Dorobienie mocowania - jak?

[murgal]

Witam,

 

Mam taki problem, poprzedni właściciel przykręcając wypełnienie wkręcił za gruby wkręt, i plastikowe "miejsce na wkręt" się rozleciało i go po prostu nie ma... Planuje jakoś dorobić takie miejsce z jakiegoś elastycznego kleju/masy, kombinował ktoś z takim czymś?

[shuy]

Kombinowałem z poxyliną. Zanim stwardniała wkręciłem dobrze natłuszczoną śrubę. Wszystko zależy jednak od gwintu i od obciążeń jakie ma przenosić złącze. Poxylina jest krucha, więc dobrze dodać jakiś szkielet.

[murgal]

A no właśnie, to jest zwykłe wypełnienie owiewki, taki bzdet, a mnie denerwuje że "lata". Widziałem gdzieś taką substancje, która była podobna do poxyliny, lecz po stwardnieniu tworzyła się taka jakby twarda guma. Tylko nie wiem jak to się nazywa :/

 

Kupiłem plastelinę epoxydową. Ciekawe czy się sprawdzi.

[qurim]

Jeśli jest to jakaś pierdoła, lekka i nie przenosząca obciążeń wielkich to czasem wystarczy smarnąć silikonem czarnym co by "przykleić" a zarazem odizolować ewentualne brzęczenie luźnego elementu.

[murgal]

qurim, tak to jest pierdołka :/ Tak właśnie myślałem nad sylikonem, ale wynalazłem tą plastelinkę, jutro zobaczę, jak się uda to spoko, jak nie, wpuszczę troszkę sylikonu.