cinekban87 Opublikowano 8 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 (edytowane) znajomy mi jeszcze vfr poleca, eh ze mna gorzej niż z baba :P Edytowane 8 Października 2011 przez cinekban87 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saul Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Mam to raz. Codziennie decyduję się na inne moto :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinekban87 Opublikowano 8 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 co do vfr, to sporo pali a ja chce dużo po mieście cisnać a na wersje z 200 roku z wtryskiem i poprawionym kompem mnie nie stac, dobrze dla mnie ze deszcz pada :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scibor Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Jezeli 5,5l/100km w VFR 1998-2001 to duzo to ja juz nie wiem... ale odpada ze wzgledu na pozycje - wlasnie ze wzgledu na kolana sprzedalem:/Coraz bardziej korci mnie zeby sobie zrobic motocykl od podstaw, bo znalezc ten zloty srodek to trudno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davekrk Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Lepiej zdecyduj się konkretnie czy to będzie teren czy asfalt. Kupisz maszynę pół na pół i potem nie będziesz mógł się wyszaleć ani w terenie ani na czarnym. Weź pod uwagę, że jazda w terenie na łysej gumie to nic przyjemnego, motocykl nie będzie się trzymał tak jak powinien na oponie typu kostka. Tak samo na asfalcie kostka nie jest niczym przyjemnym i szybko się ściera. Nie będziesz zmieniał opon co tydzień przecież. Nie mówiąc już o tym, że wywrócisz się takim vstromem, tdm czy versysem w terenie i połamiesz plastiki a wymiana ich jest dość droga. Jeśli śmigasz głównie po mieście i asfalcie kup jakąś wygodną rzędową czwórkę, a za jakiś czas dokupisz jakiegoś taniego lekkiego endurasa do orania w terenie (ewentualnie przerzucisz się na tylko na teren). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinekban87 Opublikowano 8 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 no pisałem ze głównie asfalt :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Może jakaś bejca F650/800 ? Jest jeszcze triumph ale cenowo to raczej odpada :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spiwor Opublikowano 9 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2011 (edytowane) Fazer(fzs) albo Bandit.Z tego co piszesz silnikowo bandit a podwoziowo fazer, ewentualnie fazer i zebatka inna.Mam tyle samo wzrostu i na poczatku do pozycji jedyne zastrzezenie to kierownica jakos taka blisko, nogi ok, ale to kwestia przyzwyczajenia, po pewnym czasie jest ok.Zawias przod szukac koniecznie regulowany. Na dziurawym asfalcie dziur nie czuc. Polne drogi, lesne drozki, wolno ale tez raczej bez problemow, twarde szutry, no problemo tylko trzeba dac sobie droge hamowania jak dla tankowca. Piasek - musi byc malo, ciezkie moto, szybko grzeznie przednie kolo, predkosc za wiele nie pomaga. Jak sie zakopie to tylko koparka, ewentualnie ciagnac bokiem moto po piasku. Bloto - jesli pod gore odrazu odpuscic, jesli do tego troche trawy mozna probowac, ale to hardcore. Jesli na prostej drodze - nogi przy ziemi malo gazu i da sie. Jesli z gorki - kiedys podczas turystycznego wojazu, z kolesiem wladowalem sie w takie, ze nieraz moto zagrzebane po oski i zawieszalo sie na kolektorze. Ale nie trzeba koparki wzywac do pomocy i samemu da sie wyjechac. Tak wiec fazerkiem da sie zrobic teren.Bandit czuje dziury juz na asfalcie, do tego jest tak jakby sztywniejszy, za to silnik ma fajny charakter turystyczny.Fazer to taki sport-turystyk a Bandit to turystyczny-sport ;) Edytowane 9 Października 2011 przez spiwor Cytuj Notoryczny kłamca :icon_twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davekrk Opublikowano 9 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2011 Na dziurawym asfalcie dziur nie czuć ? Przecież to jest zawieszenie o krótkim skoku, ukierunkowane trochę na sport. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spiwor Opublikowano 9 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2011 Na dziurawym asfalcie dziur nie czuć ? Przecież to jest zawieszenie o krótkim skoku, ukierunkowane trochę na sport.Nie jest tak, ze ie jedzi jak po stole, ale na przedniej zawieszce odkreca sie ze dwie obrecze w stosunku do tego jak jest na rownym i juz nie kopie po lapach, a koleiny i dziury nie robia na moto zadnego wrazenia. Nie ma czym glowy sobie zawracac.Owszem na pewno nie jest to jak w enduraku ale faza bardzo dobrze reaguje na dziury.W bandicie przy tych samych predkosciach mialem wrazenie, ze cos zaraz odpadnie albo sie zlamie. Cytuj Notoryczny kłamca :icon_twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinekban87 Opublikowano 9 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2011 a pozycja na VFR to już podobna co na GPZ no nie? bandit odpada- nie chce mieć olejaka, troche smigalem na bandicie kilka razy, fazer bardzo mnie kusi, musze na nim chociaz posiedziec, głownie zalezy mi na wygodzie no i te ugiecie nieszczesnych kolan, osiagi mysle ze koło 100 km wystarczyłoby mi napewno :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spiwor Opublikowano 9 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2011 Jak bandit Ci nie przypasowal to przed fazerka najpierw koniecznie sie nia przejedz. Bo to bardzo podobne motocykle.A fazerka silnikowo bardziej podobna jest do sporta i zachceca do krecenia pod czerwone. Cytuj Notoryczny kłamca :icon_twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinekban87 Opublikowano 9 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2011 bandit pasował co do pozycji, tylko brak owiewki wkurzał i siedzenie pod skosem i czesto na baku sie ladowalo, a;e tylko mi silnik nie pasuje, wole chlodzone ciecza :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davekrk Opublikowano 9 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2011 Zamiast VFR masz jeszcze Thundercata, a zamiast bandziora horneta. Na każdym z tych miałbyś wygodną pozycję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinekban87 Opublikowano 9 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2011 skoro na gpz'cie mnie kolana bolały to na vfr'ce i innych moto o podobnej pozycji byloby podobnie, wiec chyba odpada, hornet tez jakoś mnie nie urzekł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.