Yamaha XT 125X - luz zaworowy

[banan8]

witam,

Mam pytanie do posiadaczy xt 125 (i nie tylko) (rocznik 2005 itp), co ile km ustawiacie luzy zaworowe? wg. manuala powinno się robić co 1000 km.

 

Kupiłem motor na wiosnę, zrobiłem ok. 150 - 200 km, i rozpoczęło się "cykanie" w silniku.

Długo się nie zastanawiając, odwiozłem do "serwisu" (jak się okazało w dużym cudzysłowiu serwisu), ustawili luzy zaworowe, był spokój.

 

Przejechałem raptem przez kolejnych kilka weekendów ok 200-250 km, i znowu słychać cykanie zaworów.

Dodam, że słychać tylko na wolnych obrotach, po odkręceniu manetki silnik pracuje normalnie.

Aczkolwiek z każdym przejechanym dystansem cykanie słychać coraz mocniej.

 

Moto nie katowane, służy jedynie do pojeżdzenia po lasach i bezdrożach, głównie przez kobietę.

 

Gdzie może być bubel? zła regulacja zaworów przez mechaników?

 

 

Pomóżcie :)

... Chyba tym razem sam siądę do tego, bo kasa poszła nie mała a efekt bez szału.

[Adam M.]

To raczej nie jest wina ustawiajacych luzy zaworowe tylko samych zaworow / gniazd, ktore sie szybko wyklepuja.

Cos jest po prostu zuzyte.

[banan8]

To raczej nie jest wina ustawiajacych luzy zaworowe tylko samych zaworow / gniazd, ktore sie szybko wyklepuja.

Cos jest po prostu zuzyte.

 

Może i racja, może i coś do wymiany. Ale na pytanie do mechanika przy odbiorze, czy wszystko jest ok, czy coś w niedługim czasie będzie trzeba grzebnąć w motorze - odpowiedź: wszystko jest w jak najlepszym porządku.

 

A moto młode, przebieg nieco ponad 5 tys. km , zastanawiające.

 

Nikt nie spotkał się z podobną sytuacją, jaką opisałem powyżej?

 

Co sprawdzić, na co zwrócić uwagę, co może być do wymiany? a może jeździć i niech sobie cyka ;)

 

pomóżcie, bo weekend idzie a chciałby człowiek spokojnie pojeździć :) :)

Edytowane 30 Sierpnia 2011 przez banan8

[Adam M.]

Na pewno mozesz spokojnie pojezdzic, bo oprocz cykania nic sie nie dzieje, ale radze kupic sobie szczelinomierz i sprawdzac luzy co 200 km.

Jezeli ustala sie na jakims poziomie to OK, jezeli beda sie stale powiekszac z taka szybkoscia to zawory / gniazda do wymiany.

[baba_zanetti]

jeśli będą się powiekszać to do wymiany są dzwigienki zaworowe, które po prostu lubią się zacierać i giną w oczach. Mogłby to być jeszcze łańcuch rozrządu- to cykanie- ale nie po przebiegu 5kkm. Musisz kupić szczelinomierz i ogarnąć temat sprawdzania luzów, bo inaczej na serwis nie wyrobisz.

[banan8]

jeśli będą się powiekszać to do wymiany są dzwigienki zaworowe, które po prostu lubią się zacierać i giną w oczach. Mogłby to być jeszcze łańcuch rozrządu- to cykanie- ale nie po przebiegu 5kkm. Musisz kupić szczelinomierz i ogarnąć temat sprawdzania luzów, bo inaczej na serwis nie wyrobisz.

 

Zgadzam się, serwis przy tak częstej regulacji skończył by mnie.... :)

Co do łańcuszka rozrządu - słychać go delikatnie w momencie gdy silnik spada na niskie obroty, aczkolwiek zakres czasowy słyszalności łańcuszka to ok 1 sekundy w momencie gdy motor osiąga niskie obroty i później cisza z łańcuszkiem, włącza się cykanie zaworów :) Więc póki co myślę że jeszcze łańcuszek pochodzi,na zimę planuję zmianę, aczkolwiek zajrzę do zaworów, sam ogarnę ustawianie luzu no i zobaczę czy po kolejnych 200 km sytuacja się powtórzy.

Poinformuję o owocu garażowych prac.