Toolman Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 (edytowane) W momencie eksplozji nagromadzonej w układzie wydechowym mieszanki paliwowo-powietrznej ogromna ilość spalin rozchodzi się równomiernie w obu kierunkach poprzez układ wydechowy z prędkością przekraczającą prędkość dźwięku. Zapłon następuje przeważnie na połączeniu kolanek wydechowych od płomienia spalin sąsiedniego cylindra. Od tego punktu jest wiele bliżej do grzybka zaworu wydechowego niż do wylotu z tłumika gdzie spaliny mogą już swobodnie się rozprężyć. To właśnie ta fala rozpędzonych gazów jest w stanie uderzyć w grzybek zaworu wydechowego i spowodować nie kontrolowane jego otwarcie. W następstwie czego dochodzi do uderzenia w denko tłoka a czasami nawet do rozpięcia zamka zaworu. Resztę możesz sobie wyobrazić. Nie twierdzę, że każdy strzał może mieć tak tragiczne skutki ale to tak jak z grą w totolotka - czasami można trafić :biggrin: Zgoda. Ale jak to się ma do pokazanych przezemnie dwóch przypadków. W pierwszym zawór jest dociśnięty do gniazda przez kompresje więc spalinom dużo łatwiej jest odbić się od niego i wyfrunąć przez wydech. W drugim, gdy "jebnięcie" nastąpi przy uchylonym zaworze cały impet pójdzie do komory spalania i w rezultacie odbije się od tłoka (zresztą śmiało pędzącego do góry) i go domknie. Prawda? P.S. Nie twierdze że tak jest to są tylko moje teoretyczne przemyślenia. P.P.S.Przy całej nagonce na Piotra nie chciałbym być posądzony o celowy sprzeciw. Owszem spory lubię ale merytoryczne. Chętnie poczytam opinię które moją teorie potwierdzą lub zdruzgoczą. Ba, jestem człowiekiem który potrafi przyjąć porażkę i przyznać do błędu. Hawk. Edytowane 15 Sierpnia 2010 przez Toolman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 trochę się naszukałem ale znalazłem :) http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=15178&hl= Można przez strzelanie z rury rozwalić piec :) hehe Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Toolman Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Ok ale moje przemyślenia są teoretyczne i odnoszą się do w pełni sprawnego silnika. W zaniedbanym serwisowo motorze wszystko może je*nąć i nie koniecznie z powodu strzelania z wydechu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Strzelanie z wydechu jest obowiazkowe dla kazdego szanujacego sie motocyklisty,,,,,,,,tutaj jest taki tunelo-wiadukt ktory zupelnie przypadkowo przebiega wzdluz przystanku kolejki miejskiej,,,,,,,,, :icon_twisted: Jakiś adres można prosić? :icon_twisted: Jako laik, czyli co najpierw gaz, pstryk-pstryk i rozrusznikiem zakrecic czy jak? Jak tak to przed tym musialbym na N przelaczyc w Hondzie. Mniej więcej tak jak piszesz. Jak masz dobrze ustawione gaźniki to efekt będzie słaby. Wtedy wkręcasz silnik na biegu np. do 3/4 obrotów, cyk wyłączasz zapłon, otwierasz gaz na maxa na 1-2 lub więcej sekund, zamykasz gaz i cyk włączasz zapłon. Jebut i drzazgi! :buttrock: No chyba że masz seryjny wydech to zamiast "jebut" będzie "poof" niczym pierd z rozdymanego, gejowskiego dupska. Ja w Harrym nie narzekam, gazu nie dytkam a zapłon wyłączam na sekund lub dwie. Więcej nie dam bo mi oberwie cały tył motocykla. poduszki tłumików i tak już mam zdymane, kiedyś wydech odpadnie i kogoś zabije. Strzelanie z wydechu jest też w pewien sposób pomocne przy przebijaniu tłumików. Znajomy kiedyś kupił nówkę HD z salonu i narzekal że cichy, a wcześniej latał HD na Supertrapp. Podjechał na "naprawę" wydechów czyli zaostrzony pręt zbrojeniowy wbijało sie młotkiem w tłumiki aż przeszedł przez katalizator, wtedy odpał silnika i kilka strzałów. Wypluło wybite zastawki i motór zaczynał gadać jak trzeba. :clap: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Jakiś adres można prosić? :icon_twisted: i90 dowtown chicago przy blue line :icon_razz: ja tam wolej na jedynce przy odcinie przeleciec :buttrock: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PriweR Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2010 mi w psie na puściutkim skruconym kominie przy zchodzeniu z odciny nak***wia az czasem łeb pęka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.