Wypadek na Alejach Jer. Skuter niebieski skasowany

[Martius]

Niebieski skuter mial wypadek na Alejach Jerozolimskich rog Lopuszanskiej - karetka byla i chyba skuterzyste zabrala jak podszedlem to wlasnie odjezdzala. Skuter jeszcze lezy.

[zwierzak]

Jak ja jechałem karetki jeszcze nie było, a skuterzysta siedział sobie na jezdni i z tego co zauważyłem, to miał chyba rozwaloną nieźle nogę.

[dakmen]

I co? Żaden z was się nie zainteresował bliżej stanem skuterzysty lub tym (Skuter jeszcze lezy) co się stanie z jego motocyklem????

[Martius]

I co? Żaden z was się nie zainteresował bliżej stanem skuterzysty lub tym (Skuter jeszcze lezy) co się stanie z jego motocyklem????

Wiesz to nie jest tak. Karetka juz pojechala a policja robila swoje. Ja nie lubie tlumu gapi przy swojej robocie tak samo i kiedy jest karetka i policja robila swoje nie nalezy im przeszkadzac. Osobiscie kiedy uwazam ze nie moge pomoc przynajmniej nie przeszkadzam. Nie naleze do osob ktore stoja nad lekarzem wokolo zagladajac mu przez ramie i zabieraja powietrze poszkodowanemu :crossy:

Poszedlem jak sie dowiedzialem od kolezanki ze wypadek byl na skrzyzowaniu ale jak zobaczylem ze nie moge pomoc to nie bede sie gapil i przeszkadzal. A co moze mam po skrzyzowaniu latac i czesci zbierac aby byc potem oskarzonym o kradziez jakiejs ? Nie od tego jest policja ktora zabezpiecza pojazd. W szczegolnosci ze wlasciciela nie bylo ktorego mozna by sie spytac czy mu jakos nie pomoc.

[Gość dr.Big]

Przeciez skuterzysta to nie motocyklista :crossy: ... To po co sie ztrzymywac :crossy: ???

[Martius]

Przeciez skuterzysta to nie motocyklista :crossy: ... To po co sie ztrzymywac :crossy: ???

 

Pomaga sie kazdemu, moze to byc nawet katamaraniarz ale wtedy kiedy jest mozliwosc i potrzeba pomocy.

[Avissa]

Witam. Mój kolega był świadkiem tego wypadku. Jechał autobusem 517, które skręcało w lewo z bocznej uliczki w aleje w stronę centrum. Z tego co kątem oka zauważył, to samochody już stanęły (te jadące z kierunku poprzecznego), autobus ruszył, zza stojących samochodów wyłonił się skuter, kierowca autobusu ostro dał po heblach i zdążył się zatrzymać przed skuterem. Niestety razem z autobusem na sąsiednim pasie jechał samochód, który nie wyhamował przed skuterem, bo go autobus skręcający w lewo zasłonił. Zderzenie pojazdów z kierunków poprzecznych ;(

[Martius]

To skrzyzowanie to zyla zlota dla pomocy drogowych. Pracuje obok niego i choc drzewa zaslaniaja mi widok na glowna czesc skrzyzowania to i tak sychac lub widac ze nie ma dnia bez jakiejs stluczki. Zreszta lawety prawie na okraglo na poboczu stoja. Sam zostalem jakies 2 miesiace na nim z tylu pukniety, dobrze ze zderzak sie poddal i nie bylo uszkodzen

[Avalon]

No to juz wiem dlaczego był taki korek.Widziałem z okna w pracy. Ostatnio z powodu zamknięcia Grójeckiej ciężko sie jeździ Alejami. Ciągłe korki az do Michałowic.Ludzie sa zdeterminowani tym staniem więc jak juz ruszą spod świateł przy Łopuszańskiej to ...dzida.....i tak to sie często kończy. :cry: Nawet pomoc drogowa stale tam stoi i czatuje jak sęp na padlinę. :crossy:

Jesli chodzi o pomoc to mozna jej udzielic jesli sytuacja tego wymaga.To znaczy zanim przyjedzie policja lub lekarz. W innym przypadku uważam że lepiej nie robić zbiegowiska i niepotrzebnego zamieszania.

[Krookie]

Przeciez skuterzysta to nie motocyklista  ... To po co sie ztrzymywac  ???

 

Nie wierze w to co czytam 8O 8O

 

A kim w takim razie jest motocyklista???

bo ja juz nie wiem???

Po takim stwierdzeniu to myślę że chyba nadludziem... rasą wyższą..

 

 

Wolałbym zdechnąć na tym krawężniku, nie zależnie "kimkolwiek" bym był, niż oczekiwać na pomoc od takiego człowieka...

 

A odpowiedz na pytanie..

po to by pomuc człowiekowi... człowiekowi... zrozum człowiekowi!!!!!!

 

 

 

Pozd Kamil

[rozek]

to nie w takim sensie

[Gość dr.Big]

Przeciez skuterzysta to nie motocyklista  ... To po co sie ztrzymywac  ???

Nie wierze w to co czytam 8O 8O

A kim w takim razie jest motocyklista???

(...)

Po takim stwierdzeniu to myślę że chyba nadludziem... rasą wyższą..

(...)

A tego to juz nie wiem, ja jezdze tylko skuterkiem :crossy: . No i czesto gesto mam takie wrazenie, sadzac po reakcjach owych "motocylkistow :crossy: ".

[Michał]

Przeciez skuterzysta to nie motocyklista  ... To po co sie ztrzymywac  ???

 

Nie wierze w to co czytam 8O 8O

 

A kim w takim razie jest motocyklista???

bo ja juz nie wiem???

Po takim stwierdzeniu to myślę że chyba nadludziem... rasą wyższą..

 

 

Wolałbym zdechnąć na tym krawężniku, nie zależnie "kimkolwiek" bym był, niż oczekiwać na pomoc od takiego człowieka...

 

A odpowiedz na pytanie..

po to by pomuc człowiekowi... człowiekowi... zrozum człowiekowi!!!!!!

 

 

 

Pozd Kamil

Źle zrozumiałeś drogi kolego wydźwięk posta dr. Biga. On własnie był rozgoryczony faktem, że nikt nie pomógł skuterzyście.

[xander]

A MOZE BY TAK ZORGANIZOWAC 1-W ROKU "KURS RATOWNIKA DROGOWEGO PEZETMOTU" SAM GO ZALICZYLEM PARE WIOSEN TEMU I JESTEM DUMNY Z LEGITYMACJI KTORA OTRZYMALEM I WIEDZY KTORA CALY CZAS POGLEBIAM <pozdrawiam>

[bols2]

Fakt faktem nawet jakby pijanego bezdomnego menela udeżył samochów i nikt by nie zobaczył to bym zadzwonił po policje i karetke (normalny odróch ludzki ) :!: