Skocz do zawartości

Zamiana Coupe na scigacza


Vitali
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Ale mam taką naturę od zawsze że nikt mnie nie przekona jak napaliłem :tongue:

 

Stanie się to co ma się stać,życie jest jedno i trze kupować rzeczy które dają nam radość :icon_mrgreen:

 

Nawet za cene okaleczenia postronnych, hmmmm, ciekawa mentalnosc.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Chłopaki dzięki za rady,fakt jestem napalony,i faktem jest to że nie mam doświadczenia

 

Jesteście w tym temacie mądrzejsze od mnie o wiele i słucham każda rade

 

Ale mam taką naturę od zawsze że nikt mnie nie przekona jak napaliłem :tongue:

 

Stanie się to co ma się stać,życie jest jedno i trze kupować rzeczy które dają nam radość :icon_mrgreen:

 

Jak masz taki stosunek do tematu, to kup sobie młotek 10kg i wybij sobie motocykl z głowy. Ja już miałem rozmowę z takim zawodnikiem, kiedy sprzedawałem "Madzię V30" i odesłałem go do domu, żeby sobie lepiej "pomarszczył freda". Jak chcesz radości, to kup sobie gaz rozweselający

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

Widze, ze kolejny kolega chce stac sie cyferka w policyjnych statystykach :). Wolna wola.

 

Ale naprawde, nie rozumiem po co. Zachowujesz sie jakbys naprawde sadzil, ze ten pierwszy motocykl bedzie tym ostatnim. A motocykl to jest zabawka. Znudzi Ci sie za rok czy dwa i kupisz inna. Jak dozyjesz.

 

To moze jednak lepiej kupic cos, na czym sie pouczysz np. do konca tego sezonu? Glupie stare Suzuki GS500 kupisz za 3-4 tys.zl, a nie bedzie Ci go zal, jak sie wysypiesz na winklu.

 

Starego strucla sprzedasz potem bez straty i majac troche doswiadczenia latwiej przyjdzie Ci okielznac wieksze moto, zachowac zdrowie i nie zgruzowac sprzeta.

 

Pierwsze moto to nie koniec swiata. To nie jest wywalanie pieniedzy do kibla. Sprzeta da sie sprzedac, wiekszosc kasy odzyskac i kupic inne moto.

 

Takze przestan traktowac kupienie czegos mniejszego jako przekreslenie swoich marzen o tym jedynym motocyklu. Bo ten jedyny co dwa lata bedzie sie pewnie zmienial.

A z kolei jak go juz teraz kupisz, to po prostu mozesz w ulamek sekundy przekreslic wszystkie inne marzenia jakie masz i jakie bedziesz mial.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz taki stosunek do tematu, to kup sobie młotek 10kg i wybij sobie motocykl z głowy. Ja już miałem rozmowę z takim zawodnikiem, kiedy sprzedawałem "Madzię V30" i odesłałem go do domu, żeby sobie lepiej "pomarszczył freda". Jak chcesz radości, to kup sobie gaz rozweselający

I co, myslisz ze tym swiat zbawisz? Motocykl to nie bron-pozwolenia na posiadanie nie potrzeba. Nie kupi u Ciebie, to pojdzie do sasiada. Tylko że zamiast czoperowej pięćsetki(idealnej na początek) kupi sobie litrowego plastika. A Ty nadal będziesz miał niesprzedany motocykl :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...