Custom na bazie CB750 k na pierwszy motocykl - czy to ma sens?

[rasta]

Witam wszystkich bardzo serdecznie, jako że jest to mój pierwszy post tutaj.

Coraz częściej myślę o przesiadce z czterech na dwa kółka. Chciałem się Was poradzić, czy jest sens kupować jako pierwszy motocykl takiego "dziwoląga" :wink:

 

zdjęcie hondy

 

Jest to motor zbudowany na bazie hondy cb 750 k (silnik orginalny) z roku chyba 1981. Podobno jest jeżdżący i ma papiery. Jego stan techniczny będę chciał sprawdzić przed kupnem w jakimś serwisie. Trochę się na niego napaliłem ale na podstawie kupowania aut wiem, że emocje nie są dobrym doradcą przy kupowaniu maszyny. Na co zwrócić uwagę przy oględzinach. I tak na koniec: czy on nie jest "obciachowy"? Mnie się podoba ale Wy macie na pewno lepiej wyrobiony gust jeśli chodzi o jednoślady.

Dodam, że mam 187 cm i ważę 82 kg. Doświadczenie z motorami minimalne.

Dzięki za rady.

 

 

Jeśli umieściłem post na złym podforum - sorry i proszę o przeniesienie go.

 

[_Monter_]

Bardzo ładnie zrobiona maszyna.Nawet bym sie nie zastanawaił jesli stan tech. jest ok.Oczywiście jeśli cena nie jest z księżyca bo ostatnio widziałem takiego wynalazka za dziwne pieniądze.

Edytowane 11 Sierpnia 2010 przez _Monter_

[Horb]

Moto fajne.

Mam tylko spore wątpliwości czy dobre na początek. Lepiej byłoby zacząć od jakieś klasycznej 500. Znacznie łatwiej się prowadzą i duuużo łatwiej się nimi manewruje na parkingu. Pomijam że im bardziej naturalna pozycja na moto tym łatwiej je opanować i łatwiej się uczyć jeździć.

 

[kamikazemario]

Widziałem to jakiś czas temu na allegro. Chyba się ludzie tego boją. Ciekawy motorek, ale napewno mniej ewentualnych problemów miałbyś z np. CB 500 ;)

[rasta]

Hej,

dzięki za odpowiedzi.

A jak wygląda sprawa przeglądów? Jeśli jest zarejestrowany jako SAM to pewnie nie ma problemu ale jeśli dalej idzie jako Honda, to z diagnostami pewnie trzeba będzie trochę się poużerać?

 

 

[_Monter_]

Hej,

dzięki za odpowiedzi.

A jak wygląda sprawa przeglądów? Jeśli jest zarejestrowany jako SAM to pewnie nie ma problemu ale jeśli dalej idzie jako Honda, to z diagnostami pewnie trzeba będzie trochę się poużerać?

Z nikim się nie musisz użerać czy to w pierwszym przypadku, czy też drugim.

[rasta]

Nie wiem jak jest w przypadku motorów ale w przypadku samochodu ze zmienioną całkowicie konstrukcją, bez zegarów (prędkościomierza), mogłyby być kłopoty z przejściem przeglądu (przejściowe kłopoty :wink: )

[jeszua]

a dlaczego bez zegarów?

 

wracając do meritum: zły może nie będzie, chociaż z punktu widzenia utylitarnego można wskazać znacznie lepsze. tyle, że nie ma obowiązku zaczynania od gs500, każdy robi jak uważa. problemem z takim sprzętem jak tu będzie brak komfortu jazdy (ten tył chyba naprawdę jest sztywny, przy takiej budowie przeszczep byłby zbyt drogi), niesprecyzowane acz raczej kiepskie własności jezdne, w zasadzie brak możliwości zabrania chociażby worka i namiotu na zlot. ja bym się na to nie zdecydował

jsz