Jak jeżdzic po mieście?

[Bobesz]

Ile razy jade przez miasto ulica, ktora ma trzy paski w jedna strone zastanawiam sie ktorym szlaczkiem jechac. Jak pojade tym pierwszym od prawej zaraz widze, ze jakis inny biker przebija sie tym drugim. Autka tez nie wiedza jak sie ustawiac wiec stoja jak w szachwnice i ani jednym ani drugim szlaczkiem z kuframi nie przelecisz.

 

Dwa lata temu bylem we Francji i oni tam zostawiaja miejsce na pierwszym szlaczku od lewej czesto jest tyle luzu, ze jada po nim dwa motocykle/skutery rownolegle.

 

Nie sadzicie, ze mozna by tak i u nas?

[misfit]

Według mnie środkowym. Najwięcej opcji do wybrania w przypadku jakiegoś zatoru.

[Bobesz]

Według mnie środkowym. Najwięcej opcji do wybrania w przypadku jakiegoś zatoru.

 

Myslalem o szlaczku a Ty chyba o pasach ruchu?

[misfit]

Tak, "trzy paski w jedną stronę" mnie zmyliły

[andzej]

Ile razy jade przez miasto ulica, ktora ma trzy paski w jedna strone zastanawiam sie ktorym szlaczkiem jechac.

 

Myślę , że tym, na którym zostawiono przez puszki jak największy luz.

 

 

Pozdrawiam Andrzej

[Rauven]

Hm, ja przebijam sie zazwyczaj po tym bardziej z lewej. Glownie dlatego ze pas do skretu w lewo czesto bywa pusty i latwiej sie przebic na poczatek stawki.

[Shinigami]

Ja w pracy często waliłem slalomem ( za co pewien kierowca afryki wielce się oburzył ) bo ta szachownica raczej się nie zmieni. Mówiąc któtko, jadę wolną stroną aż skończy się miejsce.

[Bobesz]

A w Grecji, jesli dobrze pamietam, widzialem takie specjalne pola dla jednosladow przed swiatlami. puszki tam nie wjezdzaja wiec jak sie przebijesz to masz gdzie stanac i ruszasz pierwszy. Oni maja wiecej motocyki i skuterow wiec robia im dobrze :)

 

Ale w Polsce tez nas jest coraz wiecej!!!

[mistral111]

tylko w PL każdy Tobie zazdrości że Ty jedziesz a on stoi i specjalnie zajedzie albo otworzy drzwi w korku .... taka polska natura i mentalności ... nie tylko w tej dziedzinie ....

 

dlatego mamy jak mamy .... czyli do d..py (np. patrz dziurawe drogi łatane piachem i czymś asfalto-podobnym)

 

pozostaje radzic sobie samemu wedle aktualnej sytuacji :D tam gdzie wolne tam się pchamy :buttrock:

[jeszua]

Nie sadzicie, ze mozna by tak i u nas?

 

sądzimy,. jak będziemy wszyscy dobrze dzieci wychowywać, to może nasze wnuki będą miały taki poziom kultury na drodze

jsz

[Bobesz]

sądzimy,. jak będziemy wszyscy dobrze dzieci wychowywać, to może nasze wnuki będą miały taki poziom kultury na drodze

jsz

 

Nie wiem jakie sa Wasze doswiadczenia ale mnie jak jade po szlaczku do w korku to wiele puszek ustepuje miejsca i mysle, ze jkby oni wiedzieli, z ktorej strony zostawic nam miejsce to mieliby szanse :icon_idea:

[zonq]

Nie sadzicie, ze mozna by tak i u nas?

Myślę, że to genialny pomysł, od jutra tak właśnie będziemy jeździć. Że też nikt na to wcześniej nie wpadł :icon_rolleyes:

[G3d]

Nie wiem od kogo sie zaczelo [moze Tomek na kursie mowil hmm], ale slyszalem wiele razy od wielu osob - lewy.

I nie chodzi tylko o miejsce, ale o to ze jak jada 2 moto po 2 stronach to ktorys z nich ma duza szanse na strzala od ustepujacej fury.

W Warszawie prawie zawsze jest wystarczajaco miejsca na lewym - no chyba ze ktos nie umie jezdzic to bywa za malo ;)

[bonhart88]

Hm, ja przebijam sie zazwyczaj po tym bardziej z lewej. Glownie dlatego ze pas do skretu w lewo czesto bywa pusty i latwiej sie przebic na poczatek stawki.

 

 

j.w.

[Gość Zbycho]

sądzimy,. jak będziemy wszyscy dobrze dzieci wychowywać, to może nasze wnuki będą miały taki poziom kultury na drodze

jsz

 

Nie jest tak źle. W zeszłym tygodniu jadąc do W-wy i jeżdżąc po, chwilami czułem się jak Mojżesz na morzu czerwonym.

Samochody zjeżdżały, rozjeżdżały się na boki.

Fakt, ślepych też nie brakowało.

Ale, jak zmiany będą następowały w takim tempie to nie wnuki, tylko my za kilka lat będziemy jeździć jak biali ludzie :icon_mrgreen:.

Tyle że i my będziemy musieli się zmienić. No i ten odsetek tępych, złośliwych bydlaków, większy niestety niż w innych krajach musi zniknąć, dojrzeć...

Myślę, że powstała/powstaje masa krytyczna, ilość motocykli na drogach zwiększyła/zwiększa się na tyle, że nie da się ignorować motocyklistów.

Ma to też zresztą niestety uboczne, negatywne skutki. Z tym że to już inna bajka ...