Skocz do zawartości

Technika jazdy a moc motocykla


ks-rider
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka !

 

W zeszly weekend bylismy z rodzina posmigac po Harz'u. Pogoda zajefajna, do 26 st.C, troche gorzej bylo z drogami. Te ktore wiodly przez lasy i nie byly naslonecznione byly wilgotne, zdazalo sie wiec czesto, ze z nagrzanego asfaltu przechodzilo sie na winklach w odcinki nazwijmy to nieco bardziej niz wilgotne. ( rowniez na Kyfäuser – Kelbra, co najbardziej smucilo mloda ). Co za tym idzie nie na kazdym winklu mozna bylo odkrecic, prawdopodobienstwo szlifu bylo odczuwalne. Niemniej jednak wypad zostal ogolnie uznany za bardziej niz udany.

 

Sledzac temat

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/126208-mlodzi-maja-problem-nowe-prawko-nowe-przepisy-kat-a/

 

Stwierdzilem juz dawno, ze z regoly na NIE wypowiadaja sie mlodzi gniewni ktorzy raz, ze nie maja na temat zadnego pojecia ( przepisy ), dwa o jezdzie wiedza tyle co mowiac delikatnie „ co kot naplakal" ! Ci potrafia jedynie na prostej odkrecic, a winkle pokonywane sa w minimalnym zlozeniu - kwadratura opony mowi wlasciwie wszystko.

 

Przewaza tekst „ nie kupuj bo po miesiacu bedzie ci brakowalo mocy i szybko ci sie znudzi “.

 

Moja corka zaczynala nauke od 125 – ki

 

https://picasaweb.google.com/ksrider/NaukaJazdy#5344606794794222690

 

nakrecila nia moze 300 km, potem przesiadka na

 

https://picasaweb.google.com/ksrider/Egzamin#5380151235748463522

 

XJ'ta ( zdlawiana do 34 KM ) nakrecila ca. 400 km. Egzamin i koniec sezonu.

 

W 2010 wypad do Harzu

 

https://picasaweb.google.com/ksrider/Egzamin#5596261857703132290

 

Nakrecone cos kolo 300km

 

Dopiero w tym roku odstala swoj wlasny sprzet ( zdlawiony do 34 KM ), pech, ze matura, dluzszy wyjazd do PL nie dawaly mozliwosci do czestrzych jazd. Jak na razie ma nakrecone niecale 1200 km.

 

We Wrzesniu minely jej 2 lata ograniczenia mocy, mogla spokojnie oddlawic motocykl mimo tego nie zrobila tego, stwierdzila, ze zrobi to dopiero wtedy gdy uzna za stosowne.

 

Podczas wlasnie tego weekendu ( mimo, ze nie jezdzi jeszcze tak plynnie na winklach ) stwierdzila, ze czuje sie wystarczajaco na silach aby w przyszlym sezonie wystartowac na oddlawionych 78 KM. Co sklonlo ja do tej decyzji.

 

1. Na odcinku jednej z tras zostalismy wyprzedzeni przez trzech kolesi na nieco wiekszych pojemnosciach

 

 

Na dalszym odcinku kolesie nie wykazali sie nadzwyczajnymi umiejetnosciami, przy wyjsciu z winkli odjezdzali jej podczas gdy najpozniej w srodku winkla musiala odpuscic aby zachowac bezpieczna odleglosc.

 

2. Podczas wyprzedzania katamaranow stwierdzila, ze bezpieczniej bylo by miec nieco wieksza rezerwe mocy.

 

3. Stwierdzilem, ze ma na tyle umiejenosci i techniki ( przeszlifowujac podnozki XJ'ty ), ze moge jej ten sprzet oddlawic, niech sie cieszy i smiga.

 

reszta

 

http://www.youtube.com/results?suggested_categories=2&search_filter=0&search_query=TheLaka7777

 

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak reszta, ale ja tam jestem dumny z ciebie. A dokładnie z twojej pisowni, poprawiasz się.

Volksdeutsche – określenie stosowane w pierwszej połowie XX wieku wobec osób pochodzenia niemieckiego, niezamieszkujących Niemiec, którzy nie posiadali niemieckiego ani austriackiego obywatelstwa.

icon2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozazdrościc kobiety :) Ale osobiście bałbym się moją na moto puścić, jakos na drogach nie ufam kobietom mimo że kobieta na motocyklu jest hot :P szerokości wam życze, ups właśnie doczytałem że mowa o Twojej córce. No ale to nie zmienia faktu ze fajna sprawa jak babka na moto lata. Odblokuj odblokuj jej to moto :)

Edytowane przez relakzstyle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz fotki bez kasku? :icon_mrgreen:

 

1200km i przycieranie podnozkami - calkiem niezle. Co do zwiekszenia mocy - nie wiem. Ja juz 3 razy doswiadczylem, ze ludzie jezdzac w miescie zachowuja sie jak kretyni. U Was w Niemcowni pewnie lepsza kultura, ale ja jezdzac po miescie nikomu nie ufam. 2 razy mnie przejechali, a ostatnio babka przejechala mi motocykl na parkingu... Wiec czy jezdze czy nie jezdze to mnie laduja ile sie da...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest stopniowanie ;) ???

Jezeli sie nie pomyliles po 1 zerze to co to za stopniowanie jak po 1000km masz ZADNE doswiadczenie.

Ciesze sie twoim szczesciem, ale wyglada jakbyscie 50km/h nie przekraczali.

Ja na xjocie zrobilem chyba 30tysi w niecale 2 sezony i to uwazam za stopniowanie.

Edytowane przez G3d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od tematu stopniowania prawa jazdy.

Jazda słabym motocyklem uczy prawidłowej gospodarki mocą i momentem. Mniejsza masa pozwala na odważniejszą jazdę.

To żadne odkrywcze stwierdzenie, ale mocne, ciężkie motocykle bardziej przeszkadzaja niż pomagają w jeździe, nazwijmy to "nie na wprost".

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze w filmach motocyklowych. Do "chwale się" to sie nie nadaje, bo nie ma czym. Bardziej do "Mam Talent":)

To ze nie ma czym to swoją drogą, ale widac ze KS ma potrzebe pochwalenia sie swoją latoroslą ;). Dolączam sie do prosby jimiego o fotki bez kasku :D

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ciekawi tylko, czy motocykl kupowałeś jej co 300 km ów, czy z jakiejś wypożyczalni to miała. 300 kilometrów to są 3 godziny spokojnej jazdy :D Zmieniała moto co dwa dni?

Edytowane przez Saul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nie zabierać głosu w tej dyskusji.Jednak hipokryzja, w każdym wydaniu, to jest to, czego nie mogę odpuścić.

Słyniesz na tym forum, z tego, że jesteś głównym pogromcą młodych i gniewnych. Tych, co to, na pierwsze moto litra itd. jednak jak widać, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Bo jak inaczej można wyjaśnić sprawę, iż ktoś, kto przejechał zaledwie 1200km i to w ciągu dwóch sezonów, jest doświadczonym motocyklistą? Ktoś wyżej napisał, że 300km to zaledwie 3godziny jazdy. Ja powiem tak; 1200km to może góra 24 godziny jazdy. To jest tyle, ile trwa szkolenie na pj. Tak zresztą wynika z Twojego opisu. Idąc dalej tym tokiem rozumowania, to po 1200km, powinien być już moto z mocą 78KM. Po kolejnych 300, 150konny a po następnych? Aż się boję dalej prognozować, bo na koniec przyszłego sezonu... to jeszcze takiego motka nie wyprodukowali. 300 kucy będzie mało.

Weź się więc trochę zastanów, na tym co piszesz. Jeżeli to miały być ot, takie Twoje luźne przemyślenia, do działu "Humor" to ok. Natomiast do tego działu, nadaje się jedynie temat Twojego postu. Treść, jednak proponuję, przenieść do działu humoru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...