crom28 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2012 (edytowane) tutaj znajdzie 2 szczegółowo opisane i omówione trasy motocyklowe, niezbyt odległe, w sam raz dla świeżaka: północną: http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=29:ponocna-granica&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10i południową: http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=13:motowyprawa-sowacjabieszczady&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10 a dla tych którzy preferują jeszcze krótsze wyjazdy: http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=9:polskie-ghost-towns&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=11:jasna-gora-2010&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10 Edytowane 19 Stycznia 2012 przez crom28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmsa Opublikowano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2012 Jeśli już koniecznie w grupie, to max. 2 osobowej :bigrazz: Trochę się nie zgodzę optimal to 4 osoby!! sprawdzone :) I podkreślę raz jeszcze, że ten/ta do pary powinnien/a odznaczać się wysokim poziomem cierpliwości i wyrozumiałości, o umiejętnościach już nie wspomnę, bo to oczywiste. A, to racja :D Cytuj DUCATI nie są takie złe :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek5013 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2012 Dwa lata temu zrobiłem z początkujacą motocyklistką trasę Polska, Hiszpania,Portugalia, Gibraltar, Francja, Niemcy. Dała sobie świetnie radę zarówno w trasie jak i w mijanych miastach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sawyerek Opublikowano 20 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 Mi w pierwszym sezonie udało mi się dojechać samemu do Gibraltaru i dookoła półwyspu iberyjskiego, więc pewnie ile osób tyle doświadczeń:) Zrób najpierw krótkie trasy po Polsce, tak jak koledzy radzili, po chwili sama zobaczysz, dokąd chcesz/możesz dojechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LupoRF Opublikowano 14 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2012 Uważam że dla początkujących najlepsze są trasy możliwie proste i do ok 100km, pozwoli to poznać motocykl, zachowania podczas jazdy jak i motoryke ruchu poza miejsciego która znacznie różni się od szusowania w korkach, prędkości również są inne. Kwestia tez jest stan motocykla w aspekcie awaryjności chociażby. Uznaję metodę po nitce do kłębka Cytuj kręciciel obrotów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Situ Opublikowano 14 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2012 Nie gdzie/dokąd, a z kim. Z odpowiednim "opiekunem" możesz jechać gdzie oczy poniosą! :buttrock: Może jestem nieodpowiednim przykładem bo zanim zrobiłem prawko to kupiłem ciężki motocykl, sam sie na nim nauczyłem i od razu zacząłem tłuc trasy w tysiącach... ale:Jak będziesz jeździł z rozsądkiem adekwatnie do swoich umiejętnosci i nie będziesz przeginał to możesz robić jakiekolwiekt trasy, nawet długie. Nie polecam jeżdzenia z kimś. Ciężko znaleźć dobrego opiekuna kto będzie pyrkał 80km/h jak ma 150KM pod tyłkiem. Moim zdaniem najlepiej wprawić się samemu. Nie zaszkodzi pare godzin treningu enduro abys na szuterkach się nie zamieszał. Podobnie i rower - najlepiej forme zdobywać samemu, jeździć na tyle na ile jest się w stanie, a potem dopiero próbować jeździć w grupie. Aczkolwiekt ja sie nie znam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marzka Opublikowano 14 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2012 Jesteś zdecydowanie nieodpowiednim przykładem, bo któż to kupuje ciężkie moto, zanim zrobi prawko, no kto?! :tongue:Odnośnie zaś Twojej dalszej wypowiedzi; przekonałam się o tym, że najlepiej jest oswajać się z jazdą i sprzętem samemu. Bardzo długo jeździłam sama, bo tak akurat układały się okoliczności, niemniej przyznasz, że ktoś do pary to dobry pomysł, nawet w "razie co", możesz na kogoś liczyć i czuć się pewniej zwłaszcza, gdy jesteś nieopierzonym rajderem. Stąd też polecałam dżoanie znalezienie kogoś do opieki (i z tego co już mi wiadomo to taka opieka się znalazła), choć sama wolałam jeździć bez towarzystwa i tak przywykłam, że nadal preferuję samotne wyprawy. Choć jest baaaardzo nieliczne grono osób z którymi jeździ mi się wyjątkowo dobrze i to na tyle, że byłabym w stanie zaryzykować dłuuuugą wyprawę. Wiadomo-długa podróż i związane z nią niedogodności mogą prowadzić do nieprzewidzianych zachowań naszych współtowarzyszy "niedoli". Cytuj <seryjna kolekcjonerka> Moja małpa wie jak naprawdę ze mną jestPatrzy w oczy tak, jakby znała mnie od latKiedy jest mi źle, opowiada różne dziwne historie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.