mike.kir Opublikowano 14 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2010 Kolega mial podobnie. Wymiany swiec, filtra i czyszczenia nie pomogly. Okazalo sie ze zimna pompa wtryskowa miala nieszczelnosci, ktore zanikaly jak sie rozgrzalo auto. Przez te nieszczelnosci nie bylo prawidlowego cisnienia wtrysku i nie chcial odpalac. Regeneracja pompy w serwisie pomogla :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 14 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2010 Sprawdz świece żarowe, tak jak świece zapłonowe wymienia sie wszystkie. Wnioskuje, ze generalne przedstawicielstwo Mercedes'a nie zna sie na rzeczy i wymienia tylko te ktore sa uszkodzone :icon_mrgreen: :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 14 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2010 (edytowane) Tak jak koledzy pisali: Wymień wszystkie świece żarowe { OK 100zł / szt. }, wiemień filtr paliwa {ok 70zł} i sprawdż sprawność akumulatora { w tych nowych dieslach to ważne, aby akumulator był sprawny przynajmniej w 90% }. Jeśli to nie pomoże , to pozostaje odwiedzić jakiś diesel serwis, bo prawdopodobnie jakieś sterowanie , albo inna elektronika ma błąd, który trzeba wykryc i wykasować. edit Mam taką samą Toyotę i moja chodzi bez zarzutu w nawet największe mrozy, bo jest ............................................................................ na benzynę. Edytowane 14 Grudnia 2010 przez Porter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rachub48 Opublikowano 14 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2010 Teraz przy oplu, też Dieslu, mam problem z grzaniem świec, trzeba psiknąć w filtr powietrza "wspomagacz" i pali po 2-3 sekundach. Bez tego to by się zakręcił na amen. Cytuj Jawa Robby 50 ==> Yamaha XT 600E ==> Honda CB 900F Hornet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frato Opublikowano 14 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2010 W Peugocie 206 HDI mojego brata przyczyną problemów z odpalaniem aż do kompletnego unieruchomienia auta w garażu były mikropęknięcia w przewodów/wężyków prowadzacych do wtrysków. Brał tymi pęknięciami minimalne ilości powietrza i już nie zapalał. Żeby było ciekawiej na przewodach nie było śladow pęknięć ani ropy.W większości warsztatów chcieli wymieniać całą pompę. Wyjątkowo w ASO jeden mechanik stwierdził że one tak mają i wymienił te przewody za 3 stówki i już było ok. Auto miało zaledwie 1,5 roku. W każdym razie na pewno Twój klopot nie wiąże się z paliwem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-2211 Opublikowano 14 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2010 Koleżanka także ostatnio miała problemy z odpaleniem Corolli Verso D4D 2003. Do warsztatu przyjechała na lwecie bo odpala ale już siły do jazdy nie ma. Wspomagacze do paliwa działają jeśli zalewamy je jak nie ma mrozu albo tankujemy paliwo - dawka po akcji "nie odpala" nic nie da. Tak było i w tym przypadku. Akumulator pod prostownik,nowy filtr paliwa i Toycia zagadała po paru obrotach. Teraz nie ma kłopotu nawet przy -20. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RudyXJ Opublikowano 14 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2010 podstawa to świece żarowe, dobra ropa (ja zimą dolewam sprawdzonego szwedzkiego starego "diesel skydd" od black arrow) dobe aku, no i filtr paliwa-wiele osób o nim zapomina a tam może b. często przymarzać i wtedy dupa. Pzdr Cytuj http://www.bikepics.com/members/rudyfws/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BIL Opublikowano 14 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2010 A w tych tojotach zapala się jakaś kontrolka jeśli któraś świeca jest zepsuta, czy nie ? Ustal to. Jeśli ma taką opcję to wiadomo że nie ma po co ruszać świec. Wymień filtr paliwa, tak jak radzą inni. Podładuj aku i wiooo. Cytuj Ludzi sie hoduje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1001 Opublikowano 14 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2010 Ustaliłem kilka faktów: świece były sprawdzone na przeglądzie w listopadzie i działają bez zarzutu. Filtr paliwa też został wymieniony. Akumulator trzyma normę. A samochód jak nie lubił zapalać zimą tak nie lubi :lapad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 14 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2010 czujnik temperatury silnika ? ten na komputer , może fałszuje wynik w temp ujemnych Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 14 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2010 A co w Toyota mówią? Mają jakiś typ, czy już się wam nerwy skończyły? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1001 Opublikowano 14 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2010 W Toyocie jak mantrę powtarzają, że jest to wina paliwa. Dla nich to najlepsze rozwiązanie, bo nie jest to ich problem, ale z drugiej strony sprawdzili samochód pod kątem nieprawidłowości z odpalaniem i nie mają pomysłów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 15 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2010 U mnie się pieprzą z alarmem juz 4-ty miesiąc i nie chcę przyjąć do wiadomości, że jakby wymienili centralkę to wszystko będzie ok. Dziwię się im, że takie mają podejście tym bardziej po tych wszystkich akcjach serwisowych powinno im zależeć, żeby przekonać klienta do siebie. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BIL Opublikowano 15 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2010 (edytowane) To jakieś cieniasy pracują w tej Toyocie. Ja bym pojechał do innego serwisu. Do największego gdzieś przy centrali. Tam gdzie jest centrala tam trafiają najgorsze przypadki ( zwykle ). I dlatego tam powinni być najlepsi specjaliści. A tak wgle - podobno toyoty się nie psują :bigrazz: :biggrin: Głowa do góry :lalag: Edytowane 15 Grudnia 2010 przez BIL Cytuj Ludzi sie hoduje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1001 Opublikowano 17 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2010 (edytowane) Niby sie nie psują, a jednak sie psują. Do wymiany są wtryski. Jako że samochód kupiony w salonie i serwisowany to Toyota rozpatrzy wniosek o naprawę w ramach gestu konsumenckiego. A jeśli się na to nie zgodzi centrala to 1800 zł za wtryskiwacz + robocizna... Dziękuje wszystkim, którzy odezwali się w temacie i chcieli pomóc. Edytowane 17 Grudnia 2010 przez karol1001 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.