Skocz do zawartości

Silniki diesla już nie opłacalne?


murgal
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

"...ale jesli ktos kupuje samochod ktory nowka w salonie kosztuje zalozmy 300k pln za 30k po to by sobie ego podniesc, a potem sie dziwi, ze on sie sypie i ma drogie czesci, to rownie dobrze mozna sie ochajtac z Paris Hilton i sie dziwic, ze nie chce zamieszkac w kawalerce."

 

 

To wytłumacz nam drogi przyjacielu, wszech wiedzący i oceniający przewodniku narodu, czym kieruje się nabywca motocykla znanej amerykańskiej marki, który w polskim salonie kosztuje ca 100 tysi PLN-ów, podczas gdy jego faktyczna wartość (np. odtworzeniowa) wynosi ca 30 tysi PLN-ów.

Edytowane przez M a D a F a K a
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"...ale jesli ktos kupuje samochod ktory nowka w salonie kosztuje zalozmy 300k pln za 30k po to by sobie ego podniesc, a potem sie dziwi, ze on sie sypie i ma drogie czesci, to rownie dobrze mozna sie ochajtac z Paris Hilton i sie dziwic, ze nie chce zamieszkac w kawalerce."

 

 

To wytłumacz nam drogi przyjacielu, wszech wiedzący i oceniający przewodniku narodu, czym kieruje się nabywca motocykla znanej amerykańskiej marki, który w polskim salonie kosztuje ca 100 tysi PLN-ów, podczas gdy jego faktyczna wartość (np. odtworzeniowa) wynosi ca 30 tysi PLN-ów.

Wiedzialem, ze ktos z braku argumentow przyczepi sie do mojego moto. Jak bys dobrze policzyl to bys wiedzial, ze koszt produkcji KAZDEGO moto to zaledwie mala czesc jego ceny koncowej. Reszta to duzo innych kosztow i dzialan marketingowych no ale to trzeba najpierw troche o produkcji wiedziec. To raz - a dwa - nie wiem jak Ty ale ja sobie motocykla nie kupilem dla podniesienia ego ale by nim jezdzic. Tyle ze nie placze, ze za drogi, badz ze jest awaryjny itd. Czyli nie mam tego podejscia jak co niektorzy placzacy, ze mi sie dieslel popsul a ma "tylko 199 tys" i "od lekarza" i teraz bede musial zaplacic 8tys za common raila wiec wszystkie diesle do dupy sa. Jesli mi HD sie w drodze rozkreci to nie bede klnal na wszystkie HD tylko po prostu jest to cos z czym sie licze. Ot na tym polega roznica.

 

nie mierz wszystkich swoją miarą

Ja nikogo nie mierze jakakolwiek miara - mnie wali czym kto jezdzi. Jedyne co smieszy to brak konsekwencji i wylewanie zali na koszty, podczas gdy one od samego poczatku sa przewidywalne. Sorry ale male dziecko wie ze czesc zamienna do malucha bedzie kosztowala inaczej, niz czesc do S-klassy i jesli ktos zaklada inaczej to zyje mzonkami.

Edytowane przez vpower

AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Matiz i BMW nie to samo ale zal mi ludzi, ktorzy rzucaja sie na BMW w cenie owego Matiza a potem placz i zgrzytanie zebow bo jakas czesc kosztuje 1000 pln a nie 100 pln.

Tu chodzi tylko o mentalnosc. Ma byc najlepiej audi a8 coby sasiadom oczy zbielaly, a czy mnie stac by nim jezdzic lub utrzymac to juz niewazne - liczy sie szpan. Stad tez morderstwa na pieknych V8 i zakladanie gazu, wozenie butli zajmujacych pol bagaznika jak obwozna buda z frytkami i dopisywanie do tego bzdurnych teorii, ze kocham gaz i wogole jest to najcudowniejsze paliwo na swiecie.

Pl zamienila sie w jeden wielki zaklad gazowniczy nie z powodu milosci do gazu, ale z powodu tego ze kazdy chce miec dupne auto z konkretnym silnikiem do ktorego niestety nie stac go zatankowac paliwo. Jedyny powod - wszystkie inne wychwalajace zalety gazu sa bajkami tworzonymi na potrzebe chwili by uzasadnic to co napisalem powyzej.

I zeby bylo jasne - mam gleboko gdzies kto co tankuje, ale jesli ktos kupuje samochod ktory nowka w salonie kosztuje zalozmy 300k pln za 30k po to by sobie ego podniesc, a potem sie dziwi, ze on sie sypie i ma drogie czesci, to rownie dobrze mozna sie ochajtac z Paris Hilton i sie dziwic, ze nie chce zamieszkac w kawalerce.

 

He he ... 100% racji.

Ależ na próżno się wysilasz. Nie dotrzesz, nie przekonasz.

Znajomy kupił sobie Miśka, prawie nowego. Jak pojechał na wycieczkę do Kazimierza to zabrał ze sobą kanapki ... bo taniej ...

Ja, jakbym się sparł, wziął leasing na 5 lat, do Kazimierza jeździł z własnymi kanapkami, albo wcale, kupiłbym sobie w salonie eS-Classe w dobrej wersji. Tylko ... na ch*j ... :icon_mrgreen: :icon_question: Po to by trząść się przy każdym wyjeździe ? by oszczędzać na przysłowiowym wyjeździe do Kazimierza ?

Kupuję takie bryki,na jakie mnie stać. I tyle. Poza tym, kupuję nowe. Nie stać mnie na ryzyko kupna złomu.

Bo ... o ile do motocykli mam w miarę dobrą rękę, to dobrego używanego samochody NIGDY nie udało mi się kupić. Dlatego ostatnią używkę kupiłem ze 12 lat temu, dziecku :icon_mrgreen:. Ze świadomością, że to Jej pierwsza bryka i co raz przytrze o słupek bramy lub coś podobnego. O dziwo, obyło się bez. Dopiero w tym roku miała coś tam, coś tam, za to konkretnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może rozdupcyło się bo Laguna, nie to że disel ?!

W sumie powtarzam to co na forach wyczytałem.

No ja też tak myślałem, ale nie chciałem mu przykrości robić;] Ale przejrzał na oczy i japońca chce

Mój profil bikepics

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he ... 100% racji.

Ależ na próżno się wysilasz. Nie dotrzesz, nie przekonasz.

Znajomy kupił sobie Miśka, prawie nowego. Jak pojechał na wycieczkę do Kazimierza to zabrał ze sobą kanapki ... bo taniej ...

Ja, jakbym się sparł, wziął leasing na 5 lat, do Kazimierza jeździł z własnymi kanapkami, albo wcale, kupiłbym sobie w salonie eS-Classe w dobrej wersji. Tylko ... na ch*j ... :icon_mrgreen: :icon_question: Po to by trząść się przy każdym wyjeździe ? by oszczędzać na przysłowiowym wyjeździe do Kazimierza ?

Kupuję takie bryki,na jakie mnie stać. I tyle. Poza tym, kupuję nowe. Nie stać mnie na ryzyko kupna złomu.

Bo ... o ile do motocykli mam w miarę dobrą rękę, to dobrego używanego samochody NIGDY nie udało mi się kupić. Dlatego ostatnią używkę kupiłem ze 12 lat temu, dziecku :icon_mrgreen:. Ze świadomością, że to Jej pierwsza bryka i co raz przytrze o słupek bramy lub coś podobnego. O dziwo, obyło się bez. Dopiero w tym roku miała coś tam, coś tam, za to konkretnie.

Swięta idą ,masz plusa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z najbogatszych polaków, Henryk Stokłosa, jeździ citroenem berlingo z rocznika 2009.

A mógłby mieć każde auto świata.

 

Natomiast ludzie, którzy zarobili trochę grosza w UK, powracali z zagranicy i pokupowali bmw5 albo a8 z rocznika 2003 - 2004. Chyba żeby na siłę pokazać, że mają pieniądze, których tak na prawdę nie mają za wiele.

Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

(...) liczy sie szpan.(...) Pl zamienila sie w jeden wielki zaklad gazowniczy nie z powodu milosci do gazu, ale z powodu tego ze kazdy chce miec dupne auto z konkretnym silnikiem do ktorego niestety nie stac go zatankowac paliwo. Jedyny powod - wszystkie inne wychwalajace zalety gazu sa bajkami tworzonymi na potrzebe chwili by uzasadnic to co napisalem powyzej. (...)

 

jasne jasne, instalacja lpg założona w daewoo nexii, fiacie uno czy skodzie felicji umożliwia tylko i wyłącznie lans. Niech sąsiedzi zazdroszczą, tylko i wyłącznie po to to jest. Niech widzą ze mnie stać

 

Jeden z najbogatszych polaków, Henryk Stokłosa, jeździ citroenem berlingo z rocznika 2009.

A mógłby mieć każde auto świata.

 

Natomiast ludzie, którzy zarobili trochę grosza w UK, powracali z zagranicy i pokupowali bmw5 albo a8 z rocznika 2003 - 2004. Chyba żeby na siłę pokazać, że mają pieniądze, których tak na prawdę nie mają za wiele.

 

A może kupili bo nigdy nie mieli i im się marzył? Ja sie pytam, co w tym złego?? Przeszkadza Ci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komandosek jak cytujesz i sie na cos powolujesz w odpowiedzi, to rob to rzetelnie a nie jak dziennikarz faktu. Pisalem cos o nexiach czy moze raczej o tych wszystkich wypaionych V8 na gaz?

AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he ... 100% racji.

Ależ na próżno się wysilasz. Nie dotrzesz, nie przekonasz.

Znajomy kupił sobie Miśka, prawie nowego. Jak pojechał na wycieczkę do Kazimierza to zabrał ze sobą kanapki ... bo taniej ...

Ja, jakbym się sparł, wziął leasing na 5 lat, do Kazimierza jeździł z własnymi kanapkami, albo wcale, kupiłbym sobie w salonie eS-Classe w dobrej wersji. Tylko ... na ch*j ... :icon_mrgreen: :icon_question: Po to by trząść się przy każdym wyjeździe ? by oszczędzać na przysłowiowym wyjeździe do Kazimierza ?

Kupuję takie bryki,na jakie mnie stać. I tyle. Poza tym, kupuję nowe. Nie stać mnie na ryzyko kupna złomu.

Bo ... o ile do motocykli mam w miarę dobrą rękę, to dobrego używanego samochody NIGDY nie udało mi się kupić. Dlatego ostatnią używkę kupiłem ze 12 lat temu, dziecku :icon_mrgreen:. Ze świadomością, że to Jej pierwsza bryka i co raz przytrze o słupek bramy lub coś podobnego. O dziwo, obyło się bez. Dopiero w tym roku miała coś tam, coś tam, za to konkretnie.

 

Nie rozumiem co jest zlego w zabieraniu wlasnych kanapek? Domyslam sie ze to byl pewnie tylko taki przyklad ale chyba niezbyt trafiony. Ostatnio bylem na nartach we Francji. Zabralem ze soba wlasne jedzenie i nie zjadlem tam na miejscu ani jednego obiadu w knajpie. Czy wg Ciebie wogole nie powinienem jechac do Francji na narty, bo postanowilem wybrac tansza opcje zywieniowa? To chyba naturalne ze czlowiek stara sie optymalizowac sposob wydawania pieniedzy pod katem swoich potrzeb. Moglbym kupowac tam obiady w knajpach ale wole te pieniadze wydac na cos innego. Moze Twoj kolega mysli podobnie a moze jego zona robi bardzo dobre kanapki. W czym widzisz problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A może kupili bo nigdy nie mieli i im się marzył? Ja sie pytam, co w tym złego?? Przeszkadza Ci?

 

Nie o tym mówię, mam na myśli akt próżności, by za ostatnie pieniądze kupić auto, a później zęby w sufit. A nie daj coś się zepsuje, to płacz.

Dlatego uważam za nieodpowiedzialne, kupowanie auta, którego utrzymanie nas przerasta.

Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem co jest zlego w zabieraniu wlasnych kanapek? Domyslam sie ze to byl pewnie tylko taki przyklad ale chyba niezbyt trafiony. Ostatnio bylem na nartach we Francji. Zabralem ze soba wlasne jedzenie i nie zjadlem tam na miejscu ani jednego obiadu w knajpie. Czy wg Ciebie wogole nie powinienem jechac do Francji na narty, bo postanowilem wybrac tansza opcje zywieniowa? To chyba naturalne ze czlowiek stara sie optymalizowac sposob wydawania pieniedzy pod katem swoich potrzeb. Moglbym kupowac tam obiady w knajpach ale wole te pieniadze wydac na cos innego. Moze Twoj kolega mysli podobnie a moze jego zona robi bardzo dobre kanapki. W czym widzisz problem?

 

W niczym.

Wolę jedynie kupić tańsze auto czy moto by potem nie bać się stłuczki, by na wyjeździe jak wszyscy idą na obiad czy na kawę nie zostawać na parkingu z kanapkami, by jadąc do Włoch nie zastanawiać się czy stać mnie na paliwo ... i tak dalej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...