Skocz do zawartości

Hamulec przedni FZ1


maniek_7
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam nietypowy (dla mnie)problem. Wymieniałem klocki i płyn w hamulcu przednim (przewody mam stalówki). W czasie wymiany zalałem płynem pół motocykla (!) - żona pompowała klamką a po każdym naciśnięciu ze zbiorniczka (który był odkręcony żeby dolewać i widzieć ile już uszło) strzelał za każdym razem gejzerek w górę i zalewał mi wszystko dookoła.

 

Pytanie - czy to standard???

 

Po zakończeniu operacji, hamulce są w miare OK ale... jak jadę na trasie - hamulce są spoko, jak robię szybkie zakręty w mocnym pochyleniu (jak w piątek na torze) to po czterech zakrętach bez dotykania hamulca - klamka wpada i miąłem zonka przy ostrym hamowaniu! Potem musiałem najpierw kontrolnie dotknąć klamki, aby się utwardziła przed właściwym hamowaniem! To jest czas od hamowania do hamowania... 30 sekund?? A żeby było śmieszniej, w trasie jadę nie dotykająć hamulca 5 - 8 minut (na autostradzie, dość dynamicznie) i nic się nie dzieje. Ale jak zjeżdżam z autostrady znowu w głębokim pochyleniu (mam takie fajne zjazdy) to na dole pojawia mi się znowu zonk!

 

Aha, i czasem (!) rano klamka znowu jest miękka, a czasem (częściej) nie. O co chodzi? Pompa gdzieś ma jakiegoś bąbelka???

Edytowane przez maniek_7

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniek,

Sikająca pompa to norma. Za kazdym razem po dolewce powinieneś przykrywać zbiorniczek albo pokrywką czy nawet szmatką.

 

Czy odpowietrzałeś hamulce? Mogło być tak, że przez nieuwagę zabrakło płynu w zbiorniczku i zapowietrzyła się pompa. Czy był sens wymiany płynu? Z tego co wiem to był dość świeży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw weź strzykawkę i podłącz ją do odpowietrznika tłoczka, później ustaw tak kierownicę aby śruba przy tłoczku nie była wyżej niż zbiorniczek. Zalej płyn i strzykawką wyciągaj płyn aż nie będzie powietrza. Możesz potem wtłoczyć płyn spowrotem do zbiorniczka. Dla pewności powtórz wyciąganie. Zakręć wszystko. Jak nadal będziesz miał problemy to wymień zestaw naprawczy pompy i po zawodach.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standardowe stalowe zbiorniczki mają blaszkę nad otworem, aby uniknąć fontanny. Ty masz chyba plastikowy, nie wiem jak jest w jego przypadku.

 

Objawy jakie masz w trakcie jazdy to ewidentnie zapowietrzony układ hamulcowy.

 

Wymianę płynu faktycznie można przeprowadzić bez zapowietrzania układu. Należy jedynie pilnować, aby poziom płynu nie zszedł do tłoczka. Wymianę uważa się za skończoną, aż zacznie wypływać czysty płyn przez odpowietrznik zacisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyn oryginalny wymieniałem w zeszłym roku na R600 Motula (racing :wink: który co sezon trzeba wymieniać) jak mi się zapadała klamka na torze. I potem było git. Zresztą nie raz wymieniałem płyn i nigdy nie miałem problemu. Ale pompy nigdy nie miałem zapowietrzonej...

 

Znaczy pompa zapowietrzona, bo przez przewody pół butelki płynu przepompowałem... Jak najskuteczniej bez kompresora dziadostwo odpowietrzyć "na pewno"? Bo czytam różne posty i nie bardzo mogę sobie to poskładać. Dodam, że pompa nie ma odpowietrznika... I raczej walnięta nie jest (ma dwa sezony).

Edytowane przez maniek_7

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyn oryginalny wymieniałem w zeszłym roku na R600 Motula (racing :wink: który co sezon trzeba wymieniać) jak mi się zapadała klamka na torze. I potem było git. Zresztą nie raz wymieniałem płyn i nigdy nie miałem problemu. Ale pompy nigdy nie miałem zapowietrzonej...

 

Znaczy pompa zapowietrzona, bo przez przewody pół butelki płynu przepompowałem... Jak najskuteczniej bez kompresora dziadostwo odpowietrzyć "na pewno"? Bo czytam różne posty i nie bardzo mogę sobie to poskładać. Dodam, że pompa nie ma odpowietrznika... I raczej walnięta nie jest (ma dwa sezony).

 

Odnoszę wrażenie, że nie przeczytałeś wszystkich postów...

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że pompa nie ma odpowietrznika... I raczej walnięta nie jest (ma dwa sezony).

 

Odpowietrzasz tak samo jak zaciski, tylko zamiast odpowietrznika na dole, luzujesz przewody przy zbiorniczku. Potem jeszcze raz porządnie odpowietrz przewody oraz zaciski.

pzdr.

Boniek

gg 644826

Yamaha TDM900

Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowietrzasz tak samo jak zaciski, tylko zamiast odpowietrznika na dole, luzujesz przewody przy zbiorniczku. Potem jeszcze raz porządnie odpowietrz przewody oraz zaciski.

pzdr.

 

Może to dziecinne pytanie, ale kręcąc sobie tą śrubą mocującą przy zbiorniczku (tam jest też uszczelka miedziana) nie obruszam niczego, nie rozszczelnie na stałe...?

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdz sobie sruby mocujace przewody , jak za slabo dokrecone moga puszczac troche powietrza , sprawdz czy dales po 2 podkladki , zas jak za mocno je dokreciles nawet ta przy pompie mogles ja deliktanie ukrecic i tez bedzie puszczac , lub zwyczajnie niedopowietrzyles , kup sobie chinska maszynke za 20$ i po klopocie

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...