Skocz do zawartości

wyprawa Rumunia 2012 !


martini1404
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ja dzisiaj moto z przeglądu odbieram także sprzęt będzie już gotowy do drogi . Nowe kapcie nawet dostał :rolleyes: Teraz czekam jeszcze na torbę Kuryakyn'a i ahoj przygodo :D

Motocykle są jak wódka ... prawdziwa jazda zaczyna się od litra ...

 

2012r. - Rumunia/Bułgaria : 4500km (14 dni )

2013r. - Albania/Grecja : 4700km (17 dni )

2014r. - Estonia/Finlandia : 4000km (15 dni )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupilem termoaktywna bielizne oddajaca cieplo i pot na zewnątrz namiot samorozkladalny (2 osobowy miesci mi sie spokojnie na moto) i tak na sprawdzenie kieszen na wode(w decathlonie koszt takiej kieszeni to 40 zl a jak sie sprawdzi nie trzeba bedzie sie zatrzymywac na łyczka wody)

trzeba by sie jeszcze dokladniej dogadac co do gratów, kto co bierze zeby nie brac tego samego np. garnuszek do gotowania wody wystarczy jeden, czy palnik Adrian weźmie palnik a kazdy niech wezmie po butli zeby z miejscem w sakwach u wszystkich bylo ok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i tak na sprawdzenie kieszen na wode(w decathlonie koszt takiej kieszeni to 40 zl a jak sie sprawdzi nie trzeba bedzie sie zatrzymywac na łyczka wody)

Kup od razu dwie takie kieszenie i drugą zainstaluj na wylocie. Dopiero wtedy nie będziesz się musiał zatrzymywać :icon_mrgreen:

 

Sorki nie mogłem się powstrzmać :)

 

...np. garnuszek do gotowania wody wystarczy jeden...

Ta, a najlepiej taki 0,5L i bedziecie mieli ubaw po pachy przy gotowaniu, zwłaszcza, gdy w pewnej chwili ten z garnuszkiem postanowi pozwiedzać coś innego niż reszta.

Garnuszek zabiera się jeden na motocykl, a garnek można wziąć jeden dla wszystkich.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, a najlepiej taki 0,5L i bedziecie mieli ubaw po pachy przy gotowaniu, zwłaszcza, gdy w pewnej chwili ten z garnuszkiem postanowi pozwiedzać coś innego niż reszta.

Garnuszek zabiera się jeden na motocykl, a garnek można wziąć jeden dla wszystkich.

 

jak narazie nie planowalismy rozdzielania sie, taki garnuszek bedzie potrzebny raczer wieczorem i rano, a to raczej bedziemy gdzies niedaleko siebie, lezeli kazdy mialby brac wszystko dla siebie to moze zamontujemy sobie przyczepki do sprzętów :>?

Edytowane przez foresst
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kazdy mialby brac wszystko dla siebie to moze zamontujemy sobie przyczepki do sprzętów :>?

No bez przesady, ale pewne podstawowe przednioty czasem warto posiadać. Z resztą w głuszę nie jedziecie i jak coś wam zabraknie to można sobie kupić.

Ja to w czym mam jeść i spać lubię mieć przy sobie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Mam pytanko ? Czy byłaby jeszcze możliwoś podpięcia się do grupy ? Jeżeli taki spowalniacz jak ja się nie nadaje to zrozumię .

Jeżdże shadową i przy dobrym wietrze i z górki rozpędzam swoją maszynę do 160km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wajzer spokojnie dasz radę . Prędkości przelotowe to max 110-120 . Wajzer może jeździsz na mojej Shadowce bo ja swoją sprzedałem ze 3 latka temu w Rybniku :D moja była ze Stanów rocznik chyba 2007 , grafit z płomieniami srebrnymi

Motocykle są jak wódka ... prawdziwa jazda zaczyna się od litra ...

 

2012r. - Rumunia/Bułgaria : 4500km (14 dni )

2013r. - Albania/Grecja : 4700km (17 dni )

2014r. - Estonia/Finlandia : 4000km (15 dni )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha chyba niestety nie nie ta sama shadowka :-) rocznik 2005 poszła w mak a teraz jeżdżę aero 2006r pomalowana Kameleon :-)

Pablo ,jesteś z Rybnika ? Jeżeli reszta nie jest przeciwna to można by było gdzieś się spotkać - mam lawinę pytań

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko od poniedziałku jestem w Rybniku to możemy sie gdzieś zjechać albo w niedziele wieczorkiem gdzieś wyskoczyć

Motocykle są jak wódka ... prawdziwa jazda zaczyna się od litra ...

 

2012r. - Rumunia/Bułgaria : 4500km (14 dni )

2013r. - Albania/Grecja : 4700km (17 dni )

2014r. - Estonia/Finlandia : 4000km (15 dni )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zrobimy jakas ustawke na niedziele . Rundke walniemy bo mi moto pajeczyna zarasta od tyg :-( a pózniej możemy jakiegoś grilka uskutecznic :D

Motocykle są jak wódka ... prawdziwa jazda zaczyna się od litra ...

 

2012r. - Rumunia/Bułgaria : 4500km (14 dni )

2013r. - Albania/Grecja : 4700km (17 dni )

2014r. - Estonia/Finlandia : 4000km (15 dni )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...