Skocz do zawartości

Włski mandat. Płacić?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam bym nie płacił.

Zresztą ... mam też coś za uszami.

Na ostatnim wyjeździe do Włoch ominąłem bramkę na wyjeździe z autostrady. Zazwyczaj tak nie robię, ale ... miałem ostatnie 50€ gotówką w jednym kawałku, wcześniej na automatycznej stacji benzynowej maszyna łyknęła mi 15€ i nie wydała paliwa ani nie zwróciła kasy i zwyczajnie wystraszyłem się że znowu łyknie ostatni cash.

Okolicznością usprawiedliwiającą :icon_mrgreen: było, że; w budce nikogo nie było a szlaban był połówkowy. Specjalnie taki dla motocyklistów co by nie było problemów z ominięciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga!

Jesteśmy w UE.

Osobiście bym nie ryzykował, bo i tak US się po kasę zgłosi.

Lepiej spać spokojnie i sra* te 55 juro.

 

 

I co z tego że jesteśmy w UE, poszukiwani listami gończymi mieszkają sobie w UK lub w Niemczech, pracują od lat, sa legalnie zatrudnieni, i nikt się o nich nie upomina. Mało tego, mają też konta na nk, z wpisanymi miejscowościami. A mimo to, ich zdjęcia widnieją na pierwszych stronach Policyjnych, jako osoby poszukiwane za rozboje, wymuszenia itp itd.

 

Taki mandacik sobie odpuść, mój kolega ma niezapłacony mandat w Niemczech, nie zapłacił. Ponownie dostał mandat i też nie płaci... minęło kilka lat i cisza, zero konsekwencji.

Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co z tego że jesteśmy w UE (DYREKTYWY UE KOLEGO), poszukiwani listami gończymi mieszkają sobie w UK lub w Niemczech, pracują od lat, sa legalnie zatrudnieni, i nikt się o nich nie upomina. Mało tego, mają też konta na nk, z wpisanymi miejscowościami. A mimo to, ich zdjęcia widnieją na pierwszych stronach Policyjnych, jako osoby poszukiwane za rozboje, wymuszenia itp itd.

 

Taki mandacik sobie odpuść, mój kolega ma niezapłacony mandat w Niemczech, nie zapłacił. Ponownie dostał mandat i też nie płaci... minęło kilka lat i cisza, zero konsekwencji.

 

W domu każdy jest "mocny w gębie"!

Poczytajcie forum prawne - tam wiedzą ciut więcej na ten temat:

http://forumprawne.org/wlochy/168951-mandat-za-nieoplacenie-autostrady.html

 

Przypomina mi się anegdota, gdzie dwóch kolegów jedzie autobusem i jeden drugiego przekonuje "E tam nie kasuj biletu", na co wsiada kanar i ........... okazuje się że pierwszy miał bilet miesięczny.

To be happy add to your possessions but subtract from your desires

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W domu każdy jest "mocny w gębie"!

Poczytajcie forum prawne - tam wiedzą ciut więcej na ten temat:

http://forumprawne.org/wlochy/168951-mandat-za-nieoplacenie-autostrady.html

 

Przypomina mi się anegdota, gdzie dwóch kolegów jedzie autobusem i jeden drugiego przekonuje "E tam nie kasuj biletu", na co wsiada kanar i ........... okazuje się że pierwszy miał bilet miesięczny.

 

Pisać to sobie mogą. Ciekawe czy udało im się uzyskać tytuł egzekucyjny przed polskim sądem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisać to sobie mogą. Ciekawe czy udało im się uzyskać tytuł egzekucyjny przed polskim sądem.

 

To jest do sprawdzenia u prawników biegłych w prawie międzynarodowym.

 

Tutaj jest kilka dodatkowych kwestii.

1. Prawo ciągle się zmienia i czasem może nas zaskoczyć.

2. Czy jestem ścigany przez US, firmę windykacyjną, bądź inną skupującą długi za 50% - jeden pies.

3. Czy jestem uczciwy? lub

4. Czy chcę spać spokojnie?

 

Kwestia skorzystania z "usługi" bez opłaty jest dla mnie wielce dyskusyjna.

Jeśli ktokolwiek prowadzi własny biznes to zapewne nie byłby szczęśliwy gdybym skorzystał/wziął sobie cuś i nie zapłacił.

Medal ma zawsze dwie strony, a ja cfaniakiem być nie potrafię.

Zawiedzionych przepraszam :notworthy:

To be happy add to your possessions but subtract from your desires

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest do sprawdzenia u prawników biegłych w prawie międzynarodowym.

 

Tutaj jest kilka dodatkowych kwestii.

1. Prawo ciągle się zmienia i czasem może nas zaskoczyć.

2. Czy jestem ścigany przez US, firmę windykacyjną, bądź inną skupującą długi za 50% - jeden pies.

3. Czy jestem uczciwy? lub

4. Czy chcę spać spokojnie?

 

Kwestia skorzystania z "usługi" bez opłaty jest dla mnie wielce dyskusyjna.

Jeśli ktokolwiek prowadzi własny biznes to zapewne nie byłby szczęśliwy gdybym skorzystał/wziął sobie cuś i nie zapłacił.

Medal ma zawsze dwie strony, a ja cfaniakiem być nie potrafię.

Zawiedzionych przepraszam :notworthy:

 

 

Za przejazd zapłaciłem na miejscu 8 euro, cwaniactwem jest to, że można wjechać na autostradę bez pobrania biletu, a później naliczają jakieś opłaty karne. Dostanę wyrok sądu zapłacę nie to niech spadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za przejazd zapłaciłem na miejscu 8 euro, cwaniactwem jest to, że można wjechać na autostradę bez pobrania biletu, a później naliczają jakieś opłaty karne. Dostanę wyrok sądu zapłacę nie to niech spadają.

 

No i bardzo dobrze, że zapłaciłeś.

 

Kończąc poprzednią myśl dodam, że pozostaje wymiar etyczno-estetyczny, czyli jak nas później postrzegają w innych krajach. Do refleksji.

 

Jest taka łacińska sentencja: "nieznajomość prawa szkodzi".

Czasem niedoskonałość znajomości danego języka obcego może zaszkodzić, czasem brak właściwego przygotowania do podróży. Także do refleksji.

To be happy add to your possessions but subtract from your desires

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dzisiejszy - możesz nie płacić ( o ile nie zamierzasz być nigdy więcej we Włoszech), jednak słyszałem, że niedługo mają wejść przepisy, umożliwiające ściąganie mandatów z innych krajów UE, więc uważaj - bo odsetki będą rosnąć w nieskończoność :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

primo: wygląda to na karę nałożoną przez operatora autostrady, a nie mandat w znaczeniu karnym (wykroczenia); IMHO wskazywałby na to brak określonego (a przecież znanego i ujętego na miejscu) sprawcy wykroczenia

secundo: nie "w nieskończoność", bo każde roszczenie ma okres przedawnienia. po tym czasie jeśli poszkodowany się nie upomni, można jego roszczenia zignorować

 

pomijam stronę etyczną, ale straszenie ściąganiem, us, itp wydaje się być mocno na wyrost. proponuję poszukać konkretnych informacji (a nie takich jak z tego forum prawnego, gdzie nie wypowiedział się żaden fachowiec) i ewentualnie czekać na rozwój wypadków

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...