Porter Opublikowano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2012 A no zakończyła się tak, że trzeba było poświęcić 1700zł na silnik i temat hamulców został. Pojęcia nie macie jak ciężko dostać się na warsztat. Od początku grudnia dzwoniłem, kombinowałem i stanęło na 3 stycznia.To dlatego że cała młodzież udaje sie na studia , a potem za granicę.Do pracy w warsztacie coraz mniej chetnych, bo kto by chciał grzebać sie w smarach do samych łokci. Media kreują wizerunek młodego człowieka jako bankowca skazanego na sukces, lub też innego biznesmena w luksusowym aucie z laptopem pod pachą i śliczną saystentką przy boku. Drastycznie spada liczba chętnych do pracy w zawodzie który wymaga siły fizycznej i odporności na brud. Wszyscy chcą być magistrami, inżynierami, docentami , doktorami, mecenasami ,konsultantami, itp,itp, a mechanikami nie za bardzo. Taki lajf. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 21 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2012 Ja akurat chciałem być mechanikiem ale po kilku próbach nie nadaję się :) Naprawiam tylko swoje w garażu. Tylko na te hamulce nie bardzo mam warunki zwłaszcza teraz jak zimno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2012 Nie pękaj, ja dopiero zaczynam naukę grzebania w autach. :icon_biggrin: Od 3 dni mam auto pod domem. Co prawda byłem uczniem w zawodzie mechanika samochodowego ale zmieniłem zawód w szkole potem. Dziś z kolegą zaglądaliśmy pod auto bo coś nie halo z ukł. kierowniczym się dzieje, kierownica jakby drży czy oscyluje nawet podczas jazdy a przy max.skręcie na postoju mocno szarpie i coś piszczy. Okazało się że wtedy wałek pompy wspomagania się zatrzymuje i pasek piszczy gdy ślizga się po kole pasowym. Szykuje się gruba zabawa z tym wspomaganiem, a na chwilę obecną nie wiem jak się do tego zabrać w ogóle. Do tego odkryłem że na amorkach z przodu nie ma gumowych "poduszek" i amorki chodzą góra-dół jakieś 20mm w kielichach gdzie wchodzą do komory silnika. Na szczęście tarcze i klocki mam bajeczne a kolega ocenił skuteczność hamulców jako doskonałą. Ku pełni szczęścia muszę się pogodzić z nadchodzącą koniecznością wymiany wysprzęglika. No i na deser wymiana przedniego reflektora bo wczoraj jakiś kamyczek wybił mi mały otwór po środku szkła. :icon_evil: Właśnie zaciągnąłem serwisówkę Golfa 3 TDI i będę szpiegował co do czego. Nie lada lekturka się szykuje. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość josha Opublikowano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2012 Wymień klocki. 5mm to trochę za mało, jak na samochód Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 21 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2012 Qurim - serio, gdybym mógł to bym robił sam :wink: Josha - Domorduję je przez zimę i potem się zrobi. Teraz i tak sól i brud wszystko radośnie zeżre, szkoda nowych klocków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2012 No ja będę sam grzebał ale na chwile obecną jako zielony w temacie wolę nie zaczynać nauki od układu kierowniczego. Najpierw nauczę się używać lewarka i potrenuję zmianę koła, jeśli znajdę klucz do kół bo w aucie nie mam takowego. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2012 moja dziewczyna miala podobnie w nubircewymienione zostaly wszystkie przewody hamuclowe na nowe, tarcze przod, klocki przod, i zrobiony tylni hamulec oraz nowe linki do recznego, nowy plyn hamulcowy a i tak troche głeboko wpada ( możliwe że trzeba odpowietrzyc jeszcze raz ). znależliżmy dziurę w przewodzie malutką tym starym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarekmbx Opublikowano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2012 Nie pękaj, ja dopiero zaczynam naukę grzebania w autach. :icon_biggrin: Od 3 dni mam auto pod domem. Co prawda byłem uczniem w zawodzie mechanika samochodowego ale zmieniłem zawód w szkole potem. Dziś z kolegą zaglądaliśmy pod auto bo coś nie halo z ukł. kierowniczym się dzieje, kierownica jakby drży czy oscyluje nawet podczas jazdy a przy max.skręcie na postoju mocno szarpie i coś piszczy. Okazało się że wtedy wałek pompy wspomagania się zatrzymuje i pasek piszczy gdy ślizga się po kole pasowym. Szykuje się gruba zabawa z tym wspomaganiem, a na chwilę obecną nie wiem jak się do tego zabrać w ogóle. Do tego odkryłem że na amorkach z przodu nie ma gumowych "poduszek" i amorki chodzą góra-dół jakieś 20mm w kielichach gdzie wchodzą do komory silnika. Na szczęście tarcze i klocki mam bajeczne a kolega ocenił skuteczność hamulców jako doskonałą. Ku pełni szczęścia muszę się pogodzić z nadchodzącą koniecznością wymiany wysprzęglika. No i na deser wymiana przedniego reflektora bo wczoraj jakiś kamyczek wybił mi mały otwór po środku szkła. :icon_evil: Właśnie zaciągnąłem serwisówkę Golfa 3 TDI i będę szpiegował co do czego. Nie lada lekturka się szykuje. W jaki stanie masz laczki? Jak będą w nieciekawym to na śliskim podczas jazdy może telepać kierownicą w lewo i prawo. No i radziłbym kupić nowe amorki wraz z odbojami i osłonami i to wymieć skoro Ci wyparowały te odboje, bo do samych odboi to nie opłaca się rozbierać.... A co do tego chodzenia w kielichach to pewnie zaobserwowałeś to jak podnosiłeś i opuszczałeś samochód? Skoro tak to nic złego się nie dzieje Cytuj www.zaplon.fora.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2012 Trochę już naprawiłem. :biggrin: To piszczenie przy max. skręcie to był pasek klinowy, wtedy pompa stawała bo miała opór a pasek po niej piszczał. Położyłem się pod furę i tak patrzę co do czego, widzę śrubę na otworze fasolkowym...hmmm....narzędzia w łapę i jadziem z regulacją naciągu. Już nie skrzypi i nie szarpie przy max.skręcie. Ale podczas jazdy nadal telepie, wtedy na postoju przy max.skręcie to szarpanie potęgowało się równomiernie z piszczeniem paska. Sądzę że pompa wspomagania wysiada bo przy pracy silnika słyszę gdzieś suche, wydymane łożysko, prawdopodobnie w pompie. Zdejmę ją zaś kiedy, narazie szukam info o zasadzie działania układów wspomagania. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarekmbx Opublikowano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2012 Ten odgłos równie dobrze może pochodzić z koła które siedzi na altku, ono ma w sobie jakieś tam sprzęgło i jak popiskuje (nierównomiernie zazwyczaj) to po jakimś czasie się rozpada w drobny mak rwie pasek i takie tam :bigrazz: Cytuj www.zaplon.fora.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 29 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2012 No to mnie pocieszyłeś. :banghead: Narazie nie da rady nic zrobić, narzędzia do rąk przymarzają. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 29 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2012 czarekmbx- sprzęgiełko ma w sobie napęd klimatyzacji i działa ono gdy wciśniesz guzik A/C. Altek jest stale napędzany bo nie ma sensu odłączanie go. Czytałem, że mercedes uważa inaczej, może słusznie ale tu chodzi o samochody chyba po 2000 roku albo i później. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarekmbx Opublikowano 29 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2012 (edytowane) Nie no, altka od agregatu klimy bym nie rozróżnił? :icon_mrgreen: O to mi chodzi: http://allegro.pl/li...category=0&sg=0 Teraz doczytałem, że to jest sprzęgło jednokierunkowe w tej rolce Edytowane 29 Stycznia 2012 przez czarekmbx Cytuj www.zaplon.fora.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 29 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2012 (edytowane) Ooo! A to sprytne. Mam takie cudo u siebie, własnie niedawno przyglądałem się pracy silnika i myślałem dlaczego to koło stoi w miejscu. Naznaczyłem na bieżni pisakiem, odpaliłem i widzę że jednak się kręci, tylko że jest tak wypolerowana bieżnia paska i wyglądało jakby stało w miejscu. A owe koło jest mocowane właśnie w jakiś taki dziwny sposób, za pomocą "urządzenia" wewnątrz tego koła. Kminiłem po co to. Bo klimę mam. :biggrin: Oświeciliście mnie. Szeroki pasek napędza 3 kółka jeśli dobrze pamiętam, do tego jest drugi poniżej, zwykły, wąski zębaty pasek od pompy wspomagania i czegoś jeszcze. Edytowane 29 Stycznia 2012 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 31 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 (edytowane) W jaki stanie masz laczki? Jak będą w nieciekawym to na śliskim podczas jazdy może telepać kierownicą w lewo i prawo. No i radziłbym kupić nowe amorki wraz z odbojami i osłonami i to wymieć skoro Ci wyparowały te odboje, bo do samych odboi to nie opłaca się rozbierać.... A co do tego chodzenia w kielichach to pewnie zaobserwowałeś to jak podnosiłeś i opuszczałeś samochód? Skoro tak to nic złego się nie dzieje No i znowu coś naprawiłem. :biggrin: Postawiłem auto na klocki, wrzuciłem bieg i patrzyłem na koła. Z przodu lewe jest krzywe w hooy. Zamieniłem koła przód/tył i już nie trzepie kierą. Ale ściąga w przeciwną stronę, czyli w lewo teraz a tył auta się trochę trzęsie na tym krzywym kole. Namierzyłem zestaw ładniutkich, zadbanych kół do G3 za małą kasą, zaś przy okazji pojadę po nie. Mam w inwenatrzu zestaw 4 kół ale jak na złość 13" od Kadetta. :banghead: Edytowane 31 Stycznia 2012 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.