Skocz do zawartości

Kawasaki klx650 obroty


piotreklhc
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Prosze o pomoc.

 

Sprawa wygląda tak, moto jak zimny obpala na ssaniu ale po dłuższym kręceniu rozrusznikiem, jak juz odpali to przez chwile kuleje ma ok 2000obr i zaraz albo gasnie albo wchodzi na 4000obr. jak juz wejdzie na te 4000 to jest ok, Jak sie zagrzeje to spuszczam ssanie i motor ma ok 1500obr i ciągle obroty falują od 1000 do 1700.

Po dodaniu gazu moto sie wkręca i spada do 3000obr i dalej nie chce lub po chwili schodzi znów na wolne falujące obroty, tak samo jest po jezdzie jak dam mu na luz to trzyma te wysokie 3000obr, chyba ze go luzyje ponizej tych obrotów to wtedy schodzi nizej. aha jak schodzi w z bardzo wysokich obrotów to strzela w tłumik

Moto było w serwisie na czyszczeniu i regulacji gaznika oraz na ustawieniu zaworów, lecz to nie pomoglo.

 

prosze o podpowiedzi co tu zrobic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Prosze o pomoc.

 

Sprawa wygląda tak, moto jak zimny obpala na ssaniu ale po dłuższym kręceniu rozrusznikiem, jak juz odpali to przez chwile kuleje ma ok 2000obr i zaraz albo gasnie albo wchodzi na 4000obr. jak juz wejdzie na te 4000 to jest ok, Jak sie zagrzeje to spuszczam ssanie i motor ma ok 1500obr i ciągle obroty falują od 1000 do 1700.

Po dodaniu gazu moto sie wkręca i spada do 3000obr i dalej nie chce lub po chwili schodzi znów na wolne falujące obroty, tak samo jest po jezdzie jak dam mu na luz to trzyma te wysokie 3000obr, chyba ze go luzyje ponizej tych obrotów to wtedy schodzi nizej. aha jak schodzi w z bardzo wysokich obrotów to strzela w tłumik

Moto było w serwisie na czyszczeniu i regulacji gaznika oraz na ustawieniu zaworów, lecz to nie pomoglo.

 

prosze o podpowiedzi co tu zrobic

 

oddać do poprawek

 

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od sprawdzenia czy nie łapie gdzieś lewego powietrza.

 

 

 

Tak właśnie chce to sprawdzić tylko nie wiem które elementy mogą byc za to odpowiedzialne poza krućcem ssącym który jest w b.dobrym stanie. wiec tu pytanie czy przez elementy gażnika moze sie dostawać lewe powietrze???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klx ma podcicnieniowy gaznik , mogla maembrana popekac , ale skoro oddales na serwis i pewnie skasowali to niech oddadza kase albo naprawia.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, oddałeś motocykl na serwis żeby zdiagnozowali usterke i co ? zrobili regulacje gaźnika, luzy zaworowe, skasowali za usługe i nara ? Co ci powiedzieli jak moto odbierałeś, że nie pracuje jak powinien bo......?

Edytowane przez hesuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawa z tym serwisem jest taka ze trafiłem z nimi jak kulą w płot, jak do nich przyjechałem powiedzieli mi ze spoko dwa dni i bedzie gotowe, niestety te dwa dni zamieniły sie w tydzien, a ja słuchałem ich dziwnych wymówek, jak moto odebrałem to jazda próbna i tu lipa nic sie nie zmieniło, wiec ja do niego spowrotem a on znowu ze nie ma czasu, i zebym podjechał w przyszłym tygodniu, wkur...... mnie i nie mam zamiaru oddawac mu znowu motoru bo jak widac gość nie ma pojęcia co robi, dlatego szukam odpowiedzi na forum bo wole juz to sam naprawic.

 

sprawa z tym serwisem jest taka ze trafiłem z nimi jak kulą w płot, jak do nich przyjechałem powiedzieli mi ze spoko dwa dni i bedzie gotowe, niestety te dwa dni zamieniły sie w tydzien, a ja słuchałem ich dziwnych wymówek, jak moto odebrałem to jazda próbna i tu lipa nic sie nie zmieniło, wiec ja do niego spowrotem a on znowu ze nie ma czasu, i zebym podjechał w przyszłym tygodniu, wkur...... mnie i nie mam zamiaru oddawac mu znowu motoru bo jak widac gość nie ma pojęcia co robi, dlatego szukam odpowiedzi na forum bo wole juz to sam naprawic.

 

 

a dzis niespodzianka, wogule nie zapala, moge kręcic rozrusznikiem ile wlezie i nic nawet nie dychnie, jutro z samego rana jade po tego fachowca i mu nie popuszcze dopuki nie bedzie tak jak ma byc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK sprawa wyjaśniona, okazało sie ze wszystkiemu winne było ssanie a dokładnie pękniety plastik przy gażniku, uszczelniłem to miejsce i teraz moto pali od kopa niezaleznie czy zimny czy ciepły, czeka mnie jeszcze wymiana łańcucha rozrządu bo dzwoni na niskich obrotach, ale na to mam całą zime.

 

Dziekuje wszystkim za udzielone rady. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...