rebel Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 No i się stało. W zasadzie to nie wiem czy powinienem o tym pisać bo dzwon był ale skuterem. I to jakim skuterem....50ccm :biggrin: Cóż dzwon to dzwon a gleba to gleba. Czymkolwiek pomykasz boli jednakowo. Straty w sprzęcie są, w ludziach nie. Otarcia i potłuczenia. Jak w większości przypadków kierowca (pani) wykonywała lewoskręt, ooops sorki nie widziałam Pana i sru. Prawdę mówiąc to chyba Ona była bardziej wystraszona ode mnie :bigrazz: Jak będę miał czym to latam dalej. Pozdro i lewa w górze :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoivan Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Babki lecą na ciebie mimo podeszłego wieku :biggrin: . Grunt że jesteś cały i zdrowy , a co z Bandziorem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dgd Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Jak będę miał czym to latam dalej. Skuter - rzecz nabyta. Dobrze, że Tobie się nic niestało. Ja wczoraj zaliczyłem pierwszą glebę. Powodem był przede wszystkim mój brak doświadczenia i koncentracji. Myślałem, że kierowca puszki chce mnie wpuścić do ruchu, więc zacząłem wjeżdżać w lukę. On chyba tylko się zagapił bo w sumie ruszył równo ze mną gwałtownie. Próbowałem uciec, ale odruchowo nacisnąłem też hamulec w pochyle. Mała prędkość - od razu się zatrzymałem i moto padło jak kłoda. Na szczęście gmole całkowicie zapobiegły uszkodzeniom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebel Opublikowano 21 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Babki lecą na ciebie mimo podeszłego wieku :biggrin: . Grunt że jesteś cały i zdrowy , a co z Bandziorem ? Bandzior sprzedany m-c temu. Wiesz facet starszy, sęk twardszy :biggrin: Kobiałki wiedzą co dobre ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Spoko, że to tylko takie pśtyknięcie ;-). Otrzepać ciuszki, ogarnąc sprzet i ŚMIGAĆ!! :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Dobrze że nic Ci się nie stało :) I dobrze że to była 50-tka. Przynajmniej baba nie będzie mogła ściemniać, że zapie...łeś. pozdr :) LYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Grunt ze Tobie nic sie nie stalo, skutar sie niewielkim nakladem finansowym przywroci do zycia... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebel Opublikowano 21 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Chyba nie opłaca sie go reanimować, pozostanie jako dawca. Poza tym producent już się zawinął i nie ma gratów. Dzisiaj mam umówionego rzeczoznawcę więc może to jakos szybko przebiegnie. Będę chciał jeszcze z ubezpieczenia sprawcy ciuch i kask kupić. Mimo że faktycznie prędkość nie była zawrotna to zdrowo trzepnąłem kaskiem o asfalt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywnie Zakrecony Wariat Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Rebel,Ty na siebie uważaj....bo ja chce mieć prąd w domu.Ty go przecież skuterkiem w wiadrach wozisz :biggrin: P.S Dobrze ze nic Ci nie jest.Rower sobie naprawisz :icon_mrgreen: Cytuj "Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebel Opublikowano 21 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Rebel,Ty na siebie uważaj....bo ja chce mieć prąd w domu.Ty go przecież skuterkiem w wiadrach wozisz :biggrin: P.S Dobrze ze nic Ci nie jest.Rower sobie naprawisz :icon_mrgreen: Z tym prądem to nic nie wiadomo jeszcze. To fakt mam zawsze ze sobą parę MW w kuferku ale to na potrzeby własne :D Nasze wały p.powodziowe są niższe od wiślanych. Od wczoraj układane są worki z piaskiem. Bądźmy dobrej myśli bo inaczej to dupa zbita będzie. Ale jak na razie to jestem na posterunku więc spokojna czaszka :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek1592 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Tak zgadzam się z innymi, zdrowie najważniejsze, później motor :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.