Skocz do zawartości

[DRZ] Gaźnik - czyżby?


Soku11
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mój gaźnik, to ten Model K4 for E33. Ale widzę, że tam też są te oringi.

Chyba będę musiał oddać w takim razie motocykl do jakiegoś specjalisty. Sam bym to zrobił, tylko że po wielu próbach tam się chyba nie da tego gaźnika wyciągnąć bez specjalnych narzędzi :/ Żeby przekręcić gaźnik trzeba ściągnąć jakiś regulatoropodobny osprzęt, a żeby znów go wykręcić trzeba wykręcić rozrusznik... A w to wolałbym nie ingerować. No nic - sprawdzę tylko jeszcze to lewe powietrze w filtrze. Zakleję czymś cały wlot i zobaczę jak wtedy chodzi.

 

Pozdrawiam.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w tamtych motocyklach, ale ja wole rozkręcić plastiki, bak itp niż ruszać coś elektrycznego. Jeszcze się pogniewa i przestanie działać :)

A może znasz jakiegoś dobrego i sprawdzonego mechanika w pobliżu Otwocka, który by mi taką naprawę od ręki zrobił? Wolałbym nie zostawiać motocykla z dwóch względów - po pierwsze nie wiadomo co się z motocyklem będzie dziać a po drugie nie chce zatrudniać kogoś by mnie woził w tą i z powrotem :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak łatwo mechanika znaleźć co by od ręki coś zrobił ;/

 

Mały update - zatkanie wlotu powietrza nic nie daje. Najpierw zatkałem cały, to oczywiście zgasł. Potem pół - chodził, ale nadal nie poprawiło schodzenia z obrotów. Kombinowałem na różne sposoby - nic się nie poprawiło. Ogólnie to przy gwałtownym odkręceniu cały czas potrafi zgasnąć - nawet w czasie jazdy. Już pomysłów na to nie mam :/

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej proponuje zaczac od sprawdzenia koloru swiecy.

To potwierdzi / zaprzeczy podejrzeniom o za ubogiej mieszance.

W razie potwierdzenia podejrzen mozna zmienic dysze na mniejsza co nie kosztuje majatku.

Z czyszczeniem gaznika bym sie wstrzymal, bo gdyby cos bylo nie tak to bylyby tez inne objawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaźnik nie był jeszcze czyszczony. Mało czasu ostatnio mam. Zresztą nie mam żadnego specyfiku chemicznego ani myjki ultradźwiękowej żeby samemu się tym zająć.

Kupiłem klucz do świec oraz świecę i ją wymieniłem. Jeszcze nie odpalałem, bo podobno trzeba pojeździć na nowej świecy. Zresztą podejrzewam, że taka wymiana również nic nie da.

Żeby zmienić dyszę muszę wymontować gaźnik, czyli przy okazji można pokusić się o czyszczenie gaźnika. Wstrzymam się z tym jeszcze, bo może będzie trzeba coś regulować a dwa razy rozbierać mi się nie chce. Z samą wymianą świecy miałem problem - strasznie marne podejście :/

 

Stara świeca wygląda tak jak w załącznikach (sory za jakość zdjęć - aparat mi coś szwankuje).

Elektroda boczna jest szarawa, a nawet biała. Elektroda środkowa łącznie z tą uszczelką wokół również jasne - szare. Natomiast sama końcówka gwintu czarna.... Czyli za uboga mieszanka, tak?

 

Pozdrawiam.

post-9254-0-43339200-1303473028_thumb.jpg

post-9254-0-45895500-1303473073_thumb.jpg

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglada to na za uboga mieszanke na pierwszym zdjeciu, na drugim swieca wyglada o wiele ciemniej i nie powiedzialbym ze mieszanka jest zdecydowanie za uboga. Trzeba by zrobic dokladne testy w roznych zakresach otwarcia przepustnicy, zeby sprawdzic co sie naprawde dzieje, albo pojechac na dynamometr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odebrałem dziś motocykl od mechanika. Wydawało mi się, że już wszystko ok, bo Przejechałem się i obroty opadały od razu. Nie strzelał już w wydech przy schodzeniu, nie gasł - ogólnie wszystko pięknie ładnie. Mechanik wyczyścił gaźnik i zmienił ustawienie iglicy.

Problem jednak się pojawił jak już wracałem do domu. Po nagrzaniu silnika obroty nadal się podwieszają, ale nie tak jak kiedyś. Teraz obroty spadają od razu po zamknięciu manetki, a podwieszenie następuje tuż przed przejściem na wolne. Czyli zawieszanie przesunęło się tak jakby na niższe obroty. Dodatkowo prykanie w tłumik na niższych obrotach nadal występuje.

Mechanik powiedział, że zmniejszenie wolnych obrotów powinno poprawić sprawę, jednak nie bardzo to coś dało. Domyślam się, że teraz na wyższych obrotach skład mieszanki jest odpowiedni (naprawdę czuć różnicę w kulturze pracy silnika). Problem to obroty niższe - za ubogo? Czy dobrze myślę? Czy śruba składu mieszanki jest od tego zakresu? Może wykręcić teraz i sprawdzić jak się silnik będzie zachowywał?

Jak nic samemu nie zdziałam, to oddam go pewnie ponownie jak mechanik będzie miał więcej czasu.

 

Pozdrawiam.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta zmiana wzbogaciła mieszankę na wyższych obrotach. Zresztą pomogła na strzelanie w wydech i inne dolegliwości na wyższych obrotach które w poście wyżej opisałem. Czemu więc nie ma wpływu na podwieszanie na obrotach? Czy ja czegoś nie rozumiem?

 

Co do mechanika, to łatwo powiedzieć trudniej znaleźć. Mam motocykl enduro na kostkach i ciężko lecieć >30 km asfaltem do Wawy w celu porządnego serwisu. Zresztą ten mechanik wydawał się najbardziej kompetentny. Inny na takie dolegliwości kazał mi świecę zmienić.

 

Pozdrawiam.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...