Prawa i obowiązki lokatora

[Shinigami]

Dzisiaj byli u mnie państwo z Administracji w sprawie reklamacji wywalonego okna balkonowego PCV. Nie uwzględnili niestety :icon_rolleyes: W międzyczasie rozmowy wyszło, że koniecznie chcieli wiedzieć ilu jest lokatorów w mieszkaniu. Moja babcia jest najemcą, ja jestem zameldowanym lokatorem ale mam też współlokatora i tu jest problem.

 

Czy jeśli administracja wpadnie mi z kontrolą to powinni się zapowiedzieć "tego i tego dnia zostanie przeprowadzona kontrola" czy mogą zwyczajnie zapukać i wpaść jak burza ?

 

Nie widzi mi się dopłacanie za to, że mam tymczasowego mieszkańca a ilość osó w mieszkaniu i tak oscyluje wokół dwóch, bo wspomniana wyżej babcia musi być u rodziców pod stałą opieką.

[Gość Sestorme]

A nie da sie powiedziec, ze ta druga osoba wpadla z wizyta?

[cubamen]

jakis absurd :icon_rolleyes: jaka kontrola :icon_question: kontrola to moze byc biletow w srodkach komunikacji miejskiej :icon_idea: masz prawo ich nie wpuscic ( bo niby na jakiej podstawie kontrola i czego dotyczy ? ) moga wrocic w asyscie dzielnicowego ( wtedy mozesz ich wpuscic ale tez nie musisz bez konkretnego nakazu rewizji np ) poza tym wszystkim masz przwo przyjmowac gosci o kazdej porze dnia i nocy ( tym samym to gosc nie lokator nawet jesli spi w twoim łuzku to tylko zmeczony gosc )

 

 

 

 

jak tak dalej pojdzie to bedziesz musiał udowodnic ze nie jestes WIELBŁADEM bo oni sobie tak zazycza :icon_mrgreen:

[jarenty]

Nie taki znowu absurd. Administrator ma prawo wiedzieć ile osób przebywa w danym lokalu. Od ilości osób są naliczane pewne opłaty. Nie chcę teraz tworzyć ale w lokalu dodatkowe osoby ( poza zameldowanymi) mogą przebywać do 7 lub 14 dni. Potem musisz ten fakt zgłosić do Administracji. Zresztą zadzwoń do administracji anonimowo i spytaj się jak te sprawy wyglądają.

Edytowane 5 Października 2010 przez jarenty

[Shinigami]

chwilę po napisaniu tematu dowiedziałem się, że kontrola dotyczyła hałasów. Nie wiem o czym mowa bo wszyscy tutaj są głusi jak pień.

 

Drugą osobę udało się wmówić, że jest tymczasowo a rzeczona babcia w szpitalu ale chce wiedzieć czy mogę ich nie wpuścić bez zapowiedzi. Bo jak któregoś dnia wlecą a ja nie powiem lokatorowi na czas żeby się ulotnił to mogą mi wciskać dopłaty.

[cubamen]

chwilę po napisaniu tematu dowiedziałem się, że kontrola dotyczyła hałasów. Nie wiem o czym mowa bo wszyscy tutaj są głusi jak pień.

 

Drugą osobę udało się wmówić, że jest tymczasowo a rzeczona babcia w szpitalu ale chce wiedzieć czy mogę ich nie wpuścić bez zapowiedzi. Bo jak któregoś dnia wlecą a ja nie powiem lokatorowi na czas żeby się ulotnił to mogą mi wciskać dopłaty.

 

 

 

 

przyjsc moga ( kazdemu wolno chodzic ) ja bym nie wpuscił z przekory nie bo nie ( a wy przedstawcie podstawe prawna ze musze ) ale jak wezma asyste pana dzielnicowego to jesli nie masz doswiadczenia powinienes wpuscic ( ja bym nie wpuscil nawet z dzielnicowym bez nakazu prokuratora do ktorego moge zadzwonic potwierdzic czy ten nakaz to nie fałszywka )

[Maniek-J8]

wpuscic ich musisz,zobacz se w decyzji którą ma główny lokator,a co do tego kto tam jescze mieszka to jeżeli przebywa do 48 godzin to g..im do tego.niech ten ktosik co był u cie gada jak co ze niemieszka tylko zaszedł w odwiedziny.kto ci udowodni że jakis ktoś u ciebie mieszka?mieszkają tylko te osoby które są zameldowane prawda?no.

[Maniek-J8]

Nikogo nie musi wpuścić, a na siłę nikt nie wejdzie, bo jest to wtedy naruszenie miru domowego.

Szimingami, po prostu mieszkasz sam w mieszkaniu babci.

mam decyzje na swą chate i pisze w niej iż musze wpuscic zarządce domu,w przeciwnym razie ma prawo wejśc w asyscie policji

[Maniek-J8]

Pamiętaj że każda umowa najmu jest inaczej skonstruowana. Do mnie próbowali wejść i się nie udało dwukrotnie.

być może,ja poprostu wziołem swą decyzje na mieszkanie i co przeczytawszy to napisawszy.w każdym bądz razie i tak h..mu zrobią bo mieszkają tylko zameldowani. :flesje:

[cubamen]

mam decyzje na swą chate i pisze w niej iż musze wpuscic zarządce domu,w przeciwnym razie ma prawo wejśc w asyscie policji

 

 

 

 

sorki ale sam sobie zaprzeczasz musisz czy nie musisz ?? jesli musisz to po co dopisek o asyscie policji ??

 

 

a odnosnie asysty policji to juz inna bajka ktora powinna sie zaczac od pytania kto i w jakich przypadkach ma prawo o asysty policj za moje pier.........one podatki ?? ( jak juz wspomnialem nie ma ktos doswiadenia to juz z policja powinien wpuscic )

[Shinigami]

Dobrze więc hipotetycznie zakładając, że muszę wpuścić zarządcę budynku jakim jest administracja dzielnicy Włochy. Budynek jest komunalny mogłem wspomnieć....

 

Czy moga robić co im się żywnie podoba w mieszkaniu ?

[cezsek]

Nikogo nie musisz wpuszczać, jeśli nie ma zagrożenia lub nie robią np. odczytów podzielników itp.

Administracja może wejść do lokalu jedynie za zgodą lokatora lub w przypadku "zagrożenia", gdy np. pękła rura wodociągowa, a nikogo nie ma w mieszkaniu i trzeba dokonać naprawy.

Zresztą sprawę reguluje ustawa o ochronie praw lokatorów.

Art. 10

1. W razie awarii wywołującej szkodę lub zagrażającej bezpośrednio powstaniem szkody lokator jest obowiązany niezwłocznie udostępnić lokal w celu jej usunięcia. Jeżeli lokator jest nieobecny lub odmawia udostępnienia lokalu, właściciel ma prawo wejść do lokalu w obecności funkcjonariusza Policji lub straży gminnej (miejskiej), a gdy wymaga to pomocy straży pożarnej - także przy jej udziale.

 

2. Jeżeli otwarcie lokalu nastąpiło pod nieobecność lokatora lub pełnoletniej osoby stale z nim zamieszkującej, właściciel jest obowiązany zabezpieczyć lokal i znajdujące się w nim rzeczy do czasu przybycia lokatora; z czynności tych sporządza się protokół.

 

3. Po wcześniejszym ustaleniu terminu lokator powinien także udostępnić właścicielowi lokal w celu dokonania:

 

1) okresowego, a w szczególnie uzasadnionych wypadkach również doraźnego, przeglądu stanu i wyposażenia technicznego lokalu oraz ustalenia zakresu niezbędnych prac i ich wykonania,

 

2) zastępczego wykonania przez właściciela prac obciążających lokatora.

 

4. Jeżeli rodzaj koniecznej naprawy tego wymaga, lokator jest obowiązany opróżnić lokal i przenieść się na koszt właściciela do lokalu zamiennego, jednak na czas nie dłuższy niż rok. Po upływie tego terminu właściciel jest obowiązany udostępnić lokatorowi w ramach istniejącego stosunku prawnego naprawiony lokal. Czynsz za lokal zamienny, bez względu na jego wyposażenie techniczne, nie może być wyższy niż czynsz za lokal dotychczasowy

Edytowane 5 Października 2010 przez cezsek

[Shinigami]

Czyli jeśli dobrze rozumiem mogę im zwyczajnie odmówić i jeśli im zależy to powinni we własnym zakresie zoorganizować sobię asystę policji ?

[cezsek]

Policja, Straż Miejska może uczestniczyć w "odwiedzinach" tylko w uzasadnionych przypadkach: awaria, naruszenie porządku, itp.

Inną sprawą jest uczestnictwo służb w sytuacjach, w których nie powinno ich być. Ale to już inna bajka... tak, jak pisał Cubamen.

[Shinigami]

Poczytałem zacytowaną przez Ciebię ustawę. Dość pobieżnie ale wystarczająco żeby zrozumieć niektóre rzeczy.

Jakie było moje zdziwienie gdy wyczytałem, że jestem odpowiedzialny za prawidłowe utrzymanie wszystkiego w lokalu. Kontrola przyczepiła się do brakujących płytek na ścianie kuchni. Całe szczęście, że nie wnikali w niedziałającą kuchenkę gazową. Do której i tak pozbyłem się butli.