Skocz do zawartości

zawieszenie Kawasaki gt 750 p ???


Jero
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Temat dotyczy Kawasaki gt 750 84 r.

Ostatnio wziąłem się za wymianę uszczelniaczy przedniego zawieszenia. Oczywiście operacja wydawałoby się prosta okazała się bardziej skomplikowana i kosztowna. Oczywiście po rozbiórce okazało się, że sztyca i laga są krzywe. W rezultacie zostałem z jedną krzywą lagą i zastanawiam się czy uda mi się kupić pojedynczą prostą, w dobrym stanie rurę nośną... Ale nie to jest moje pytanie do Was, otóż pogubiłem się w składaniu wszystkiego do kupy...

Chodzi o podkładkę b1ab50ec1a84ce7%208m.jpg f300820abfa2b78%201m.jpgumieszczoną między tuleją ślizgową a uszczelniaczem - nie jest ona płaska i nie wiem, którą stroną ją umieścić w kielichu goleni. Podczas rozbiórki w jednej goleni podkładka była wsadzona inaczej niż w drugiej.

9993a481818f484dm.jpg

Z moich pomiarów i na pierwszy rzut oka skłaniam się ku opcji "A" (wysokość "kanapki" składającej się z uszczelniacza podkładki i tulei - opcja "A" bardziej pasuje do wysokości kielicha goleni, ukształtowanie kielicha także wskazuje na tę opcję.

Druga sprawa to ilość oleju wchodzącego do lagi - nie mam serwisówki, z której mógłbym skorzystać (a chętnie bym zdobył w jakiś sposób) Wg serwisówki od Kz, Gpz, które podobno są podobnymi motocyklami (lecz nie takimi samymi) podane są dwie wartości, gdzieś w necie znalazłem trzecią...jestem w kropce

Trzecia sprawa to rura nośna - czy sądzicie, że znajdę gdzieś pojedynczą używkę?

I na koniec łożyska główki ramy - dlaczego w komplecie Larssona górne łożysko jest uszczelnione nawulkanizowanym kołnierzem gumowym a dolne nie ma żadnego zabezpieczenia - na chłopski rozum łożysko znajdujące się od spodu bardziej jest narażone na kontakt z wodą, kurzem, błotem... Może wiecie jak jest w oryginale?

 

Proszę o wyrozumiałość i z góry dziękuję za pomoc

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto co dostałem z serwisu Kawy - jeśli chodzi o łożyska - nie widzę tam uszczelnienia dolnego łożyska jako oddzielnej części, może jednak dolne łożysko oryginalnie występuje razem ze "zintegrowanym" uszczelniaczem lub poprostu "kołnierze" o których piszesz są na innym rysunku...

24392bdede78761cm.jpg

Co do kolekcji młotków, przecinaków, kowadeł i tym podobnych wiktuałów to faktycznie mam ich sporą ilość lecz rozczaruję Cię, posiadam również bardziej finezyjne sprzęty :biggrin: Ale jak to mówią w wielkim świecie "bez młota to nie robota":DD

Edytowane przez Jero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w garażu zawieszenie od KZ750E z 83 roku wraz z dolna półką. Nie wiem czy to takie samo, ale jakby co, to wiesz gdzie mieszkam, wpadaj i zabieraj.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w garażu zawieszenie od KZ750E z 83 roku wraz z dolna półką. Nie wiem czy to takie samo, ale jakby co, to wiesz gdzie mieszkam, wpadaj i zabieraj.

theodor mordo Ty moja! :biggrin: Nie wiem czy pasuje ale z góry dziękuję!

 

w tym komplecie niby jakies skromne jest to cale zabezpieczenie

 

http://www.moto-akce...JPG&w=255&h=260

 

http://www.moto-akce...59#!prettyPhoto

 

No to dałem ciała - kupiłem z larssona. Może da się gdzieś dokupić samo uszczelnienie ...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc motocyklistow moze sie oburzyc i uznac to za druciarstwo ,ale

 

da sie dokupic oddzielnie, sam ostatnio szukalem uszczelnienia przy zmianie ramy,

moje stare uszczelnienie bylo nieco traktowane chyba nozem przez poprzednika, wiec dobralem poprostu simering ze sklepu z czesciami rolniczymi na wymiar, pasuje idealnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzięki Theo, niestety zawias nie pasuje okazał się za krótki :sad:

Na ebayu znalazłem coś takiego link, wygląda jak kupa nieszczęścia lecz zastanawiam się czy go nie przygarnąć. Sprzedawca pisze że poza kiepskim wyglądem górnej części rur, jest sprawne. Zastanawia mnie jednak co jest z nim nie tak że olej wycieka otworami powietrznymi - czy wynika to z jakiegoś uszkodzenia (rury nośnej) czy może z powodu uszkodzonych oringów w pierścieniach (do pompowania zawieszenia) lub za wysokiego poziomu oleju?

Jak sądzicie warto je kupić - wyniosło by mnie to około 250 zł (jeśli oczywiście nikt by nie licytował) czy może dołożyć 150 i kupić nówkę z Tecrola?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam po przerwie. Zdecydowałem się jednak na zakup oryginalnego zawieszenia od tego modelu, przede wszystki ze względu na trudność z "dopasowaniem" zawieszenia od Kzta. Inna konstrukcja górnej półki (mocowania kierownicy) a tym samym uszczelnienia lag zadecydowało o tym iż zaniechałem grzebania w g.... i wywaliłem kasę na drogie stare zardzewiałe angielskie (ale proste:-) zawieszenie.

Jedyną zagadką w złożeniu wszystkiego do kupy okazała się ilość oleju jaki trzeba wlać do środka. Gość który zechciał odpowiedzieć na moje pytanie i który jak mi się wydawało wiedział coś na ten temat napisał mi iż należy wlać po 445 ml oleju do każdej lagi a poziom maks ściśnietego amorka (bez sprężyny) powinien ustabilizować się na poziomie 120 mm od góry lagi. Oczywiście okazało się to pomyłką/błędem - wlałem po jakieś 365 ml do każdej rury co dało mi ostatecznie zadany poziom (o ile jest oczywiście prawidłowy)

Na przyszłość kolegom którzy podejmą się regeneracji przedniego zawieszenia w tym modelu radzę zaopatrzyć się w oringi odpowiednich wielkości powszechnie dostępne w sklepach i kosztujących grosze coby zaoszczędzić sobie nerwów oraz zawodu że w waszym "nowym" zawieszeniu powietrze ucieka sobie z prędkością światła.

Męczy mnie jednak jeszcze jedna kwestia otóż w czasie gdy motór stał na kołkach ustawiłem luzy zaworowe i wymieniłem napinacz łańcucha rozrządu, teraz jestem nieco zdziwiony bo na ssaniu ciężko go odpalić a na wolnych obrotach (bez ssania po zagrzaniu gaśnie). Precyzując aby go odpalić na ssaniu muszę pokręcić manetką aby odpalił i cały czas kontrolować manetką obroty aby nie zgasł. Po zagrzaniu również muszę kręcić manetką gdyż obroty są niskie. Dziwi mnie to bo w kiedy stawiałem go na kołki wszystko było ok. Pytanie czy jest to efektem regulacji zaworów czy poprostu gaźniki się przytkały i wymagają czyszczenia i regulacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...