Zdolny Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 ech pomylilem sie przejęzyczeniem. ;) dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PriweR Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 sporządź pismo o zwrot poniesionych kosztów skutkiem źle przpowadzonej diagnozy, skontaktuj sie głównym importerem Yamaha moze on ci cos doradzi w tej sytuacji Yamaha Motor Middle Europe B.V. (sp. z o.o.) Oddział w Polsce Aleje Jerozolimskie 212 02-486 Warszawa Telefon: +48 22 571 40 70 jeśli chcesz nadal naprawiac moto w autoryzowanym serwisie to tu masz serwisy autoryzowane yamaha w polsce: MITSUI MOTOR POLSKA Sp. z o.o. 01-336 WARSZAWA UL.POŁCZYŃsKA 5110 TEL.022-649-90-98 Autoryzowan dealer i serwis motocykli YAMAHA WMW "MOTO-CENTER" 38-200 JASŁO ul.17-go Stycznia 180 Autoryzowany dealer motocykli YAMAHA, SUZUKI SZPILA 44-200 RYBNIK ul.Koscielna 4 TEL/FAX. 032-42 386 44. 42 274 27 e-mail: [email protected] SERWIS: ul.Brzezińska 8a 44-203 Rybnik tel./fax 032/4238676 , 0-603918090 www.szpila.com.pl Autoryzowany dealer i serwis SUZUKI, YAMAHA, PIAGGO DRAGSTER MOTO CENTER Sp. z o.o. 41-400 MYSŁOWICE Plac Mieroszewskich 1 tel/fax (032) 764 67 20, 223 80 96, 223 80 97 04-314 WARSZAWA ul. Chłopickiego 17-19c tel (022) 673-14-41 tel/fax (022) 673-15-47 http://www.dragster.com.pl/ Autoryzowany dealer i serwis motocykli YAMAHA YAMAHA MOTOR 63-400 Ostrów Wlkp. ul. Wojska Polskiego 2a tel. fax. (0-62) 736-80-83, 591-90-55 autoryzowany dealer motocykli, skuterów, sprzętu wodnego oraz agregatów pršdotwórczych firmy YAMAHA CROSS Sp. z o.o. 71-244 Szczecin ul. Klonowica 14 tel. (0-91) 43-91-444 http://www.espol.com.pl/cross/yamaha.htm Autoryzowany dealer i serwis motocykli YAMAHA FIRMA MAGNA MOTOR Białystok Tel kontaktowy: 0-606 814 703 lub 0-606 634 855 [email protected] http://free.polbox.pl/m/magnamot/ Autoryzowany dealer i serwis motocykli YAMAHA ERJOT 22-100 Chełm Ul.Ceramiczna 34 tel/fax: (082) 5635848 [email protected] http://www.erjot.peugeot.com.pl/yamaha/ Autoryzowany dealer i serwis motocykli YAMAHA i pare mniejszych tez autoryzowanych Yamaha Turowski / Bydgoszcz , ul. Osielsko 6 , tel. (0-52) 3813504 , MAR-POL / Częstochowa , ul. �w. Rocha 187 , tel. (0-34) 3629207 , Zdanowicz / Gdańsk , ul. Kołobrzeska 5/7 , tel. (0-58) 552 32 28 , CM ADAMISZYN / Gorzów Wielkopolski , ul. Kosynierów Gdyńskich 78 , tel. (0-95) 722 47 66 , Moto Art Service / Gryfów �lšski , ul. Rzšsiny 14 , tel. (0-75) 782 29 28 , Centrum Motocyklowe / Jelenia Góra , ul. Wrocławska 45 , tel. (0-75) 752 17 48 , Auto Tip / Kielce , ul. Seminaryjska 25 , tel. (0-41) 362 00 88 , B.M MOTOR / Kłodzko , ul. Dusznicka 42 tel. (0-74) 67 78 40 , Motor Krak / Kraków , ul. Jasnogórska 9 , tel. (0-12) 63 68 776 , Walmar / Lublin , ul. Energetyków 5 , tel. (0-81) 744 49 93 , Motomania / Łódz , ul. Sienkiewicza 35 , tel. (0-42) 631 11 07 , MGP / Warszawa , ul. Szczę�liwicka 62 , tel. (0-22) 668 63 37 , Auto Moto Łabędzki / Zielona Góra , ul. Pożrzadło 28 tel.(0-90) 655 185 , Banzai Motorbike / Rzeszów , ul. Piłsudskiego 2 , tel. (0-17) 629 870 ja bym jednak proponował jakiegoś sprawdzonego mechanika poleconego przez kogoś niech ci sprawdzi ten alternator jesl naprawne jest uszkodzony nie trzeba wydawac kupy kasy na spowadzenie czy tez kupno nowego wystarczy zaniesc go do przewiniecia ja mialem taki problem w swojej r6 02r przewiniecie razem z cala naprawą kosztowało mnie 600zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Royroy Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 -jeszcze jedna rada..... choć nie wiem czy nie jest za późno : zgłoś szybko do Ubezpieczalni która ma płacić serwisowi aby wstrzymali się z płaceniem bo moto nie naprawione ! Pisałeś , że ubezpieczyciel ma jakieś problemy z wypłaceniem kasy ? (gdzieś to wyczytałem w Twoich postach) (?) - to dobrze ....może jeszcze nie zapłacili partaczom. Jest jeszcze możliwość powołania BIEGŁEGO (lub RZECZOZNAWCY z np. PZU)... aby zdiagnozował moto i On we współpracy z Ubezpieczycielem może dodać kasy na naprawę lub wskazać paluchem partaczy którzy psują Ci notorycznie twoje cacko. Napisz też jw radzili ...do YAMAHA POLSKA i koniecznie opisz nam tu jak sprawa toczy się dalej. Pozdro i nie odkładaj broni !!! :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdolny Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Żeby serwis nie chciał ode mni ekasy jak ubezpieczalnia im nie zaplaci A TERAZ NAJLEPSZE :( odebrałem dizś moto , dałem do innego serwisu (któy ma bardzo dobrą opinię, i śmiali sie z tego co yamaha zrobiła) i co?? I sie okazało, ze po odebraniu yamahy swojej, patrzę a TU::: Uskzodozny amortyzator skrętu. Strasznie zarysowany przy mocowaniu, - po prostu ktos partacko zarysowal caly amorek przy montazu. Oraz troche kierownica. Amorek osztował mnei 1200zł. DNO!!!!! Jutro piszę kwita do yamahy o: zwrot kostzów mojego (samemu zakupionego amorka) 1200zł, lub niech zamówia tę część uszkodozną. I co z akumulatorem który musiałem wg. Yamahy zakupic bo "na pewno to wina akumulatora". DNO i ŻENADA!! Serwis u którego wstawiłem moto sporządził zdjęcia i protokół w jakim stanie odebraliśmy od yamahy moto (porysowany STRASZNIE amorek (te mocowanie przy śrubie). Ja p... kompletne dno. Skończy się pewnie w Sądzie Cywilnym. Jak macie jakieś rady proszę o nie. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Royroy Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Żeby serwis nie chciał ode mni ekasy jak ubezpieczalnia im nie zaplaci A TERAZ NAJLEPSZE :( odebrałem dizś moto , dałem do innego serwisu (któy ma bardzo dobrą opinię, i śmiali sie z tego co yamaha zrobiła) i co?? I sie okazało, ze po odebraniu yamahy swojej, patrzę a TU::: Uskzodozny amortyzator skrętu. Strasznie zarysowany przy mocowaniu, - po prostu ktos partacko zarysowal caly amorek przy montazu. Oraz troche kierownica. Amorek osztował mnei 1200zł. DNO!!!!! Jutro piszę kwita do yamahy o: zwrot kostzów mojego (samemu zakupionego amorka) 1200zł, lub niech zamówia tę część uszkodozną. I co z akumulatorem który musiałem wg. Yamahy zakupic bo "na pewno to wina akumulatora". DNO i ŻENADA!! Serwis u którego wstawiłem moto sporządził zdjęcia i protokół w jakim stanie odebraliśmy od yamahy moto (porysowany STRASZNIE amorek (te mocowanie przy śrubie). Ja p... kompletne dno. Skończy się pewnie w Sądzie Cywilnym. Jak macie jakieś rady proszę o nie. pozdro Jeśli wydali Ci moto to pewnie PZU zapłaciło .... szkoda. Nie popuszczaj ! Niech partacze mają mokro ze strachu . :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdolny Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 po pierwsze nei PZU A Allianz po drugi ejak na razie to: faktura ok 5500zł, a ubezpieczalnia zaplacila im 1800zł (ich wycena), Jak chca różnice to mają ubezpieczalni dać oryginaly zakupionych faktur! Ale yamaha nie ma zamiaru bo wg. nich 'ubezpieczalnia nie ma prawa ządać od nich faktur". Czy ja powie (pismem) ubezpieczalni ,ze Ci nei naprawili wsyztskiego a wystawili faltuire to zebym ja nie musiał bulic róznicy. ps. Ubezpiecalni nei obchodiz to ,że dali fakture a sprzet nei dizała (przynajmniej pań u mnei w Allianz w mieście). pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Royroy Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 (edytowane) po pierwsze nei PZU A Allianz po drugi ejak na razie to: faktura ok 5500zł, a ubezpieczalnia zaplacila im 1800zł (ich wycena), Jak chca różnice to mają ubezpieczalni dać oryginaly zakupionych faktur! Ale yamaha nie ma zamiaru bo wg. nich 'ubezpieczalnia nie ma prawa ządać od nich faktur". Czy ja powie (pismem) ubezpieczalni ,ze Ci nei naprawili wsyztskiego a wystawili faltuire to zebym ja nie musiał bulic róznicy. ps. Ubezpiecalni nei obchodiz to ,że dali fakture a sprzet nei dizała (przynajmniej pań u mnei w Allianz w mieście). pozdro Ale moto wydali i masz je w dyspozycji ? Jest Twoje , masz na to papiery więc jesteś górą..... teraz nawet jeśli "gówniany serwis " zażąda od Ciebie dopłaty to mogą Ci nagwizdać bo masz moto i powiesz im , że bierzesz prawnika i dobierze im się do d... py. - piszę Ci tu różne moje pomysły ale musisz uważać i sprawdzać w kilku źródłach czy mam rację bo .... moę się mylić gdyż teoria różni się od praktyki, niestety..... ale ; jeśli nie wywiązali się z zadania naprawienia moto po szkodzie komunikacyjnej a wystawili fakturę i chcą kasy z Alianz to .....Ty trzymaj z Alianz i nie pozwól doić kasy serwisowi .... jesli panie z Alianz trzymają stanowisko : że ich nie obchodzi czy moto działa czy nie to powiedz im ze płacą za lewą fakturę która rzeczywiście nie jest za wykonaną naprawę bo taka się nie odbyła i nie zakończyła się naprawa. - i że Ty bierzesz prawnika i On będzie Cię reprezentował w kontaktach z oszustem wystawiającym faktury za niewykonane usługi . przepraszam - może za bardzo emocjonalnie do tego podchodzę ale irytujący jest fakt wyciągania łap po kasę przed zakończeniem usługi : precz z zaliczkobiorcami ! Edytowane 10 Sierpnia 2010 przez Royroy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdolny Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 tak mam moto ale juz w innym serwisie A było tak: wstawilem moto bez jakis umów (*jedynie cesje na nich dalem) - oni naprawili (zewsnetrzenie) i nie naprawili ja dostalem fakture zanioslem allianz - odebralem moto (4 razy odbieralem ciagle popsute) - az dzis zabralem na dobre i odstawilem do innego serwisu oni powiedizeli ,ze ejszcze ponad meisiąc musieli by naparwiać (dochodizc co jest nie tak) ja jetsem stratny: - 7 tyg w plecy -porysowanay przez nich amorek i kiera - ponad 200zł za new akumulator (bo mial on byc zepsuty) - Myslę, że oni popsuli mi cale moto, bo przed odstawieniem elektrytka dizalala! (oprocz awaryjnych) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Royroy Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 tak mam moto ale juz w innym serwisie A było tak: wstawilem moto bez jakis umów (*jedynie cesje na nich dalem) - oni naprawili (zewsnetrzenie) i nie naprawili ja dostalem fakture zanioslem allianz - odebralem moto (4 razy odbieralem ciagle popsute) - az dzis zabralem na dobre i odstawilem do innego serwisu oni powiedizeli ,ze ejszcze ponad meisiąc musieli by naparwiać (dochodizc co jest nie tak) ja jetsem stratny: - 7 tyg w plecy -porysowanay przez nich amorek i kiera - ponad 200zł za new akumulator (bo mial on byc zepsuty) - Myslę, że oni popsuli mi cale moto, bo przed odstawieniem elektrytka dizalala! (oprocz awaryjnych) Niestety nie wiem co Ci doradzić. nie chcę tu pisać że znam się na tym i że mam złoty środek. Napiszę co ja bym zrobił : poszedłbym do prawnika i rzeczoznawcy z PZMotu ..... od nich dowiedziałbym się jak reklamować naprawę ''serwisu'' i rozpocząłbym zbieranie papierków w celu udokumentowania daty oddania moto, przebiegu napraw, listy usterek przed naprawą - po naprawie, chronologicznie ,dzień po dniu .... kiedy , o czym i z kim rozmawiałem i ....dlaczego otrzymałem fakturę przed zakończeniem naprawiania powstałych usterek. Pytanie : kto wycenił wartość powstałej szkody (jakiś rzeczoznawca z Alianz) , ustal jego nazwisko, telefon i skontaktuj się z nim i opowiedz mu jak przebiega naprawa i co aktualnie dzieje się z moto - czy jest sprawne czy nie ? ...bo ten rzeczoznawca ma prawo dopisać inne uszkodzenia do szkód powstałych w wyniku wypadku i ma wgląd w realizację naprawy przez ASO.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdolny Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 DZięki z aodp. to trochę skomplikowane 1. Panie zallianz mają w d... ze to fikcyjna część zapłąty faktury 2. Rzeczoznawca jest jakby znajomym yamahy ale nei jaas rodzina itp). ja chcę złożyć kwita do allianz, zęby skontaktował się z emna zreczoznawca, bo moto nie dizala nadal DZIWNE jest też to że od asamego początku od szkody zaznaczałem wielokrotnie, że JA CHCĘ byc obecny przy oględiznach moto. A rzeczoznawca przyjechał se do yamahy i zrobili sobie oględizny. Nie wiem co tam dokładnie napisali w protokołąch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Royroy Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 (edytowane) DZięki z aodp. to trochę skomplikowane 1. Panie zallianz mają w d... ze to fikcyjna część zapłąty faktury 2. Rzeczoznawca jest jakby znajomym yamahy ale nei jaas rodzina itp). ja chcę złożyć kwita do allianz, zęby skontaktował się z emna zreczoznawca, bo moto nie dizala nadal DZIWNE jest też to że od asamego początku od szkody zaznaczałem wielokrotnie, że JA CHCĘ byc obecny przy oględiznach moto. A rzeczoznawca przyjechał se do yamahy i zrobili sobie oględizny. Nie wiem co tam dokładnie napisali w protokołąch. Napisali to co chciał serwis.... czyli na maxa wywindowali szkody aby skasować max kasy bo Ty im podpisałeś cesję. W związku z tym : proponuję , skontaktuj się z infolinią lub centralą Alianz ... i zapytaj czy tak musi być że : Alianz jest dojony z kasy za wymyślone uszkodzenia moto a Ty jako właściciel pojazdu nie jesteś przy wycenie ? ... i kasa popłynęła już do ''serwisu'' a moto nie działa. ps: jeśli ktoś z czytających właśnie ten temat ma pomysł to proszę go zaprezentować i pomóc koledze :) . Nie możemy zgadzać się z takim traktowaniem. Nie musimy utrzymywać bandy nierobów i oszustów ! Edytowane 10 Sierpnia 2010 przez Royroy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdolny Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 (edytowane) jutro zadzwonie. Chociaż wież mi, ze infolinia allianz NIC nie wie. Zapytam też radcy prawnego allianz, bo mam do niego free dostęp. A czy yamaha fikcyjne elementy znajdowala nie wiem. Na pewno nie napaawila wszystkiego cio miala. MOgą sie tlumaczyc, ze "nie mogą tak szybko tego zrobić, tj 7 tygodni). oni allianz NIC nie wiedzą wierz mi. NIC. Jedni to inni tam to. Dostalem @ ze nei nalezy sie mi za kask bo to nie wyposazenie motocykla. A na glównej STRONIE ALLIANZ www. jest ,że wyposazenie motocykla to min. "sprzęt zapewniający bezpieczeństwo, spzret wymagany kodeksem ruchu drogowego". A to chyba jesne ,że KASK!? pozdro Edytowane 10 Sierpnia 2010 przez Zdolny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdolny Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 (edytowane) NEWS Nowy serwis w ciągu 1 dnia naprawili wszystko. Zupełnie co innego siadło. 7 tygodni i nie działało w Yamaha i 1 dizeń w innym serwisie i działa. Żenada Edytowane 12 Sierpnia 2010 przez Zdolny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Przynajmniej juz wiesz gdzie moto nie oddawac na serwis. Poza tym ja bym tej sprawy tak nei zostawil i dochodzil swoich praw konsumenckich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdolny Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Śmigam. A wyszło ,że jeszcze yamaha inne rzeczy spie.... Niedpopoprzykręcała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.