby były wystarczająco szczelne bezjakiegokolwiek środka uszczelniającego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, nie wiem skąd masz takie informacje. Silnik nie był na 100% rozbierany bo miał przejechane dopiero 6800km. Niemożliwe wg. mnie jest takie spasowanie karterów żeby były wystarczająco szczelne bezjakiegokolwiek środka uszczelniającego
mozliwe, pan F.Porsche skladal silniki bez uszczelek-powieszchnie byly tak dopracowane ze wystarczyla tylko pasta miedziana...

Usługi IT - www.tricori.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem to w sklepie z częściamoi do MZ ale chyba w każdym sklepie motoryzacyjnym takie coś mają nazywa się po prostu Hermetyk (miałem też z nazwą Hermetic). Cena jest śmiesznie niska, jeśli dobrze pamiętam to ok 3zł tylko trzeba uważać żeby sobie paluchów nie popaprać bo potem ciężko je domyć jak się przyklei ;). Kolorek zależnie od producenta ale przeważnie przezroczysty lekko różowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok wielkie dzieki nizin bede szukał az znajde.

mam jeszcze jedno pytanko czy jest ten Hermetyk odporny na benzyne bo jak wiadomo silikon nie a musze pewna rzecz uszczelnic (zrobiłem sobie na dnie komory pływakowej spust tz. wkreciłem przewiercona na wylot srube na która nałozyłem wezyk no i musze własnie uszczelnic ta srube silikon poprostu sie rozpuszczał)

 

 

pozdro @

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...