Skocz do zawartości

Yamaha FJ 1200 - motocykl nie odpala


Gość aerialsky
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość aerialsky

Witam serdecznie : )

Motocykl odpalił dzisiaj na 2-3 sekundy, po czym zgasł. Odpaliłem go jeszcze raz, dalej było to samo. Po tym chciałem mu pomóc dodając trochę gazu i włączając ssanie, co było widocznie błędem bo motocykl już nie odpala. Teraz na pewno zalałem świece, ale dziwi mnie dlaczego wcześniej się tak zachowywał. Nieprawidłowa mieszanka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm.. za mało danych.

To był pierwszy odpał od długiego czasu? Silnik zimny/ciepły? Ssanie? Paliwo nowe/stare? Napisz coś więcej, to jest raczej enigmatyczne... :)

na pewo go zalałeś, ale taka sytuacja (zapalił i zdechł) to nie jest jakiś wyjątek czy szczególna rzadkość. Się zdarza.

Ponieważ racjonalne myślenie nie jest tym, na czym opiera się żaden z dyskutantów, nie ma co oczekiwać, że jakakolwiek argumentacja, która nie trafia do emocji, przekona go do przyjęcia lepszych zasad. David Hume, An Enquiry Concerning the Principles of Morals

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość aerialsky

hmm.. za mało danych.

To był pierwszy odpał od długiego czasu? Silnik zimny/ciepły? Ssanie? Paliwo nowe/stare? Napisz coś więcej, to jest raczej enigmatyczne... :)

na pewo go zalałeś, ale taka sytuacja (zapalił i zdechł) to nie jest jakiś wyjątek czy szczególna rzadkość. Się zdarza.

Jeżdżę na nim od marca, wczorajsza jazda bez problemów. Paliwo nowe (wczorajsze). Ssanie na początku wyłączyłem, później włączyłem. Tak swoją drogą to mam teraz poczekać z kolejną próbą odpalania, czy rozkręcać po kolei świece?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to już podeschły. Ale o ile dobrze pamiętam to w FJcie świece w miarę są dostępne - jak chcesz żeby było cacy, to wykręć, dobrze je wyczyść, to zawsze pomaga, wstaw z powrotem i sprawdź.

Co do odpalania - jak ssanie to nie gaz. Bo wtedy rzeczywiście utopisz. Ale jak zagada na ssaniu to potrzymaj, powininen pojechać. 3-4 sek i zdechł to nie brak paliwa czy brak odpowietrzenia, bardziej taki foch silnika.

Jakby się powtarzało to może cos być z gaźnikami. Bo jak odpala - znaczy iskra jest, jak zdycha zaraz potem, to zaburzone podawanie paliwa. Może przeczyszczenie dysz, etc.

Jak zacznie jeździć, to niegłupie (i nieinwazyjne) jest dolanie środka czyszczącego do gaźników. Im bardziej zapuszczone gaźniki tym wyraźniej czuć efekt.

Ponieważ racjonalne myślenie nie jest tym, na czym opiera się żaden z dyskutantów, nie ma co oczekiwać, że jakakolwiek argumentacja, która nie trafia do emocji, przekona go do przyjęcia lepszych zasad. David Hume, An Enquiry Concerning the Principles of Morals

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość aerialsky

Motocykl postał godzinę i uruchomiłem go. Rzeczywiście była potrzeba regulacji mieszanki i na szczęście nic więcej. Trochę za bardzo spanikowałem :) Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie wypowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...