emem18 Opublikowano 15 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2010 (edytowane) Witam zakładam temat gdyż mimo "środka" sezonu zmuszony jestem rozebrać silnik :) coś o mnie jako mechaniuku: hmmm posiadam pewien zmysł techniczny i zazwyczaj wszelkie naprawy domowego sprzętu robię sam .... jednak w mechanika od silników nigdy się nie bawiłem dlatego na pewno będę potrzebował pomocy z waszej strony ( będę starał się zamieszczać foty itd) coś o moto: jest to Yamaha XS 400 DOHC z roku 86... zakupiłem w zimie i doprowadziłem do jako takiego stanu wizualnego, jednak z silnikiem nic nie było robione prócz wymiany świec, filtra powietrza i oleju... silnik ma gaźnik w wersji 27 km i przejechane ok 30 tyś ogólnie po zakupie silnik "pracował" ( czy dobrze czy źle trudno mi powiedzieć) zrobiłem nim ok 700 km i dosłownie ostatnio pojawiły się pewne problemy 1. poci się w przedniej części ( taki więc będzie trzeba rozebrać i położyć nową uszczelkę silikonową ( nie chodzi o uszczelkę pod cylindrem)) 2. ciężko go odpalić, ale zawsze zaskakuje dopóki akumulatorek wytrzyma ... jeśli już odpali, to jeden cylinder gada potem się odzywa drugi jeśli dodamy gazu ... jednak jak się dobrze moto zagrzeje to raz na jakiś czas przerywa 3. kapie mi olej w miejscu gdzie jest ( nie wiem jak to nazwać) taki popychacz od sprzęgła ( jest tam simering więc pewnie do wymiany ) wstępnie tyle... ale ogólnie zrobił się mułem z resztą jak na 27 km to już w ogóle ... moja proźba ... od czego zacząć zanim wyciągnę silnik z moto ... co zmierzyć i czym ... najlepiej domowymi sposobami !! Edytowane 15 Czerwca 2010 przez emem18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pypek9 Opublikowano 15 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2010 Na pewno chcesz rozebrać ten silnik? Domowymi sposobami to można co innego zrobić, np ciasto upiec, a nie rozbierać silnik motocyklowy. Co do złej pracy silnika oraz jego słabym osiągom poleciłbym pomiar kompresji oraz sprawdzenie luzów zaworowych, z tego co wiem w tym modelu reguluje je się na płytki. No ale co do pocenia to jest potrzebna wymiana uszkodzonej uszczelki. Ale dopiero zaczynam swoje łapy pchać w silniki 4t, więc jeśli coś źle napisałem, to poprawcie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 16 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2010 Ile pieniedzy przeznaczasz na ten remont ? Zeby cokolwiek tam naprawic potrzebujesz drogich, oryginalnych czesci - samo odblokowanie mocy wymaga innych walkow rozrzadu. Ja bym nie bawil sie w zadne remonty tylko wyczyscil i wyregulowal jak najlepiej i jezdzil. Cieknie, to bym dolewal oleju i tyle. Jezeli rozbierzesz ten silnik to b.watpie czy starczy ci pieniedzy i ochoty na jego ponowne zlozenie, a po zlozeniu czy naprawde cokolwiek sie poprawi. Moze zaczniemy od podstawowego pytania czy jak jezdzisz to silnik dymi siwym dymem i jezeli tak to przy wejsciu, czy zejsciu z obrotow ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emem18 Opublikowano 16 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2010 (edytowane) tak więc: 1. silnik nie dymi... żadnych pierścieni, tłoków i szlifów robić nie będę 2. silnik cieknie a mnie to bardzo denerwuje więc uszczelkę wymienić muszę i chce :) 3. chce wymienić uszczelniacze zaworów, jeśli konieczne to zawór 4. chcę wymienić uszczelkę pod głowicą ogólnie wszystko wyregulować i przeczyścić nie mam zamiaru nic odblokowywać hmmm może remont to za dużo powiedziane :):P ale trzeba to wszystko wyregulować :) "z tego co wiem w tym modelu reguluje je się na płytki" - w tym silniku z tego co wiem jest aparat śrubkowy :) Edytowane 16 Czerwca 2010 przez emem18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 16 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2010 Mhm. Ale po co chcesz wyciągać silnik z ramy? Głowicę zdejmiesz z silnikiem w ramie, tak mnie się wydaje. A uszczelniacz popychacza sprzęgła też zmienisz z silnikiem w ramie. Wyjmowanie silnika to spora robota i dość ciężka. Jeśli nie trzeb otwierać dołu silnika to nie trzeba go wyciągać, no chyba że konstrukcja moto uniemożliwia zdjęcie głowicy w ramie. Jak już wymieniasz uszczelniacze zaworów to trzeba będzie dotrzeć zaworki. Zakładam że nie chcesz bawić się we właściwą naprawę głowicy zgodnie ze sztuką czyli prowadnica, szlifowanie gniazd itd. Czyli zmiana samych gumek zaworowych. A zawór po co chcesz wymieniać? Zanim zaczniesz cokolwiek robić to zmierz ciśnienie sprężania na ciepłym silniku, będziesz wiedział czego szukać w otwartym silniku. Jeśli nie masz manometru to podjedź do lokalnego serwisu moto i niech Ci zmierzą. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emem18 Opublikowano 16 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2010 (edytowane) ok jutro jadę zmierzyć ciśnienia w cylindrach niestety muszę wyjąć silnik gdyż potrzebuje go rozpołowić by położyć uszczelkę - kapie olej Edytowane 16 Czerwca 2010 przez emem18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 16 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2010 Moze najpierw umyj silnik, a potem jak zacznie kapac to zrob zdjecie i zapodaj link zeby sprawdzic skad kapie. Jak juz zaczniesz rozpolawiac silnik to potem moze sie okazac ze skadinad kapalo i niepotrzebnie sie narobisz. Jezeli silnik nie dymi to nie ma potrzeby wymiany ani zaworow, ani uszczelniaczy prowadnic; tak samo uklad tlok, pierscienie cylindry jest OK. Cos innego powoduje ze sie zrobil wolowaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emem18 Opublikowano 18 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 (edytowane) jeszcze nie napisałem o jednej usterce ... nie mogę czasami odpalić moto ze startera ... czujnik położenia luzu wariujuje ... nie zaświeca mi się zielona lampka od luzu :/ jutro jadę sprawdzać to ciśnienie w cylindrach i wrzuce foty gdzie co cieknie :) bo jednak nie miałem czasu ostatnio Edytowane 18 Czerwca 2010 przez emem18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.