Skocz do zawartości

Pierwszy raz na motorze...


GruszkaPietruszka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo zgrabnie napisane GP. Ja również kocham Bieszczady - potrafią na człowieku wywrzeć niesamowite wrażenie i dobrze się po nich podróżuje. Z niecierpliwością oczekuję kolejnego pamiętnika z wyprawy. Pozdrawiam

Dziękuję. Na pewno pojawią się tu moje relacje, bo plany mam bogate:), pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super GP! A więc .... do zobaczenia!

 

Forrest - nic nie stoi na przeszkodzie zabyś zarzucił kapcie Mitas E10 na swojego Royal Stara i troche z nami poendurzył w nastepnym sezonie :icon_razz:

 

Z taką masą i momentem obrotowym żadne szutry i błota niestraszne! Kiedyś łamałem się przez błoto Vulcanem VN800 na szosowych gumach, dawało radę :crossy:

 

Ja aktualnie odkrywam Góry Świętokszyskie dzięki niestrudzonej Gruszce.... jest inaczej niz w Bieszczadach, kilka razy GSem, raz rowerem. Inni ludzie, inny klimat, nawet dym tytoniowy inaczej do płuc wpada.... jedynie Krowa jednakowo pod góre ciągnie :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję Situ za zaproszenie. Nie mówię nie bo w sumie nie mamy do siebie daleko i bardzo możliwe, że kiedyś skorzystam z zaproszenia. Tym bardziej, że mamy maszynki, które są wygodne na dalekie podróże. Co do kapci to chciałbym zobaczyć miśka, który "endurzy" Royal Starem. To idealne moto na asfalt, ale enduro odpada bo za długi tasiemiec i nie taki prześwit jak w Twoim GS-sie. Nie mniej jednak powiadają, że dla chcącego nic trudnego :) Pozdrowionka przesyłam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żartowałem, szkoda owiewek jak się tym bydlęciem wyp***lisz.

 

Dlatego pozbyłem sie choppera - nie wiem w ogóle co mi do łba strzeliło z tym motocyklem - toz to sie do niczego nie nadawało. GS mimo ze tez krowa to prowadzi sie jednym palcem a i kolanem po asfalcie bez problemu smigam :icon_mrgreen:

 

Ale na jakieś zajawki asfaltowe to jestem jak najbardziej chętny! Gruszka chyba też :icon_biggrin: Z tego co wiem to dobrze jej na GSie jako pasażer...

Na Africe Twin klęlismy oboje bo za ciasno było, ale buma ma miejsca aż nadto...

.... ale na wiosne peawdopodobnie zrobi pierwsze kroki na Yamaszce XT 125 ccm :biggrin:

Edytowane przez Situ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Rozumiem o czym mówisz Situ. Ważne aby każdy miał moto pod siebie. Mój znajomy śmigał długo Dragiem i niespodziewanie usiadł na GS-a. Tak mu się spodobało, że pchnął Draga i GS-a sprawił również sobie. Tak mu się spodobała jazda, że śmiga na nim parę sezonów. Zakochał się w tym moto i powiedział jak Danuśka w Krzyżakach "mój ci on! nie oddam go nikomu!" jest niskim facetem i gdy czekał na zielone światło na skrzyżowaniach to stał na palcach (GS-wysoka maszynka) Kilka razy go położyła na początku jak czekał na zielone, ale w moto się zakochał. Ja swojej Ventki również na nic nie zamierzam zmieniać. Ciężka jak cholera przy ruszaniu, ale jak już się bujnie to mam "namiot czwórkę". Rewelacja! (i w cale nie chodzi o namiot) tylko o przyjemność z podróżowania. Zmieniając temat - super, że Gruszeczka zacznie śmigać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forrest - luz blues, wazne zeby jeździć :icon_mrgreen:

 

Zawsze mozemy dojechać sobie w Bieszczady indywidualnie drogami jakimi chcemy, a na miejscu pięta-palce w góry, następnie pijaństwo i tak kilka dni.... wątrobe brać służbową.

 

Ja mile wspominam VN800 Vulcan, wiec zostawiam go sobie w avatarze.

Wkurzały mnie zakręty - korciło mocne pochylenie się i dodanie gazu, ale momentalnie zaczynam trzeć wystającymi członkami. W koleinach strasznie niepewny był. Trzeba było jeździć zgodnie z rozsądkiem - 90-100km/h, spokojnie w zakrętach.

Do jazdy na miejscu albo niedalekich wypadów - lux, ale na objeżdzanie świata to... :banghead:

 

GS ma przednie zawieszenie na wahaczu, sztywny jak cholera, pochylam się z Gruszką na tyle i bagażem prawie ocierając podnóżkami na nierównej drodze i trzyma tor jak cholera. Na Africe Twin tego samego spróbowałem to miałem wrażenie że albo nas pociągnie na asfalt albo wyrzuci z zakrętu. Jedynie KTM LC8 by sie sprawdził w naszych wyjazdach.

 

Rozkoszuje się teraz dźwiękiem boxera na przelocie, fajnie jest, jednak bulgoczącej Vtwin cholernie Ci zazdroszcze bo tego mi troche brakuje.

 

Gruszka zacznie śmigać na wiosnę :crossy: Zanim dostanie pod dupkę wymarzonego GSa to na czyms mniejszym popróbuje.

Edytowane przez Situ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lefthandy

[...]

Koniecznie w drugą dekadę października, bo „buki sypią złotymi iskrami”, bo „jesienna zaduma” i „pod liści złotym tunelem”… czyli ma być piękna sentymentalna bieszczadzka jesień. Cudne widoki, emocje łapiące za serce i łzy napływające do oczu, krótko mówiąc moc wzruszeń jak w brazylijskim serialu codziennym. Situ się zgadza! Do dziś pozostanie dla mnie zagadką dlaczego? Wziął dużą odpowiedzialność za totalnego motorowego laika, amatora i na dodatek blondynki;). Czyli mnie: pierwszy raz na motorze i to od razu z grubej rury. Daleko od domu, przy niesprzyjającej pogodzie i w trudny teren. Zapytam go przy najbliższej okazji, czemu się zgodził? Hmm… Ciekawe co mi powie? Sądzę, że wykazał się wielką odwagą. Dużo ryzykował. Nie mógł wiedzieć jak będę się zachowywać w czasie jazdy i jak będę znosić niskie temperatury.

[...]

 

Zajebiste :D

 

W przyszłym sezonie też biorę jakąś blondi z talentem literackim w traskę minetowozem. Może potem też będzie o mnie tak pisała, że jestem dzielny i w ogóle i zastanawiać się dlaczego ją zabrałem :bigrazz:

 

No bo przecież wiadomo dlaczego - z dobrego serca, he, he :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajebiste :D

 

W przyszłym sezonie też biorę jakąś blondi z talentem literackim w traskę minetowozem. Może potem też będzie o mnie tak pisała, że jestem dzielny i w ogóle i zastanawiać się dlaczego ją zabrałem :bigrazz:

 

No bo przecież wiadomo dlaczego - z dobrego serca, he, he :bigrazz:

 

Lefty, tylko z dobrego serca, bo jakżeby inaczej :icon_razz:

Mam nadzieję, że nie próbujesz tu nic sugerować:bigrazz:

Edytowane przez josha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Josha, Przyjacielu.

Nie mam zamiaru pisać streszczeń, komentarzy czy objaśnień do swojego spamu. To nie lektura szkolna. :bigrazz:

 

No tak. Zapomniałem. Ty już, co prawda, nie z blondyną, no może trochę rudą:bigrazz: odbyłeś wyprawę nad morze. Jak to się skończyło? Mówiąc krótko, to romantyzmu, raczej w tym trudno się doszukać:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajebiste :D

 

W przyszłym sezonie też biorę jakąś blondi z talentem literackim w traskę minetowozem. Może potem też będzie o mnie tak pisała, że jestem dzielny i w ogóle i zastanawiać się dlaczego ją zabrałem :bigrazz:

 

No bo przecież wiadomo dlaczego - z dobrego serca, he, he :bigrazz:

Dobre serce bez wątpienia trzeba mieć, a wtedy na pewno jakaś ładna i zdolna blondi zechce z Tobą pojechać... Życzę Ci powodzenia:). A Situ to po prostu szczęściarz;)

 

Rewelacja Situ! Widzę, że objeździłeś parę fajnych maszynek i znalazłeś najlepsze moto dla siebie. Tak trzymać. Przy dobrych wiatrach może zobaczymy się w Bieszczadach w przyszłym sezonie. Pozdrowienia dla Gruszeczki

Dziękuję za pozdrowienia, już nie mogę doczekać się wiosny i pierwszych motocyklowych lekcji... choć... i chciałabym i boje się ;)

Pozdrawiam!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rewelacja Situ! Widzę, że objeździłeś parę fajnych maszynek i znalazłeś najlepsze moto dla siebie. Tak trzymać. Przy dobrych wiatrach może zobaczymy się w Bieszczadach w przyszłym sezonie. Pozdrowienia dla Gruszeczki

 

GS jest niezastąpiony. Kupując go kierowałem się możliwością podrózowania we dwójkę z bagażem raczej nie po asfaltach i tym razem po raz pierwszy się sprawdził.

Latałem dużo samemu, Krowa mnie wkurzała bo jest po prostu za ciężka. Ale teraz doceniłem jej możliwości i spróbowalismy z Gruszką offroadu - dało radę :icon_biggrin:

 

Dobre serce bez wątpienia trzeba mieć, a wtedy na pewno jakaś ładna i zdolna blondi zechce z Tobą pojechać... Życzę Ci powodzenia:). A Situ to po prostu szczęściarz;)

 

Oprócz dobrego serca wskazana jest benzyna we krwi :icon_mrgreen:

 

Tak Situ - hopsasa do gory! Ale ci sie chłopie trafiło hahaha :biggrin:

 

Dziękuję za pozdrowienia, już nie mogę doczekać się wiosny i pierwszych motocyklowych lekcji... choć... i chciałabym i boje się

 

Oj będzie sie działo!

Pierwsza lekcja to przejazd przez rzekę

dsc06416z.jpg

 

Potem juz tylko gorzej będzie hihihihihihi :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...