Witcher Opublikowano 21 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2011 Heh dzięki wam z podpowiedzi, ale problem rozwiązał się już chyba sam - silnik w zasadzie padł. Zrobiłem moto parę kilometrów z konieczności i jak dojechałem do miasta to na wolniejszych obrotach zaczynał gasnąć gdy dojechałem do CPN i się zatrzymałem zgasł, zatankowałem i chce odpalić, kręcę rozrusznikiem kręcę i nic. Teściu mnie pchnął i odpaliłem moto z jedynki. Wróciliśmy pod dom zatrzymałem się ale moto sam nie zgasł, trzymał jakieś 1,5tys obrotów, zgasiłem i próbuje odpalić i znowu nic. Próbowałem odpalić go trochę później, to zaraz przy przyciśnięciu startera strzeliło coś w silniku i rozrusznik przestał działać, jak go naciskam to tak jakby coś go blokowało i nie miał siły kręcić ( aku lądowałem ) :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 21 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2011 Tak się kończy jazda półtrupem. Prawdopodobnie ta grubsza sprawa, która się kroiła w silniku już miała dość. Na początek: Nie próbuj już więcej uruchamiać silnika, bo przy okazji dobijesz rozrusznik. Zacznij rozbierać to cudo i może jeszcze nada się do ratowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.