Marlew Opublikowano 24 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2004 .....A na zachętę cytat ze strony Bogdana Chudzikiewicza o autostradach w Rumunii :D "Zanim jednak dojedziemy do Curtea de Arges poruszać musimy się autostradą. Co prawda jadąc w dół zaliczyliśmy jej kawałek, ale dopiero teraz opiszę co to za cudo. Autostrada Bukareszt - Pitesti. Na mapie ma liczne wjazdy i zjazdy których nie ma. Często odbywa się to po prostu przez pole. Z dwóch pasów w każdym kierunku czynna jest tylko połowa. Nawierzchnia betonowa jak do Berlina, tyle że bardziej dziurawa. Między pasami stoją czasami krzaki. W tych krzakach można spotkać: kobietę z trzciną (zamaskowana samobójczyni), psa, krowę. Autostradę przecinają: rowerzyści, furmanki, psy, krowy i inne. Gdy nie można wyprzedzać Rumunii wykorzystują pobocze, popędzając nas do takiego działania. Gdyby stare auto miało dość podłej drogi i zepsuło się, często stoi i jest naprawiane dokładnie tam gdzie padnie. Wtedy wszyscy objeżdżają je jak psa-Bułgara. Tyle o autostradzie." ... Kropelko,autor był w Rumunii baaaaaardzo dawno temu i zaręczam ze obecnie autostrady i zwykłe drogi w Rumunii są nieporównywalnie lepsze od tych w Polsce co zreszta wcale nie jest powodem do dumy :Dpozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szable Opublikowano 24 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2004 witam - trasa do Rumunii, przez Slowacje i Wegry to jest idealnie kierunek na ktory ja sobie ostrze zeby, z tym ze chcialbym zaszyc sie gdzies wysoko w gorach i zjezdzac w dol tylko po paliwo. No i termin - najwczesniej w moim przypadku koniec sierpnia. Ale bede czekal z utesknieniem na wiesci - jak bylo, itp. Pozdrawiam i milej podrozy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioter Opublikowano 24 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2004 :D :) :D :D :) A nie chcielibyście pojechać po egzaminach ?? :D :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MZrider Opublikowano 24 Maja 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2004 A kiedy kończysz egzaminy? Bo są od maja do września, a i w listopadzie albo styczniu letnią sesję się kończyło........ :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioter Opublikowano 24 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2004 nie chodzi mi o sesję podstawową tylko tą czerwcową:DTrzeba pchnąć chociaż zbóje :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 25 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2004 Powodzenia :) :D :D :) :D :D Uważajcie tylko na zakrętach :mrgreen: czasami bywają skropione olejem wyciekającym z silników :evil2: wiem coś o tym :D Drogi w wschodniej Rumunii potrafią być gorsze niż w zachodniej, dużo gorsze. ZbychoXJR1300 po szlifie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BULLSON FOREVER Opublikowano 25 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2004 Witam Braci Dwusuwowców.Chociaż drugi sezon jeżdżę 4 taktowym motocyklem, to zawsze będę miał sentyment do motocykli napędzanych silnikiem 2 suwowym. W końcu przez 5 sezonów nakręciłem 35 000km na MZ TS 250/1 z 1979r. Ale do rzeczy: wiem ile kosztuje paliwo w krajach, przez które będziecie przejeżdżać, bo jechałem przez nie gdy wracałem z Gruzji w październiku ub. roku: Turcja – 5,2zł, Bułgaria – 2,5zł, Rumunia – 3,2zł za 1 litr 95 oktanów. W Turcji i Bułgarii w większości przypadków można zapłacić dolarami, w Rumuni raczej nie. Wiza i opłaty graniczne na wjeździe do Turcji to koszt 15 albo 18 $ (już dokładnie nie pamiętam). Na innych granicach nic nie płaciłem (nawet za przejazd mostem przez Dunaj (Ruse). Drogi są w gorszym stanie niż u nas (oprócz Turcji), o oznakowaniu nawet nie wspomnę (szczególnie Bukareszt). W Bułgarii bez problemu można się dogadać po rosyjsku, w Rumuni po angielsku, ale mało kto go zna. W Turcji najlepiej na migi + kartka i długopis do rysowania obrazków. Paliwo we wszystkich krajach było ok. – żadnych dziwnych objawów w pracy silnika (Yamaha XTZ 750 – wymaga min 95 oktanów) nie było. Trzymam kciuki za Waszą wyprawę, sam jadę w połowie lipca na Krym. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MZrider Opublikowano 26 Maja 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2004 Adam XTZ, a Ty się z nami nie wybierzesz? No może jednak? Szukamy chętnych !!! Wiara zgódźcie się, bo jak nie to nici z wyprawy :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thomas Opublikowano 26 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2004 no jakby to bylo po sesji czerwcowej to ja tez bym byl chetny, na egzaminach niestety trzeba bycposiadam mz etz 250 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BULLSON FOREVER Opublikowano 26 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2004 Hej. Chętnie bym pojechał i na Krym i do Bułgarii, ale niestety nie wystarczy czasu. Ledwo mi się udało wygospodarować na jeden wyjazd. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MZrider Opublikowano 1 Czerwca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2004 No i nici z planu... Nikt nie chce jechać - z wyjątkiem twardziela Kropelki :)A ja zdecydowałem się na inny wyjazd: pojutrze będe zdzierał laka w Szwecji, a później w Norwegii, ale będzie kul :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ynot Opublikowano 1 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2004 No ja jade , dopiero teraz przeczytalem tematale pomysl super i za 2 tygodnie jestem gotowy do drogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropelka_350 Opublikowano 1 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2004 No i nici z planu... Nikt nie chce jechać - z wyjątkiem twardziela Kropelki No Krzychu ale posta walnołeś, po tobie bym sie tego nie spodziewał. Nie jest powiedziane że tam nie pojedziemy, tylko nie w tym terminie. W końcu pasuje spotkac się z Drakulą i jego pięknymi pomocnicami.A możliwe że nasze drogi skrzyżują sie gdzies w Norwegii.pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MZrider Opublikowano 1 Czerwca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2004 No racja, nie chodziło mi o to, że plan przekreślony, tylko, że termin będzie inny- raczej chyba na wiosnę następną, chyba że w sierpniu (małe prawdopodobieństwo) Ale Drakulę i jego słodkie wampirzyce musimy "zaliczyć" 8) Pojadziem, pojadziem, ale innym razem. Powrócimy do tematu w sierponiu.Hej! dang dang dang puf psk klach gruch łubusru... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.