Skocz do zawartości

Mulholland


Sikor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Im większe dociążenie tyłu, czyli nacisk na tylną część siodła oraz na zewnętrzny podnóżek, tym mniejsze ryzyko utraty przyczepności z tyłu. Poza tym jeśli już tył ulegnie uślizgowi, to zawias nie zareaguje tak agresywnie przy odjęciu gazu, gdy jest bardziej dociążony.

Dlatego jak się zwiesza dupsko to się glebi.

Edytowane przez MSI

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak w końcu - należy "nie zamykać gazu" czy "należy przestać odkręcać"?

U mnie jest różnica między nagłym zamknięciem przepustnicy, a lekkim przymknięciem albo utrzymaniem w tym samym położeniu. Pewnie coś robię źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im większe dociążenie tyłu, czyli nacisk na tylną część siodła oraz na zewnętrzny podnóżek, tym mniejsze ryzyko utraty przyczepności z tyłu. Poza tym jeśli już tył ulegnie uślizgowi, to zawias nie zareaguje tak agresywnie przy odjęciu gazu, gdy jest bardziej dociążony.

Dlatego jak się zwiesza dupsko to się glebi.

Chciałem 2 pytania zadać.

Po pierwsze - jakie znaczenie ma w tej sytuacji nacisk na zewnętrzny podnóżek? Przecież ten nacisk jest wykorzystywany tylko i wyłącznie do tego, żeby wbić kolano w zbiornik, co stabilizuje pozycję w zakręcie.

Po drugie - jeśli tył ulegnie uślizgowi - to (przy założeniu, że tył odzyska trakcję) zawias zawsze się skompresuje i będzie próbował Cię wystrzelić w kosmos, więc jakie ma tu znaczenie czy ujmiesz gazu, czy nie? (zakładamy, że w obydwu przypadkach tył odzyskuje przyczepność) Dlaczego miałby zareagować mniej agresywnie? Chodzi Ci tu o energię potencjalną, która jest zmagazynowana w kole, które obraca się nie mając przyczepności z podłożem?

Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom!

 

dmnz.jpg <== kliknij i polub :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda mi to jakby opona była nowa i jeszcze nie starła się warstwa sylikonu ochronnego.

Gość wcale mocno nie kręcił, droga wydaje się czysta a koło po prostu uciekło.

Inna rzecz że chłop wyraźnie sknocił poprzedni zakręt z braku techniki albo po prostu miał nie swój dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem 2 pytania zadać.

Po drugie - jeśli tył ulegnie uślizgowi - to (przy założeniu, że tył odzyska trakcję) zawias zawsze się skompresuje i będzie próbował Cię wystrzelić w kosmos, więc jakie ma tu znaczenie czy ujmiesz gazu, czy nie?

 

Witam.

Z tym stwierdzeniem,że to zawias "wystrzela w kosmos" to bym dyskutował. Głównie siła odśrodkowa wyrzuca jeźdźca i motocykl w gorę - nie amortyzator ( może w małym stopniu ale to minimalnie).

 

Dlaczego miałby zareagować mniej agresywnie? Chodzi Ci tu o energię potencjalną, która jest zmagazynowana w kole, które obraca się nie mając przyczepności z podłożem?

 

Koło nie gromadzi żadnej energii potencjalnej i nic ta "energia" do " podróży w kosmos" nie ma. Taki sam efekt highsida uzyskasz jak zablokujesz tylne koło hamulcem i dupa ci odjedzie za daleko.

Jeżeli prędkość motocykla i kąt skręcenia osi wzdłużnej motocykla do kierunku jazdy jest "graniczny" i koło złapało przyczepność - nie pomoże żadne operowanie manetka gazu... wylatujesz w powietrze. Jedyny ratunek to położyć moto - ale gleba tak czy inaczej.

Z drugiej strony ciekawe kto na zimno przekalkuluje,ze nie wyjdzie się z tego cało - tylko trzeba się położyć aby zminimalizować skutki lotu w przestworzach kierowcy i sprzęta. :icon_mrgreen:

pozdrawiam

nezka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.s A zazwyczaj przy zamknięciu gazu w zakręcie, to przednia opona traci przyczepność

Zgoda, ale dopóki nie jedziesz slajdem. Zawsze myślałem, że jak ucieka Ci tył, to gwałtowne zamknięcie gazu właśnie daje taki efekt, jak w filmie - po prostu dopóki się uślizgujesz i trzymasz gaz, masz sprawy pod kontrolą. Jeżeli nagle zamkniesz gaz, tył łapie przyczepność i lecisz górą, nie?

 

Jeżeli prędkość motocykla i kąt skręcenia osi wzdłużnej motocykla do kierunku jazdy jest "graniczny" i koło złapało przyczepność - nie pomoże żadne operowanie manetka gazu

No właśnie mowa o tym, żeby koło NIE ZŁAPAŁO NAGLE przyczepności, bo wtedy lecisz. Dlatego zawsze wydawało mi się, że trzymając otwarty gaz jedziesz uślizgiem, powiedzmy "bezpiecznie". Ale tak jak piszesz: jeżeli koło "złapie" przyczepność, a motocykl jest przekoszony w stosunku do kierunku jazdy, to katapulta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioskuję że nigdy Cię nie wystrzeliło w powietrze, ponieważ kompletnie nie rozumiesz co się dzieje z motocyklem.

 

Witam.

Masz rację ..nigdy mnie nie wystrzeliło i oby tak zostało.

Ja pisze cały czas o sytuacji gdzie już tylne koło idzie w uślizgu - sytuacja z filmu. Czy rozumiem co się dzieje z motocyklem? Sam sobie odpowiedz czy jeździłbym cały przez 40 lat nie rozumiejąc co się dzieje z moim motongiem - nie jeżdżę po torze - jestem za stary i kości są już za "łamliwe",ale są też inne fajne miejsca.

Z każdym razem jak tracę przyczepność tylnego koła na torze, czy na ulicy, to mam go kłaść na glebę?

Oczywiście, ze nie... tylko wtedy kiedy uślizg jest już tak głęboki i odpowiednia ku temu prędkość, że każde gwałtowne złapanie przyczepności spowoduje fikołka.

Nikt nie kładzie się przy delikatnym ślizganiu tylnego koła gdy masz to pod kontrolą - dlatego pisałem,ze jest bardzo trudno znaleźć ten moment kiedy jeszcze się wyratuje a kiedy już nie ma szans. Czytaj ze zrozumieniem co napisałem w poście wyżej.

 

Bo zakładając że dałeś sporo gazu w zakręcie, najlepszym rozwiązaniem przed dalszym poślizgiem koła, czy highsidem będzie zwyczajnie zaprzestanie dodawania gazu. Motocykl stopniowo ustawi się w linii prostej.

Odjęcie całkowite gazu ma swoje minusy, powoduje kompresję przedniego i tylnego zawieszenia. Jeżeli w połowie zakrętu zamkniesz gaz to : zmniejszysz prześwit motocykla, a wtedy tylko czekać aż przód albo tył oderwie się od ziemi.

Kiedy tył zaczyna odjeżdżać, a my zamykamy gaz w zakręcie, to następuje gwałtowne przeniesienie ciężaru tylnego koła na przód. Efekt jest taki że mamy większy poślizg tylnego koła, a obciążenie przodu spowoduje uślizg także przedniego.

 

Masz rację... ale Ty piszesz o technice jazdy w zakręcie - ja czasami nawet hamuje delikatnie tylnym heblem w zakręcie nie ujmując gazu -- a ja starałem się wyjaśnić dlaczego gościa z filmu wystrzeliło... i że prawdopodobnie mało kto by się z tej sytuacji uratował, oraz,ze żadne operowanie gazem po ucieczce koła nie miało wpływu na to co się stało.

Pozdrawiam

nezka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem 2 pytania zadać.

Po pierwsze - jakie znaczenie ma w tej sytuacji nacisk na zewnętrzny podnóżek? Przecież ten nacisk jest wykorzystywany tylko i wyłącznie do tego, żeby wbić kolano w zbiornik, co stabilizuje pozycję w zakręcie.

Stabilizuje w zakręcie, a patrząc ogólnie, to po prostu stabilizuje w siodle. Ponadto łatwiej jest, przynajmniej mnie, dobrze się usadzić na siedzeniu, jeśli moja zewnętrzna stopa stabilnie opiera się o podnóżek.

 

Po drugie - jeśli tył ulegnie uślizgowi - to (przy założeniu, że tył odzyska trakcję) zawias zawsze się skompresuje i będzie próbował Cię wystrzelić w kosmos, więc jakie ma tu znaczenie czy ujmiesz gazu, czy nie? (zakładamy, że w obydwu przypadkach tył odzyskuje przyczepność) Dlaczego miałby zareagować mniej agresywnie? Chodzi Ci tu o energię potencjalną, która jest zmagazynowana w kole, które obraca się nie mając przyczepności z podłożem?

Hm, im mocniej ujmiesz gaz tym bardziej gwałtownie koło odzyska przyczepność. Zareaguje mniej agresywnie, ponieważ Twoja siła nacisku w pewnym stopniu zrównoważy siłę rozprężającą sprężynę.

Edytowane przez MSI

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zareaguje mniej agresywnie, ponieważ Twoja siła nacisku w pewnym stopniu zrównoważy siłę rozprężającą sprężynę.

 

Wysiadkę przy highside powoduje koło nagle odzyskujące przyczepność, a nie żadna sprężyna. Usiądź na moto i niech ktoś ci ściśnie na maksa sprężynę i nagle ją puści. Co to za siła jest? Zawieszenie faktycznie się rozpręża, ale przecież to nie ono głównie wystrzela tył moto w górę.

 

http://www.youtube.com/watch?v=eZKdlY6CA3Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...