Skocz do zawartości

Kask z diodami


Rekomendowane odpowiedzi

być może dobre dla służb mundurowych, ale sam bałbym się założyć taki wynalazek na głowe :wacko:

Dlaczego na świecie żył i czego chciał, dokąd dążył, komu służył - sam nie wiedział. Służył stepom, wichrom, wojnie, miłości i własnej fantazji.

 

 

Primum non nocere.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

primo: jak to jest zamocowane, naklejone? na ile to trwałe połączenie przy takiej obłej i śliskiej powierzchni, jak kask? a jeśli skorupa została nawiercona (a na to wygląda, bo na powierzchni nie ma śladu okablowania), to ja podziękuję, znam prostsze metody na zrobienie sobie krzywdy, nawet bez udziału motocykla

secundo: jazda z kabelkiem wiszącym z głowy? chyba podziękuję. to samo dotyczy dodatkowej masy, która MUSI wystąpić: diody, połączenia, to kilkaset gramów w krytycznym dla motocyklisty punkcie. nie widzę tego

tertio: jak to wyczyścić, z robali i innych? pojedyncze diodki szczoteczką do zębów?

 

w skrócie: bezsensowny z punktu widzenia użytkowego popis możliwości sprzedawcy ledów :blink:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kask jest nawiercony(dość czasochłonne), diody trwale podklejone od wewnątrz(o czasie wykonania i łączenia nawet nie wspomnę), następnie zalane żywica dla zabezpieczenia połączeń przed deszczem oraz głowy przed połączeniami a na tym jeszcze wyściółka ze styropianu tak jak producent przykazał, jakość wykonania widać na galerii:

https://plus.google....CMi487v32b-60AE

jest to kask na paradę motocyklową i bardziej dla oświetlonych goldasów ale zastosowań może być wiele, ktoś słusznie zauważył że nadawałby się dla służb mundurowych...

co do czyszczenia to można go umyć mokrą gąbką, odległości pomiędzy diodami nie są za małe żeby to zrobić sprawnie...

Edytowane przez Phu Dragtech Wrocław
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

producent zakazuje nawet malowania kasku poza fabryką, aby uniknąć potencjalnego negatywnego wpływu na skorupę. więc do jazdy się ten durszlak z pewnością nie nadaje

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

primo: jak to jest zamocowane, naklejone? na ile to trwałe połączenie przy takiej obłej i śliskiej powierzchni, jak kask? a jeśli skorupa została nawiercona (a na to wygląda, bo na powierzchni nie ma śladu okablowania), to ja podziękuję, znam prostsze metody na zrobienie sobie krzywdy, nawet bez udziału motocykla

secundo: jazda z kabelkiem wiszącym z głowy? chyba podziękuję. to samo dotyczy dodatkowej masy, która MUSI wystąpić: diody, połączenia, to kilkaset gramów w krytycznym dla motocyklisty punkcie. nie widzę tego

tertio: jak to wyczyścić, z robali i innych? pojedyncze diodki szczoteczką do zębów?

 

w skrócie: bezsensowny z punktu widzenia użytkowego popis możliwości sprzedawcy ledów :blink:

jsz

 

 

a czy ten kask został zrobiony żeby w nim jeździć ? Czy poto żeby wieczorem na zlocie wyjąć go z kufra podpiąc i zrobić show kładąc go na baku obwieszonego świecidełkami goldasa ?

 

Jedni palą gume, inni tłuką sie po mongoli w poszukiwaniu "wolności", a są tacy co mrugają diodami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy ten kask został zrobiony żeby w nim jeździć ?

 

z wypowiedzi sprzedawcy wynika, że uważa ten produkt za zdatny do użytku drogowego - vide uwaga o użytkowaniu przez służby mundurowe

 

a pytanie w 1 poście było co myślimy - pozwoliłem sobie na spojrzenie krytyczne, acz z podejścia praktycznego. chociaż mogę od razu wrzucić do humoru i dodać komentarz, po którym forumowicz N..G... będzie miał pretensje za zbyt prostackie sformułowanie owej myśli

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe , ja chce taki !!! :laugh:

Wbiłbym na jakiś zlot , sążnie się najebawszy zaczął w nocy "prowokowac" do dyskusji :biggrin:

Na trzeźwo nie ma szans .

Ale myśle że na juwenalnia bedzie jak znalazł - nawalone trupy beda łatwiej widoczne w krzakach . :happy:

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i sprawdziłby się dla służb mundurowych, ale:

1. skorupa nie może być nawiercana

2. waga niższa ni 2 kg..

 

Na tym filmiku wygląda, że jest wiercone.

 

AA no chyba, że faktycznie na zlot goldasów ktoś pojedzie, to pewnie przejdzie, bo oni to najchętniej jeżdzą bez kasków z fajką

www.motoautostrada.pl zobacz co robią dla Ciebie inni motocykliści

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...