ryhu Opublikowano 21 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2012 Brammo Empulse.Moto całkiem konkurencyjne z nakedami spalinowymi. Prezencja na poziomie włoszczyzny. Osprzęt też nie wygląda na słaby.specyfikacja: http://www.brammo.com/empulse_specifications/ceny: http://www.brammo.com/store/brammo-empulse/spot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 21 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2012 Drogi Święty Mikołaju... Ja poproszę ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryhu Opublikowano 21 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2012 Osobiście wolałbym od małego Monstera.Za 2-3lat jak cena baterii Li ion dla EV się ucywilizuje i taki będzie kosztowa w salonie z pełnym zestawem baterii 30 000 na nasze to może zanabędę. Nawet przy dzisiejszej cenie wersji z zasięgiem 160km to 45000 zł po 5latach eksploatacji cena się zrównuje wobec takiego Monstera 696 a potem to już czysty zysk. Osiągi poza prędkością maksymalną też lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 21 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2012 No właśnie ten zysk. 10kWh to sporo, a jak ktoś chciałbym jeździć codziennie (wszystko jedno czy w pracy czy do babci) to rachunek za prunt byłby spory imho. No i mieszkając na osiedlu trudno byłoby to naładować. W Polsce akurat przeciętny kowalski nie kupi sobie takiego moto to teoretycznie problem jeszcze nie istnieje.No i ostatnia sprawa, wytrzymałość akumulatorów ? Jaka będą się zachowywało np. po 3 latach albo kilku tysiącach ładowań ? W każdym razie list do Św.Mikołaja nadal aktualny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryhu Opublikowano 22 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 10kWh to ilość pracy jaką należy wykonać aby naładować baterie do pełnej pojemności. Przy cenie prądu 0,5zł/kWh i zasięgu na pełnych bateriach 160km cena przejechania 100km to jakieś 3,13zł/100km doliczając straty przy ładowaniu i pewnie mniejszy zasięg przy pałowaniu licz jakieś 4zł/100km.Spalinowe moto spali benzyny za jakieś 30zł/100km. Na każde 10tyś km masz 2600zł mniej na "paliwo". Dlatego piszę, że cena po 5 latach się zrówna. Wytrzymałość baterii tu akurat nie podają ale wynosi jakieś 1600cykli ładowań do pełna co daje 250 000km, konkurencyjny producent Zero podaję dla podobnego modelu trwałość baterii nawet ponad 300 000km, więc nie stanowi to problemu przy motocyklu. W Polsce to akurat przeciętny Kowalski nie kupi sobie żadnego motocykla z salonu ani elektrycznego ani spalinowego. To jest problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 22 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Ja akurat mam z salonu ale powiem szczerze, nie wiem ile trzeba zarabiać żeby bezstresowo kupić sprzęt za ponad 40kawałków. Wracając do oszczędności. Jest przyzwoicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryhu Opublikowano 27 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Tutaj wersja torowa RR z owiewkami w akcji: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość łysy31 Opublikowano 7 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2012 10kWh to ilość pracy jaką należy wykonać aby naładować baterie do pełnej pojemności. Przy cenie prądu 0,5zł/kWh i zasięgu na pełnych bateriach 160km cena przejechania 100km to jakieś 3,13zł/100km doliczając straty przy ładowaniu i pewnie mniejszy zasięg przy pałowaniu licz jakieś 4zł/100km.Spalinowe moto spali benzyny za jakieś 30zł/100km. Na każde 10tyś km masz 2600zł mniej na "paliwo". Dlatego piszę, że cena po 5 latach się zrówna. Wytrzymałość baterii tu akurat nie podają ale wynosi jakieś 1600cykli ładowań do pełna co daje 250 000km, konkurencyjny producent Zero podaję dla podobnego modelu trwałość baterii nawet ponad 300 000km, więc nie stanowi to problemu przy motocyklu. W Polsce to akurat przeciętny Kowalski nie kupi sobie żadnego motocykla z salonu ani elektrycznego ani spalinowego. To jest problem.wole dać na dzieci z hospicjum niż kupić elektryczne moto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 7 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2012 3 tematy, 3 posty i nic konkretnego nie napisałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość łysy31 Opublikowano 8 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2012 (edytowane) 3 tematy, 3 posty i nic konkretnego nie napisałeś.Miałem napisać że to przyszłość, że ekologicznie po co ?, uważam temat za absurdalny nie podlegający polemice.ps.czytając moja wypowiedź możesz dojść do pewnych wniosków- trzeba się tylko zastanowić.Taki przebieg , taki bystry, a do żadnych wniosków nie doszedłeś :banghead: .Za pare lat mam zamiar kupić Pontiac Trans Am 73,( 7,5 litra) a ty wymagasz żebym pier..o tych elektrycznych wozidełkach.Moja żona śmiga na HD i jakbym jej coś takiego do domu przywiózł ,to by mnie z tym czymś wywaliła.http://www.youtube.com/watch?v=kgJFvjY6Adohttp://imageshack.us.../zdjciehd1.jpg/ Edytowane 8 Kwietnia 2012 przez łysy31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 8 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2012 Mój przebieg nie ma żadnego znaczenia, to tylko cyfry. Wyciągnąłem oczywisty, że elektryki Ci się nie podobają ale żadnych konkretów. Niczego nie wymagam, krótka piłka trudno polemizować z "nie bo nie".Sam osobiście chętnie kupiłbym Dodge Charger '69 - '70 ale uważam, że potencjał silnika elektrycznego jest znacznie większy i wyprodukowanie wysokiego momentu obrotowego wymaga mniejszej konstrukcji. Sam moment jest dostępny od mniej niż 1obr/min. Jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę MIEV albo Fisker Karma to mamy do dyspozycji pełną dynamiczną kontrolę nad dostarczaną mocą i przyczepnością kół.Jeśli nie chcesz dyskutować o elektrycznych pojazdach to tego nie rób. Proste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zyygy Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 ...i takie to malutkie co nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość łysy31 Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Mój przebieg nie ma żadnego znaczenia, to tylko cyfry. Wyciągnąłem oczywisty, że elektryki Ci się nie podobają ale żadnych konkretów. Niczego nie wymagam, krótka piłka trudno polemizować z "nie bo nie".Sam osobiście chętnie kupiłbym Dodge Charger '69 - '70 ale uważam, że potencjał silnika elektrycznego jest znacznie większy i wyprodukowanie wysokiego momentu obrotowego wymaga mniejszej konstrukcji. Sam moment jest dostępny od mniej niż 1obr/min. Jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę MIEV albo Fisker Karma to mamy do dyspozycji pełną dynamiczną kontrolę nad dostarczaną mocą i przyczepnością kół.Jeśli nie chcesz dyskutować o elektrycznych pojazdach to tego nie rób. Proste.Niestety ja mam mózg wypalony przez benzynę, jesteś młodszy i przyszłość takiej motoryzacji może być częścią twojego życia. Ja popieram na co dzień moje autko w LPG, dwa motory na benzynę a Muscle Car którego kupię na weekendy. Jestem za ekologicznymi rozwiązaniami jak nie rujnują portfela i nie są idiotyczne. Przykład, piec na eko groszek i kolektory słoneczne do grzania wody użytkowej, już w czasie studiów dorabiałem montując tego typu zestawy. Sam mam teraz coś takiego i sie sprawdza. Wybacz ale HD w moim przypadku tylko na benzynę i Muscle Cars również. Co do kosztów elektryków czy hybryd , jak się podliczy koszt wymiany baterii i innych podzespołów to wychodzi szydło z worka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Niedawno byłem w salonie Hondy dopytać o Jazz w hybrydzie. Akumulatory wystarczą na ok 10 lat bezawaryjnej eksploatacji, pozostała eksploatacja jest podobna do normalnego samochodu. Silniki elektryczne z reguły nie ulegają awariom i kończy się na wymianie szczotek komutatora jeśli w ogóle są (tutaj nie wiem czy montuje się bez szczotkowe silniki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Sprzęt idealny na miasto, na trasę trochę za wolny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.