Problemy, a może nie umiem zmieniać biegów?

[kilu]

Mam taki problem w mojej NSR 125. Jak jadę sobie przypuścmy 80 km/h i chce wrzucic na luz to jak zmieniam biegi strasznie "szarpie" coś w silniku. Nie wiem co to. Co może być tego przyczyną? A może tak po prostu jest?

[herflik]

czeeee

chcesz powiedzec ze np z piatego biegu przy 80km/h redukujesz az do dwojki a potem na luz :?: :?: jezeli tak to jestes barbażyńcą pierwszego rodzaju :!: :!: :!: wiesz co to "miedzy gaz" przy redukowaniu biegow ? nie wiem jak to jest w japoncach bo nigdy zadnym nie jezdzilem , ale w wiekszosci motocykli ktorymi dane mi bylo smigac pomiedzy ostatnim i przed ostatnim biegiem jest wlasnie taki luz zeby nie bylo koniecznosci redukowania do tego wlasciwego luzu , no i pocwicz redukowanie bez zgrzytow (tzn z miedzygazem ) :)

 

pozdrawiam herflik

[Idaho]

W japońcach na ogól nie ma między luzu. Przynajmniej na tych na których ja jeżdziłem. A jeśli chcesz zmieniac biegi i redukować przy 80 do luzu to nic dziwnego że ci zgrzyta. Zycze pomyślnej eksploatacji pojazdu.

[kilu]

No to w jaki sposób najlepiej dostać się do luzu? Bo hamowanie silnikiem (dwusów) odpada. Tylko ten międzygaz? Jeżeli tak to dzieki za odpowiedź.

[herflik]

czeeeee

a po co Ci luz ?, luz wrzuca sie tylko jak chcesz sie zatrzymac , w kazdym innym wypadku moto powinno byc na biegu :!:

no a jak chcesz sie zatrzymac to kolejne redukcje z miedzygazem i nie bedzie zadnego szarpania ani zgrzytow :D

 

pozdrawiam herflik

[barteck]

Z tym hamowaniem silnikiem w dwusuwie:

Mój kolego ma crossa (Fantic Koala 50) bardzo fajny sprzęt i u niego dozownik podłączony jest przez taki rozgałęziacz do linki gazu (im więcej gazu tym więcej oleju) czyli jak hamuje silnikiem to ma za mało oleju a za duże obroty.

• 
  <li>Druga opcja- Ja mam w skuterze dozownik podłączony do koła zamachowego (czyli jak hamował bym silnikiem (gdzybym mógł :-) ) To obroty by wzrosły i smarowanie też
  

Niewiem czy dobrze rozumuje, ale zeby takie coś było u kolegi to by mógł bezpiecznie hamować silnikeim??

[konrad1f]

ale pieprzycie z tym hamowaniem silnikiem

przecież przez chwilę się nic nie stanie

kto wam powiedział że nie można hamowac 2t :?:

i tak hamujesz przed skrzyżowaniem więc zaraz dasz mu ognia-po co się przejmujesz

wprawdzie w instrukcjech jest napisane że nie zaleca się długotrwałego hamowania ale powtarzam DŁUGOTRWAŁEGO-np długi zjazd w górach

[Madrider]

hamowanie silnikiem mozna ale zalezy w czym ,w jawie 350 hamuje i sie nie przejmuje , ale w cz cross ktora i tak ma tendencje do lekkiego przycierania sie (na oknie wydechowym-chyba 8) to nie ryzykuje i zawsze jest sprzeglo i przegazowki.

[Idaho]

Róbcie co chcecie. To wasze sprzęty. Ja ze względu na zbyt słabe smarowanie nie zalecam hamowania silnikiem, ale długotrwałego czyli przy zjazdach np z górek, a nie mam nic przeciwko hamowaniu dojeżdzając do świateł. Poprostu gdy zjeżdza się z góry i hamuje się silnikiem to wał korbowy ma dość duże obroty (wymuszone przez napór) natomiast przepustnica nie jest otwarta i nie podaje dostatecznie dużej iości mieszanki, która musi smarować elementy silnika. Więc istnieje groźba zatarcia się elementów.