hashman Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 Filmikiem zasugerowałeś pościg drogowy krajówką gdzie radiowóz goni szybkiego motonga. W mieście taką np. Suzi DR 350 można myknąć przez kilka schodków, wysoki krawężnik albo między słupkami i zgubić auto. Jest kwestia przewagi łączności, trzeba mieć to na uwadze i szybko zniknąć.Kiedyś wjechałem motongiem do sklepu, niechcąco bo nie wyrobiłem sie w zakręcie. Miałem ze 20 lat wtedy, to inne czasy były ale chcieli mnie dopaść na poważnie. Na szczęście udało sie zwiać. Kiedyś też nie było forum, żeby omówić sytuacje itp. sprawy działy sie dynamicznie :icon_mrgreen: Trzeba improwizować w razie W i wykorzystać potencjał i wszystkie plusy maszyny, a do tego wykorzystywać odpowiednio teren w którym akcja się dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 23 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 Tylko w zasadzie po co uciekać i ewentualnie ryzykować życie swoje lub innych. Dla tych paru stów i punktów??? Gdyby uciekający motórzysta śmiertelnie potrącił pieszego , czy rowerzystę to jego przeprosiny wyglądałyby mniej więcej tak: Sory że zabiłem wam bliską osobę , ale zwiewałem , bo chciałem zaoszczędzić 500zł. Dla mnie naprawdę ważne są te rzeczy których nie można kupić za pieniądze, Reszta to betka. Nie tyle kasy się przepuściło na głupoty , żeby ryzykować za parę stów. Zdrowia i życia nie kupisz za żadne pieniądze, ale to wiedzą tylko ci którzy się z tym już zetknęli , lub którym wyrósł już ząb mądrości. Młodzież ma inny układ wartości w głowie i przez to jest jak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Proboszcz Opublikowano 23 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 Osobiście zgadzam się z Tobą, sam mam wiele do stracenia. Czasami działamy pod wpływem impulsu widząc kolejny patrol który musi wykazać zysk zatrzymując na 30-stce a tu na budziku było standardowo odrobine więcej. Warto aby każdy potrafił się znaleźć ze swoją maszyną i możliwościami w takiej sytuacji i mógł zrobić chłodną kalkulację jak sprawa wygląda i czy warto uciekać. Cytuj "Motór nie umiera nigdy, motór jest wieczny" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hero Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2013 NIektórzy mają nieco wypaczone podejście do "sprawdzania" się z policją :) Sam kiedyś tak robiłem więc wiem jak to wygląda... Ale po śmierci mojego dobrego kolegi w trakcie takiej zrywki (co prawda nie w Polsce) łądnych parę lat temu zmieniłem podejście na nieco bardziej wyluzowane, nie ścigam się z goniącą mnie policją bo po prostu jak jeden z kolegów wyżej słusznie stwierdził, koszty takiego zwiewania mogą być drastycznie wyższe niż mandat i punkty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.