Jakie opony wybrać?

[bart3q]

Witam!

Przymierzam się do zakupu nowych opon do mojego gs 550. Nie jest to jakiś demon prędkości, niemniej fajnie byłoby mieć oponę umożliwiającą jej zamknięcie (obecne puszczają w większych przechyłach), tym bardziej że mam w planach wybranie się na tor kartingowy.

Na allegro znalazłem kilka opon, i zastanawiam się która byłaby najlepsza. Tak jak pisałem wcześniej, poszukuję zadowalającej przyczepności i miło by było gdyby też na ze 2 sezony wystarczyła (około 10-15 tys. km).

Obecnie mam opony kilkunastoletnie, z przodu metzeler lasertec a z tyłu też jakiś stary drewniany metzeler (o szer. 150mm! - porażka).

 

Kilka opon które znalazłem:

shinko tył shinko przód komplet 500 zł, ponoć shinko dobrze trzymają ale szybko się zużywają...

maxxis tył maxxis przód komplet również 500 zł, dobra opinia na forum,

heidenau k65 tył heidenau k65 przódkomplet 450 zł, niby polecane do czoprów, ale do starszych sprzętów też, no i kolega startujący w wyścigach zabytków mi jakieś heidenau polecał że niby dobrze trzymają...

 

Ewentualnie jeszcze znalazłem :

 

 

michelin pilot aktiv tył - stary dot ale opona (chyba) z wyższej półki,

michelin commander przód - nowa ale średnio mi znana,

continenal avenue przód - leżakowana,

continental conti trail attack przód - nowsza(2007), ale nie wiem jakiej klasy są continentale...

 

 

 

A może polecicie jakieś inne?

No i dodatkowa sprawa - jaki rozmiar założyć? Wg serwisówki tył to 110/90/18, ale np. na tej stronce polecają 120/80/18. Wg niektórych znajomych szersza będzie lepiej się trzymać, to prawda?

Edytowane 4 Października 2011 przez bart3q

[qurim]

Powiem Ci tyle że Conti są zajebiste do klejenia winkli. Miałem Road Attack w GSX600F (Jajko), bardzo podobne do tych które pokazałeś. Bajecznie trzymały się drogi. Na każdym rondzie było prawie kolano, zwykle podnóżki błagały o litość na skrzyżowaniach i rondach.

 

Poza tym miałem do czynienia z Heidenau w różnych sprzętach, poczynając od demoludów poprzez TS350 i małe japsy klasy 400ccm i powiem tyle że nawet WSK 125 na tych oponach była niepewna. Jawa na mokrym jechała swoim torem a japsy to różnie, ale widząc H. na kole od razu odpuszczałem sobie dziką jazdę.

 

 

 

Na GS500E zjeździłem kilkanaście kompletów opon, w tym jeden "no name" który był bólem w dupie. Najlepiej dawał radę Metzeler ale nie pamiętam jaki typ to był. Na foto widać przednią, może w czymś będzie to przydatne:

http://www.motogen.pl/gfx/motogen/pl/default_aktualnosci/52/4/1/suzuki_gs_500_przygotowany_do_kurierki.jpg

Edytowane 4 Października 2011 przez qurim

[bart3q]

Właśnie Heidenau chyba sobie odpuszczę, poczytałem trochę opinii i się pokrywa z tym co mówisz, że słabo się trzymają, a na mokrym to w ogóle tragedia...

Ta przednia opona którą pokazałeś na foto to metzeler lasertec, dokładnie taki sam mam na przodzie. Tylko że mój ma już około 10 lat... Nie mogę powiedzieć jak trzyma bo nie mam porównania, nie mogę jej domknąć ale to może być spowodowane uciekaniem tylnej opony, która jest tragiczna. Ciekawe że mówisz że ona najlepiej dawała radę, wg opinii znajomych jest ona twarda, czyli długo żyje ale są przyczepniejsze;)

Najbardziej się teraz skłaniam ku kompletowi Maxxisów Promaxxów, mają dobre opinie, ale mnie trochę zbiłeś z tropu tym continentalem. Lepszą opcją byłby komplet takich samych czy jednak dać tego continentala na przód? Szukałem opinii ale wszędzie piszą o conti road attack, a to jest trail attack...

 

I jeszcze co sądzisz o wsadzeniu 120 zamiast 110 na tył? Nie jara mnie szeroka opona (obecne 150 to dla mnie tragedia) tylko prowadzenie sprzęta i przyczepność w winklach.

Edytowane 4 Października 2011 przez bart3q

[tadeo]

Odnośnie HAIDENAU-a, to nie mogłem narzekać na trzymanie. Pare alpejskich winkli widziała, zamknąć mogłem spokojnie, ale skończyła się po 6 tyś (cb 500) a to już lekka przesada. Osobiście zamiast wypasionych leżaków wybrałbym nowego MAXXISA.

[qurim]

Ano, nówki lepsze niż jakaś super fajna ale stara oponka. Tym bardziej że chcesz po winklach ostro polatać, stare opony się nie nadają, stare są dobre tylko jako po prostu opona na kole co by miśki się nie czepiały że na łysej latasz.

[bart3q]

Dziękuję za porady, kupuję komplet maxxisów. A co z rozmiarem? Brać fabryczne czy 120? Znajomi trochę się nabijają że będzie jak rower na fabrycznych wyglądać ale olać ich. A jak zachowanie w zakrętach? Jest sens kombinować?

[fantom]

Bierz fabryczny rozmiar, ucz się jeździć, objedź znajomych po zewnętrznej i na postoju zapytaj dlaczego tak preclują.

[ks-rider]

Komplet Maxxisow za 500 pln'ow ktore koncza sie po 6000 km, hmmmm, chyba co niektorzy liczyc nei potrafia.

 

Osobiscie nie kupil bym ich do zadnego motocykla bo w porownaniu do sredniej sa po prostu kiepskie. Proponuje obliczyc sobie co w efekcie koncowym wyjdzie taniej, czy komplet dobrych opon za nawet 1000 pln'ow a ktorych zywotnosc jest dwa razy dluzsza, o bezpieczenstwie nie wspomne, jak Ci ktoras opona odpusci i pojdziesz w botanike, i dojdzie do naprawy moto, to wtedy pojdziesz po rozum do glowy, madry bedziesz weic po szkodzie :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[fantom]

Miałem komplet Maxxis Promaxx na XJocie i nie miałem żadnych zastrzeżeń. Tadeo pisał że po 6 tys. skończyły mu się haidenały, nie maxxisy.

[Piotroz]

Mam shinko z przodu na fazerze po poprzednim właścicielu.

Twarda guma, na suchym daje radę, w deszczu masakra i łatwo zablokować przód.

Plus taki, że po 10 tyś dalej wyglądają dobrze.

[bart3q]

Dzięki wielkie za porady:) O shinko również wczoraj od kolegi usłyszałem że na suchym ok a w deszczu masakra. W takim razie komplet maxxisów promaxxów w fabrycznych rozmiarach już zamówiony:)

Edytowane 5 Października 2011 przez bart3q

[qurim]

Ano, kwestię rozmiarów potwierdzam. Chcesz ogarnąć moto do końca to zacznij od seryjnych rozmiarów. Potem możesz kombinować. Czytałem Twoje linki i GS550 i było napisane że goście polecają inne rozmiary, ale kto wie do czego im to potrzebne było? Może faktycznie jest lepiej, ale nie dowiesz się dopóki nie polatasz na zdrowych oponach zalecanych przez producenta.

 

 

Na dniach kupuję GS500E, byłem obejrzeć i pierwsze wrażenie zrobiły na mnie opony - ale cienkie, jak w kolarzówce. :icon_mrgreen: W Harrym mam bardzo wąskie typu "motorynka" bo tylko 140mm ale to co w GS500 było to w ogóle kabaret. A wiem że będzie dobrze cisnęła na tych gumach. Przednia do wymiany od razu, ale tylna jeszcze polata. Na przód pewnie wrzucę Met`a którego pokazałem na foto wcześniej. Ave GS Series. :buttrock:

[piyok]

....Na dniach kupuję GS500E, byłem obejrzeć i pierwsze wrażenie zrobiły na mnie opony - ale cienkie, jak w kolarzówce. :icon_mrgreen: W Harrym mam bardzo wąskie typu "motorynka" bo tylko 140mm ale to co w GS500 było to w ogóle kabaret. A wiem że będzie dobrze cisnęła na tych gumach. Przednia do wymiany od razu, ale tylna jeszcze polata. Na przód pewnie wrzucę Met`a którego pokazałem na foto wcześniej. Ave GS Series. :buttrock:

 

czyżby to była prawda że wyjadacze po doświadczeniach z różnymi dużymi motórami wracają do klasy 250-500cm3...??

 

dobra opona to podstawa, ja w swojej cebuli mam pirelli sport demony, wcześniej goodyeary i metzellerki, niestety im lepsza przyczepność opony tym szybciej znika bieżnik :(