Co się stało?

[Shanks]

Nie tam w ogóle białego nie było. Jechałem środkiem drogi. Po prostu gleba z nikąd. Przednie koło ot tak sobie przestało trzymać się drogi i odleciał mi przód. Po prostu nie wiedziałem co się dzieje . Nie spodziewałem się tego.

 

Najgorszy był moment ślizgania się po asfalcie. Powoli dochodziło do mnie to co się stało. Wiedziałem że moja niunia oberwała strzała na lewo.Przez myśli mi ciągle przechodziły słowa "Jak to się kur*a stało ?!!" Lecz nie spodziewałem się tego ze rama mi nie wytrzyma !. Jak to się mogło stać że rama pękła?

Uderzenie nie było aż tak mocne.

[toOczeQ]

Gdzie jest ten zakręt? Bo same proste widzę.

 

To samo pomyślałem po ujrzeniu zdjęcia :P

[Shanks]

no przeciez tam jest taki luk w lewo. Moze na zdjeciu nie widac dokladnie. Bralem ten zakret przy 70-80 i przy rozgrzanych oponach i suchym asfalcie.

 

Btw. Wiecie moze czemu zawsze jak próbuję zamknąc opone do końca na zakręcie toczuje jak dupa mi wyprzedza przód? normalnie za kazdym razem opona mi sie ślizgnie. Tak jakbym robil power slide. dosyc to nieprzyjemne . Raz prawie mialem highside. Jechalem na ostrym zakrecie . zamykalem opone i dupa zaczela wyprzedac przod. to kierownica mi się skrecila w prawo i mnie troszkę wybiło do góry ale przejechalem dalej

[Sikor]

Nierozgrzane opony lub zbyt duże ciśnienie w kołach lub zła praca manetki (chociaż przy takiej mocy to mniej prawdopodobne).

[4jku]

 

Co zrobiłem źle? Czy jakoś źle wszedłem w zakręt czy na drodze mogło być coś rozlanego i deszcz to zamaskował? bo naprawdę nie widziałem nic na drodze.

 

 

A czy aby deszcz dopiero co spadł czy już lało od jakiegoś czasu? Tzn, jak zaczyna padać a wcześniej przez ileś dni była normalna pogoda, to na drodze jest sporu syfu typu piasek, kurz i takie tam... Jak zaczęło kropić a nie porządnie lać, to może deszcz nie zdążył jeszcze zmyć tegoż syfu i wtedy na asfalcie pojawia się taka niezbyt fajna maź... Potrafi to być bardzo śliskie...

[Shanks]

Dopiero co zaczęło padać. No cóż stało się. Teraz zastanawia mnie jedno. Czy ta rama nadaje się do użytku, ponieważ teoretycznie za geometrie motocykla odpowiada ta główna rama co jest połączona z głowką i wahacz. Zespawana i wyprostowana juz jest. Motor jezdzi prosto i nie sciaga. Boje się teraz głównie o sprzedaż tego motorka.

 

I czy to normalne żeby rama pękła od takiego ślizgu...?

Edytowane 19 Lipca 2011 przez Shanks

[4jku]

Dopiero co zaczęło padać.

 

No to masz odpowiedź dlaczego w większym deszczu Ci się szybciej udawało a tym razem przy wolniejszej jeździe już nie wyszło ;) warto o tym pamiętać (jak zresztą się właśnie przekonałeś) że w takiej sytuacji trzeba się pilnować ;P Fajnie że jesteś cały i z tego się ciesz. Co do ramy to nie pomogę ale tylko powiem że ja bym na motor (czy samochód) którego pewny w 100% nie jestem że jest bezpieczny bym nie wsiadł. Czasem lepiej sobie odpuścić dla własnego dobra...

[Gość sgregor242]

I czy to normalne żeby rama pękła od takiego ślizgu...?

Niedługo to takie będą produkowali że jak skończy się gwarancja to silnik sie zatrze a rama pęknie od parkingówki.

[krzywer]

A wracajac do uślizgów dupy - weź Ty se chłopaku te opony zmień, bo sie w końcu kiedyś wyhajsajdujesz i dopiero będzie scena finałowa :bigrazz:

[Shanks]

Ale opona tylna dopiero co kupiona. I już pisałem. Za każdym razem jak próbuje zamknąć oponę to tylne koło łapie uślizg. jeszcze jak skręcam powoli jednostajnie to jest pewien moment że motor nagle się mocno przechyla w dół.Taka zapaść. Nie mam pojęcia co z tym jest...

Też jak skręcam to czuje jakby tylne koło odpływało. Ale już tam kit . Jeszcze rok i Yamaha YZF R125 :)

 

p.s

 

Jak jeżdżę , to staram się machać każdemu motocykliście. Lecz oni nie odmachują. Czemu? Bo mała pojemność? W sumie mój motorek z daleka i tak nie wygląda jak 50. Jak mnie puszka nie zgarnie to za jakieś 5 lat będzie coś 250+. Wy też kiedyś zaczynaliście na komarkach . Większość motocyklistów którzy odmachują to panowie na ala' harleyach :)

Edytowane 21 Lipca 2011 przez Shanks

[fantom]

Pozwolę sobie sparafrazować pytanie kolegi Shanksa - Koledzy, wiem, że was tam nie było i nikt z was tego nie widział, ale powiedzcie mi proszę, co się stało na zakręcie, który wygląda jak prosta. Ten dział coraz częściej aspiruje do kategorii humor... Mowa oczywiście o "wyjaśnieniach" zdarzenia, nie poradach mechanicznych w tym wątku.

[relakzstyle]

Sprzedaj to moto jako ideał... a mało takich :? :biggrin: