Skocz do zawartości

Kupię nowe moto ;)


jaquzie
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hi,

 

Jako, że sprzedałem jakiś czas temu FZ1 s, poszukuję nowego moto.

No i na chwilę obecną mam 2 możliwości:

- Honda VFR 1200 http://allegro.pl/honda-vfr-1200-nie-fjr-i1746658397.html

- Kawasaki Z1000SX http://otomoto.pl/kawasaki-z-1000-sx-z1000-sx-arai-M2692367.html

 

Jak widzicie, cenowo tak do około 40 000 złociszy.

Problem w tym, że w takiej cenie Kawasakę można kupić nową, Hondę raczej już położoną...

Różnica jest oczywiście całkiem solidna w powyższych motocyklach (np. moc, 170KM w Hondzie, 138KM w Kawasace, również w ciężarze, 260kg w Hondzie, Kawasaki około 230kg, tak czy tak wszystko to blisko FZ1).

 

Ze swojej strony o VFR-ce słyszałem, że ani to turystyk, ani sport, z kolei Kawasaka raczej nadaje się na sport (zwłaszcza w wersji bez owiewek np. Z1000), ale w wersji z owiewką ponoć spełnia całkiem nieźle założenia turystyczne, i jest równie uniwersalna co FZ1.

Z 2 strony, VFRa, to już zupełnie inna technologia (wał + full elektroniki)..

 

Ci, co mnie trochę znają, wiedzą, że jeżdżę raczej turystycznie, ale codzień również po mieście.

 

No i tutaj zapytanie do forumowiczów, co sądzicie, jak myślicie, i wszystkie inne uwagi mile widziane.

 

Podziękował z góry.

Edytowane przez jaquzie

W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 :>
http://sites.google.com/site/jaquzie/
avatar2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle,ze nowa VFR ma komicznie śmieszny zbiornik przy tym spalaniu.

Niestety nie miałem okazji jechać ani nową VFR ani nowym Z1000SX.

 

Najlepiej gdybys sam sie mial okazje"karnąć"jednym i drugim.

Stawiasz do boju typowego turystyka z silnikiem V4 na przeciw R4 motocykla podobnego stylistycznie do Bandita 1200(Wszedzie w necie zdobywa b.dobre recenzje).

Edytowane przez Pozytywnie Zakrecony Wariat

"Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak widzicie, cenowo tak do około 40 000 złociszy.

Problem w tym, że w takiej cenie Kawasakę można kupić nową, Hondę raczej już położoną...

Różnica jest oczywiście całkiem solidna w powyższych motocyklach (np. moc, 170KM w Hondzie, 138KM w Kawasace, również w ciężarze, 260kg w Hondzie, Kawasaki około 230kg, tak czy tak wszystko to blisko FZ1).

 

Ze swojej strony o VFR-ce słyszałem, że ani to turystyk, ani sport, z kolei Kawasaka raczej nadaje się na sport (zwłaszcza w wersji bez owiewek np. Z1000), ale w wersji z owiewką ponoć spełnia całkiem nieźle założenia turystyczne, i jest równie uniwersalna co FZ1.

Z 2 strony, VFRa, to już zupełnie inna technologia (wał + full elektroniki)..

 

Ci, co mnie trochę znają, wiedzą, że jeżdżę raczej turystycznie, ale codzień również po mieście.

 

No i tutaj zapytanie do forumowiczów, co sądzicie, jak myślicie, i wszystkie inne uwagi mile widziane.

 

Nie patrz ani na moc ani na moment obrotowy, w tej kategori / tym zestawieniu nie graja one bowiem zadnej roli. Nie radzil bym Ci kupna VFR'y bez jazdy probnej, bo moze sie okazac, ze szybciej oddasz ( ze srata ) niz kupiles !

 

Kawa zaskoczyla mnie b. pozytywnie, w tym zestawieniu gdybym mial kupowac to z tycwoch wybralbym Kawe.

 

Majac jednak 40 000 pln'ow to szukalbym zupelnie co innego

 

1. BMW K 1200 S, R, Sport ( polowiewka )

 

2. Triumph Tiger 1050.

 

Pomijam juz fakt, ze VFR 1200 mozna wyrwac poza sezonem ( Od Lutego 2012 do Kwietnia 2012 za 9999,- €

 

1. Tyle,ze nowa VFR ma komicznie śmieszny zbiornik przy tym spalaniu.

Niestety nie miałem okazji jechać ani nową VFR ani nowym Z1000SX.

 

2. Najlepiej gdybys sam sie mial okazje"karnąć"jednym i drugim.

Stawiasz do boju typowego turystyka z silnikiem V4 na przeciw R4 motocykla podobnego stylistycznie do Bandita 1200(Wszedzie w necie zdobywa b.dobre recenzje).

 

1. Mialem przyjemnosc z jedna i droga. Generalnie zawsze wybral bym Honde, ale w tym przypadku nie zdecydowal bym sie na nia NIGDY ! ! !

 

Pod wzgledem niewygodnosci to numer jeden w moim osobistym rankingu !

 

2. Porownac mozna, z tym, ze do hondy nie pasuje nic - najbardziej nieudan< model tej firmy.

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie patrz ani na moc ani na moment obrotowy, w tej kategori / tym zestawieniu nie graja one bowiem zadnej roli. Nie radzil bym Ci kupna VFR'y bez jazdy probnej, bo moze sie okazac, ze szybciej oddasz ( ze srata ) niz kupiles !

 

Kawa zaskoczyla mnie b. pozytywnie, w tym zestawieniu gdybym mial kupowac to z tycwoch wybralbym Kawe.

 

Majac jednak 40 000 pln'ow to szukalbym zupelnie co innego

 

1. BMW K 1200 S, R, Sport ( polowiewka )

 

2. Triumph Tiger 1050.

 

Pomijam juz fakt, ze VFR 1200 mozna wyrwac poza sezonem ( Od Lutego 2012 do Kwietnia 2012 za 9999,- €

 

 

 

1. Mialem przyjemnosc z jedna i droga. Generalnie zawsze wybral bym Honde, ale w tym przypadku nie zdecydowal bym sie na nia NIGDY ! ! !

 

Pod wzgledem niewygodnosci to numer jeden w moim osobistym rankingu !

 

2. Porownac mozna, z tym, ze do hondy nie pasuje nic - najbardziej nieudan< model tej firmy.

ks, szukasz kupca,?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. BMW K 1200 S, R, Sport ( polowiewka )

Ciężko mi,ale muszę się zgodzić z sKSem :unsure:

Wydaje mi się ze seria K to złoty środek Twoich wymagań.

Silnik zapie**ala tak ,że pewnie nawet VFRka nie da rady.

Po przesiadce z FZ1 różnica w mocy była mocna odczuwalna, szczególnie w przypadku K1300R.Zapieprza jak odrzutowiec-choć za 40 tysi to raczej 1200 kupisz...

Do tego wał, full elektroniki, genialne hamulce i zawieszenie.No i pali mniej od FZ1!

A do tego masz wybór.Jeździłem wersjami S i R.

Ska to taki emerycki tramwaj z wykopem, w sam raz dla niemieckiego emeryta co chce się odmłodzić o parę lat :icon_mrgreen:

Rka pomimo niewielkiej tylko zmiany w przełożeniu jeździ sporo agresywniej i daje dużo więcej frajdy z jazdy. Pomimo mikroowiewki spokojnie daje radę przy 200 km/h.

Jedyne do czego trzeba się przyzwyczaić po FZ1 to uczucie "jamnikowatości" sprzęta. W Fazim siedzisz jajami na zbiorniku ,w BMW jesteś nad nim rozciągnięty-co sprzyja przyjęciu bardziej aerodynamicznej pozycji podczas szybszych przelotów.Mniejsi wzrostem mogą mieć pewien dyskomfort ;) W trakcie jazdy w ogóle nie czuć gabarytów sprzęta, a po winklach nie jeździłem żadnym sprzętem tak szybko jak beemką, bo prowadzi się genialnie. No i jakby co szukaj wersji z ESA-to fenomenalne rozwiązanie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki panowie, problem z BMW jest jeden - widziałem, jechałem, jakbym siedział na krowie :icon_twisted:

Dlatego też BMW odpadło z listy maszyn do wyboru.

Co do Tigera, jeździłem starszym modelem, nie bardzo widzi mi się tak wysoko siedzieć (odpada, nawet nie brałem pod uwagę).

Co do spalania FZ1, mi tam palił 6-8 litrów (2 osoby, wolno nie jeździłem), więc nie wiem o czym mowa :icon_biggrin:

Co do spalania VFRki, też właśnie słyszałem, że trochę cieńko z tym bakiem (Kawa ma zbiornik 19l chociaż).

Coś skłaniam się w stronę Kawy.. fajny design, ciekawe rozwiązania (chociażby regulowana 3 stopniowo wysokość szybki za pomocą prostego przycisku pod zegarami), ładne 2 wydechy (pracujące naprawdę ładnie), ciekawe akcesoria (b.ważny element, np. możliwość zamocowania crash padów, czego w Hondzie nie ma, chyba, że by wiercić w owiewkach) :banghead:

W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 :>
http://sites.google.com/site/jaquzie/
avatar2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zalezy od tego jaki styl jazdy preferujesz.

 

VFR motocykl bardziej turystyczny z zacieciem sportowym, jesli chodzi o pozycję za kierownicą, to ja mam 188 cm, a nie dokonca mi sie ona podobala, mialem wrazenie ze moto jest za duze. Czulem sie sie za bardzo wyciagniety, moze to dlatego ze do tej pory jezdzilem golasami (P.S. wlasnie na sprzedaz na sprzedaz http://otomoto.pl/show?id=M2610842&preview=1

Jednak zdecydowanie bardziej jest turystyczna od kawasaki. Bardzo duzo pochlebnych recenzji. Szczególnie dla zawieszenia.

 

Na Kawie tylko siedzialem, ale przytaczając opinie z prasy motocyklowej, to moto zdecydowanie bardziej nieokrzesane i narowiste. Z przypadlosciami typowymi dla Kawasaki (słabe hamulce, skrzynia biegów, jakośc wykonania) Co do jakosci wykonania, to mam kolezanke która porwadzi salon Hondy i Kawasaki i powiedziala, że Kawy docieraja w paczkach w naprawde oplakanym stanie, juz z fabryki.

W Kawie zdecydowanie kanapa mniej turystyczna i miejsca dla plecaka tez mniej. Mniej akcesoriów turystycznych.

 

A tak naprawde to moto nie dokonca kupuje sie rozumem tylko sercem, wiec bierz to co Ci sie bardziej spodoba, bo potem jak wybierzesz zle to bedziesz o tym pamietal za kazdym razem jak Cie minie Twoje wymarzone moto :D

 

Też będę stał przed takim wyborem jak Ty za jakieś 2 lata, i jak narzie mój typ to BMW K1300 S lub właśnie VFR 1200

 

Pozdrawiam!

Lewa w gore!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też będę stał przed takim wyborem jak Ty za jakieś 2 lata, i jak narzie mój typ to BMW K1300 S lub właśnie VFR 1200

 

Rozwazylbym tez 1200 S Testowalem 1300 S i gdyby przypadl mi do gustu to stalby pod domem, a nie stoi, na pewno nie z powodu kasy !

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do Tigera, jeździłem starszym modelem, nie bardzo widzi mi się tak wysoko siedzieć (odpada, nawet nie brałem pod uwagę).

Oczywiście wybór należy do Ciebie i może po prostu moto Ci się nie podoba ale jeśli swoją opinię opierasz tylko na jeżdzie poprzednim modelem to jest to zły punkt odniesienia - nowy Tiger to zupełnie inna maszyna pod każdym względem - znacznie bliżej mu do FZ1 niż do starszego brata.Jeżdziłem całą trójką więc jakieś porównanie mam :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to mi daliście do myślenia. i dobrze. rozważę przy następnym razie, bo może mi się Kawasuka Z1000sx przestanie podobać..

ale narazie znacznie bardziej podoba aniżeli inne, nad którymi rozmyślałem (długo), chociaż największy dylemat był właśnie w porównaniu do VFRy 1200.

 

Tymczasem jednak, owa Czarna Kawa najbardziej przypadła do gustu (foty soon).

Przesądziła chyba goncior Twoja wypowiedź "to moto zdecydowanie bardziej nieokrzesane i narowiste".

Chyba znudziło mi się z lekka traktować moto tylko jako turystyka. Trzeba kurde trochę pojeździć (aczkolwiek pozostawić jakiś % turystycyzmu) ;)

W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 :>
http://sites.google.com/site/jaquzie/
avatar2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu dużo gadać - kupiłem Tigera 1050 bo jeżdżę raczej turystycznie chociaż dużo na codzień i podoba mi się w nim ten "dziki pazur w tej codziennej jeżdzie" i to że nie odstaje za bardzo od sportowych maszyn na tych codziennych , czasem krętych a czasem miejskich odcinkach.Faktem jednak jest że Kawałsuki Z1000SX cholernie mi się podoba i choć nie miałem okazji go przetestować to chyba rozumiem Twój wybór :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to mi daliście do myślenia. i dobrze. rozważę przy następnym razie, bo może mi się Kawasuka Z1000sx przestanie podobać..

ale narazie znacznie bardziej podoba aniżeli inne, nad którymi rozmyślałem (długo), chociaż największy dylemat był właśnie w porównaniu do VFRy 1200.

 

Tymczasem jednak, owa Czarna Kawa najbardziej przypadła do gustu (foty soon).

Przesądziła chyba goncior Twoja wypowiedź "to moto zdecydowanie bardziej nieokrzesane i narowiste".

Chyba znudziło mi się z lekka traktować moto tylko jako turystyka. Trzeba kurde trochę pojeździć (aczkolwiek pozostawić jakiś % turystycyzmu) ;)

ja dopiero teraz obejrzałem foty tej kawy i...wygląda bossssko.A w czarnym malowaniu to w ogóle full wypas! Renta-tramwaj od Hondy nie ma nawet porównania :icon_twisted: Zdawaj relacje jak toto jeździ, bom ciekaw okrutnie :icon_mrgreen: Gratuluje nowego motóra :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SX :icon_mrgreen: wspaniałe moto, jeździłem tym i ma fajnego kopa ale nieco takie ... nieogarnięte, trzeba uważać bo nie wybacza błędów haha ale to właśnie kręci, ta adrenalinka. Design cudny, ale fabryczne wydechy mimo miłego brzmienia są ... za ciche, w mieście jak pszczółka - nie słychać cię :(, więc albo do dłubnięcia albo do wymiany.

Składa się bardzo fajnie, idzie płynnie i przerzucasz jak chcesz, bardzo wygodna pozycja - przynajmniej dla mnie 176cm owiewka spełnia zadanie w 100%. Sporo gratów już teraz a na przyszły sezon to pewnie akcesoriów będzie jak do Golfa :D.

Hebla nie są tragiczne, uważam że są dobre. Testy w prasie są porównawcze i zawsze coś będzie lepsze a coś gorsze - co nie znaczy wcale że w kawie są do dupy :biggrin:

 

Teraz mam ZRX1200 i tak sobie SXem pojeździłem trochę na przyszły rok się przymierzyć, zobaczyć czy warto - no i kupie czarnego SXa ;)

 

Aaaaaa tylko nie wiem jak plecak, bo nie pytałem czy było jej wygodnie hahahahaha

-------------------
Pozdro Herdi

Śrubkomistrz w serwisie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.bikepics.com/members/jaquzie/11z1000sx/

 

kilka fot powyżej.

 

50km w deszczu dziś, trochę zmokłem, ale jeździ się geniealnie (w sumie co mam napisać).

Zbiera się żwawiej niż FZ1 (ciągnie od samego dołu; FZ1 miała jakieś taieś lekkie opóźnienie), w zakręty wchodzi sama, drogi też trzyma się sama :buttrock:

ABS całkiem nieźle pomaga (FZ1 miałem bez ABSu), upside down działa podobnie jak w FZ1, ale w Kawie jest troszkę twardziej (może kwestia ustawienia).

Niby 138 KM zamiast 150 z FZ1, ale tutaj bardziej odczuwa się tę moc.

Faktycznie z lekka takie "nie ogarnięte" to to, ale kwestia przyzwyczajenia, czułem się pewnie na mokrych łódzkich ulicach dziś (może to przez ABS).

Mimo, że zbudowali ją z zamiarem turystyka, mam wrażenie, że turystyk to za bardzo nie jest, raczej sportowy turystyk (może to i dobrze).

FZ1 wydaje się większy, bardziej zabudowany, kawasaka mimo, że wagowo podobnie (230kg), wydaje się być lżejsza, bardziej naga.

No i ten zbiornik.. w FZ1 lałem i lałem, i dolać 17l nie mogłem. Tutaj wlałem prawie 20l (100zł pękło) :mad:

2 wydechy brzmią b. ładnie, nowocześnie, ale widać, że włożyli w to ochronę środowiska i inne nowoczesne i modne duperele, bo jest trochę za cicho (trzeba będzie albo przeloty robić, albo wydać 7k na akcesoryjne [raczej 1 opcja, 2 zdecydowanie za droga]).

Jeszcze nie wiem jak z kanapą, niby jest podobnie jak w FZ1 (kanapa dzielona), ale tutaj po 50km bolały jajka :bigrazz: (ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia, w końcu miesiąc nie jeździłem).

 

Pierwsze wrażenia pozytywne. Czy wróciłbym do FZ1? hm.. Chyba nie. Sentyment został, ale.. czarny ładniejszy niż srebrny (Kawa kontra FZ1) :cool:

W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 :>
http://sites.google.com/site/jaquzie/
avatar2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...