Skocz do zawartości

Yamaha Royal Venture, wątek użytkowników


maciejka 750
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Artur nie piszę na ogólnym bo interesuje mnie tylko i wyłącznie ta kwestia w Royalu rozważania i dywagacje w innych markach i modelach mnie nie obchodzą - Ty masz założone BUB'sy więc myślałem, że coś skrobniesz w tej kwestii. Masz te wydechy dedykowane do Venturki czy jakiś tuning (filtr powietrza względnie wymiana dysz) jednak był? Na stronie Venturers niestety nie znalazłem nic w tej kwestii.

Będę wdzięczny za info.

 

Myślałem że szukasz informacji ogólnych, choć nie wszyscy Royalowcy piszą w tym wątku, w zasadzie tylko My, Venturowcy. A Royalowców zapewne na forum jest dużo więcej.

Wydechy mam dedykowane do Venture. Dźwięk jest kozacki, według mnie bo nie mam odniesienia do innych motocykli. Dopiero jak się spotkamy będziemy porównywać. Tak samo nie mam odniesienia co do osiągów, jak mnie ktoś odwiedzi to dam mu się przejechać i wtedy stwierdzi czy jest jakaś różnica. Również w kwestii filtra i dysz nic nie mogę powiedzieć bo się na tym nie znam. Rozbierałem filtry i wiem że są te K&N. Były jak nowe to nic nie ruszałem.

Ale mam uwagę co do tych wydechów. Bez większych modyfikacji nie da się ich tak łatwo wyciszyć. Napchałem do środka wełny metalowej ale to nic nie dało. Boję się że może Policja zabrać mi dowód jak sprawdzą głośność. Dlatego chciałem je trochę wyciszyć. Pojeździłem trochę po mieście i zaczynają mi te głośne wydechy przeszkadzać. Uzmysłowiłem sobie że jazda tym motocyklem kilkaset kilometrów może być baaardzo męcząca. O ile na wolnych obrotach fajnie sobie gulga to w pewnym zakresie obrotów zaczyna to być uciążliwe. To jest takie moje odczucie. Ale muszę trochę pośmigać żeby ewentualnie podjąć decyzję o wymianie tłumików. Ktoś jak kiedyś projektował ten motocykl to pewnie specjalnie przewidział takie "stonowane" wydechy. Musi ktoś mnie odwiedzić, wtedy napiszę coś więcej.

 

Wdepnąłem na stronę venturerider.org i jest kilka odpowiedzi w temacie rejettingu ale jak to zwykle bywa część ludzi pisze, że wymienili tylko końcówki wydechów i filtry na K&N i dysz nie ruszali, jedyne co zrobili to synchro gaźników i regulacja składu mieszanki inni za to, że zrobili i tu jedni są zadowoleni bo motor niby żwawszy itp a inni że lipa bo efektów specjalnych nie ma poza kolosalnym zużyciem paliwa. No i bądź tu Panie mądry :banghead: Zależy mi tylko na dźwięku, a nie na pseudo osiągach ale nie chcę sobie uszkodzić maszyny. Przy Dragu założyłem Screaming Eagle 2 lekko zmodyfikowane tak żeby pasowały mocowaniem, zrobiłem synchro gaźników i regulację zaworów i póki co wszystko jest OK ale w Royalu hmm mam pewne obiekcje.

 

Musisz trafić na osobę która się na tym zna. W ciemno coś rzeźbić za duże ryzyko. Z moimi wydechami można cudować bo mają wyciągane końcówki które trzymają się na dwóch nitach. Te oryginalne są zapewne trudne w modyfikacji. A akcesoryjne i to używane - 2300 zł na Allegro :eek:

 

Warto posłuchać różnych tłumików na Venture http://www.venturers.org/Tech_Library/index.php?action=article&cat_id=002009&id=285

 

A tak robiłem ze swoimi tłumikami http://www.venturers.org/Tech_Library/index.php?action=article&cat_id=002009&id=327

--

pozdrawiam

Artur Wojtkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, he, he…

Artur, to one Ci łanie pracują…

Ja w Shadowce miałem wydechy Cobra, po pierwsze trasie kupiłem DB Killery, nie dało się jeździć tym motorem na trasie. Po Mieście super sprawa, wszyscy mnie widzieli – patrzyli co za monstrum jedzie ;) Ale po kilkudziesięciu kilometrach trasy głowa mi pękała, a wieczorem nie mogłem zasnąć bo słyszałem to dudnienie…

Jest wypadek, auto w rowie, Lekarz udziela pomocy rannym, Policja zabezpiecza miejsce zdarzenia, Straż Pożarna neutralizuje wycieki, a po pól godziny przyjeżdżają dzielni Strażnicy ze Straży Miejskiej i wypisują mandat za parkowanie na trawie…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dziwne... Ja mam intercom z Łodzi i będę podpinał telefon przez bluetooth, a działa mi to wszystko OK.

Fakt, że CB w samochodzie działa lepiej niż w motorze, ale to kwestia anteny, a raczej jej zamontowania.

 

 

 

Jestem tego samego zdania.

 

 

no właśnie nie jestem pewny bo ten elektryk sprawdazła wszystko i mówi że jest sygnał jak naciskacz ten knefel do mówienia ale nic nie słychać z jego punktu widzenia wszystko jest ok w cb tylko jakiś problem z mikrofonem , byłem przy nim cały czas jak to robił i sprawiał wrażenie solidnego poprostu musze od kogoś pożyczyć taki sam zestaw i sprawdzić

 

Polecam tego sprzedawcę http://www.mynetmoto...rradreifen.html .

 

 

Piter jak rozumiem też tutej kupiłeś oponki powiedz mi ile czekałes na dostawę robi się corazbardzieej słonecznie a ja bez tylnego koła jestem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marsinus

Ja na moje Screaming Eagle nie mogę narzekać, ale mam wkłady tłumiące wprawdzie bez maty ale są OK. Zauważyłem też, że same wkłady mają inną konstrukcję od większości prezentowanych więc może to ma wpływ. Przy modyfikacji obawiam się jedynie jednej sprawy - wypalania gniazd zaworowych. Założenie pustych wydechów powoduje spadek ciśnienia powrotnego spalin - po to też mamy tyle tych przegródek w oryginalnych wydechach i połączone ze sobą rury wydechów (choć swoją droga zastanawiam się jak to się ma do starszych roczników gdzie wszystkie 4 rury były osobno, lub modyfikacji wszelkiej maści V2 gdzie rury akcesoryjne idą osobno). Ciśnienie to ponoć wspomaga zamykanie zaworów wydechowych, a jego obniżenie lub wręcz zanik powoduje, że zawory się nie domykają i słychać charakterystyczne strzelanie wydechów, co oznacza dopalanie mieszanki poza cylindrem na granicy wyjścia z zaworu a wydechu.

Wszystko powyższe jednak jest zasłyszane bądź wyczytane gdzieś tam na jakiś forach. Chyba zwrócę się do mojej alma mater czyli Poznańskiej Polibudy, niech przeprowadzą jakieś badania i zrobią to tematem pracy inżynierskiej albo magisterskiej ba nawet może ktoś się doktoryzuje w tym temacie? :biggrin:

A poważnie to poproszę znajomego, który ma Road Stara z separowanymi wydechami Vance&Hines i będzie robił duuuuuży serwis żeby poprosił mości fachowców o ocenę gniazd zaworowych i wtedy zobaczymy co powiedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swojej shadowce zmieniałem tłumiki na "Silver tial" bo "Cobra" zdecydowanie za głośna, ale mimo wszystko po długiej trasie czułem w głowie zdecydowany dyskomfort. Dlatego zostanę przy orginalnych tłumikach bo głośne są fajne dla lansu, bezpieczeństwa i do jazdy wokół komina

post-47148-0-75726100-1331025842.jpg

post-47148-0-86352200-1331025853.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marsinus czekam na info co z tymi korkami układu chłodzenia w cylindrach co Ci ciekły. Ogarnąłeś już temat? Ja dziś z ciekawości ściągnąłem tą osłonę cylindra żeby się przyjrzeć tej zatyczce. Wygląda że wokół niej jest sucho i guma prezentuje się nieźle. Zastanawiałem się wcześniej że jeśli jest to na wcisk to w jaki sposób ciśnienie płynu chłodzącego nie wypchnie tego korka. No i już znam odpowiedź. Ta osłona go przytrzymuje na miejscu i dociska go do cylindra. Miałem czuja że to jakaś pierdółka :biggrin: Ale widać że to łatwo się uszczelni silikonem. Natomiast nie ryzykowałbym odpalania moto bez zamontowanej osłony bo ciśnienie może ten koreczek wypchnąć.

zatyczka1.jpg

zatyczka2.jpg

zatyczka3.jpg

zatyczka4.jpg

zatyczka5.jpg

 

Zastanawiałem się czy nie wystarczyłoby podłożyć coś pod dekiel żeby mocniej dociskał ten korek.

 

Czy mył ktoś z Was motocykl karcherem? Chodzi o silnik, podwozie, koła. Czytałem gdzieś że się nie zaleca myć myjkami wysokociśnieniowymi pojazdów typu rower. Ale czy ktoś z Was próbował myć i z jakim skutkiem. Może nie chodzi o katowanie motocykla jakąś chemią ale spłukanie błota z zakamarków i później spłukanie szamponu.

Edytowane przez II Artur II

--

pozdrawiam

Artur Wojtkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marsinus

Artur rozebrałem moto do stanu takiego jak masz na zdjęciach, gwint od świecy rzeczywiście pasuje i można ten korek wyciągnąć ręcznie bez używania żadnego dodatkowego sprzętu (może u mnie za lekko i to jest przyczyna). Korek lekko wysunąłem ale w układzie jest jeszcze sporo płynu (leci po wyjęciu korka) więc muszę go spuścić chyba przez pompę - tak wyczytałem w jednym ze wcześniejszych postów odnośnie wymiany czy uzupełniania płynu chłodniczego. PO spuszczeniu wysuszę i korek i otwór i użyję silikonu (kumpel sugeruje czerwony). Zastanawiałem się też nad zamontowaniem podkładki w miejscu stuku obudowy z korkiem ale sądzę, że silikonu i tak użyję żeby nie było niespodzianek.

 

Patrząc po zdjęciach u mnie w obudowie miejsce styku z korkiem jest wklęsłe a u Ciebie wypukłe.

 

Póki co nie miałem czasu się za to zabrać, ale jak tylko ruszę z tematem dam znać i załączę zdjęcia korka. Zastanawiam się nad dorobieniem - dotoczeniem zapasówek z polipropylenu lub polietulenu z gwintem wewnętrznym tak jak to jest w oryginale tyle, że nie wiem jak tworzywo będzie się zachowywać pod wpływem temperatury płynu, która sądzę będzie miała do 90 stopni.

 

Strzały w wydechach mogą świadczyć o spalaniu dawki paliwa poza cylindrem czyli na granicy wyjścia z zaworu i wydechu. Wyczytałem na venturerider, że ponoć wystarczy regulacja zaworów, synchro gaźników i regulacja składu mieszanki, ale to najlepiej na jakimś urządzeniu do badania składu spalin. Z własnego doświadczenia wiem, że nie we wszystkich stacjach diagnostycznych takiego badania mili panowie chcą dokonać. Można też ponoć sprawdzić czy mieszanka nie jest zbyt bogata lub uboga oglądając świece. Jeśli nalot jest biały to mieszanka zbyt uboga, jeśli siwy/popielaty lub jasno brązowy to jest OK, a jak czarny to zbyt bogata.

 

Przynajmniej tak piszą tu: http://www.venturerider.org/forum/showthread.php?t=28417

post-54668-0-81966100-1331036931_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jak wszystko w życiu trzeba robić z głową, tak używanie myjki wysokociśnieniowej także. Mam znajomego który zawsze myje swoje motory myjką i bez niechcianych konsekwencji. Chodzi oto aby nie napompować wody w zakamarki gdzie jest elektronika bo wiadomo że może być kłopot :blink: , jeżeli użyjemy szampomu i spłukniemy z odległości , gdzie nie ma już dużego ciśnienia to nic się nie stanie. :)

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marsinus

Ja korzystałem z myjni samoobsługowych i nie miałem żadnych problemów, podstawa jak pisze BORYS69 unikać miejsc z elektryką bądź elektroniką i odczekać aż woda dobrze obcieknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc po zdjęciach u mnie w obudowie miejsce styku z korkiem jest wklęsłe a u Ciebie wypukłe.

 

A to wygląda jakby się wytarło? Może osłona była luźna i powoli w miejscu styku się wycierała?

 

Jak się ociepli to spróbuję umyć moto delikatnie karcherem. Chodzi mi o okolice wału i silnika pod siedzeniem, tam trochę jest syfu. Nie zamierzam jeździć w deszczu więc szybko go nie pobrudzę :biggrin:

--

pozdrawiam

Artur Wojtkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marsinus czekam na info co z tymi korkami układu chłodzenia w cylindrach co Ci ciekły. Ogarnąłeś już temat? Ja dziś z ciekawości ściągnąłem tą osłonę cylindra żeby się przyjrzeć tej zatyczce. Wygląda że wokół niej jest sucho i guma prezentuje się nieźle. Zastanawiałem się wcześniej że jeśli jest to na wcisk to w jaki sposób ciśnienie płynu chłodzącego nie wypchnie tego korka. No i już znam odpowiedź. Ta osłona go przytrzymuje na miejscu i dociska go do cylindra. Miałem czuja że to jakaś pierdółka :biggrin: Ale widać że to łatwo się uszczelni silikonem. Natomiast nie ryzykowałbym odpalania moto bez zamontowanej osłony bo ciśnienie może ten koreczek wypchnąć.

zatyczka1.jpg

zatyczka2.jpg

zatyczka3.jpg

zatyczka4.jpg

zatyczka5.jpg

 

Zastanawiałem się czy nie wystarczyłoby podłożyć coś pod dekiel żeby mocniej dociskał ten korek.

 

Czy mył ktoś z Was motocykl karcherem? Chodzi o silnik, podwozie, koła. Czytałem gdzieś że się nie zaleca myć myjkami wysokociśnieniowymi pojazdów typu rower. Ale czy ktoś z Was próbował myć i z jakim skutkiem. Może nie chodzi o katowanie motocykla jakąś chemią ale spłukanie błota z zakamarków i później spłukanie szamponu.

Mycie pod ciśnieniem sprawia że wypłukujesz elementy smarne,a chemia robi swoje,gumy kruszeja,chromy matowieją , ocynki zacierają itd.Najlepiej polecam samą wodę,nawet karcherkiem z dalszej odległości koła-felgi,błotniki ale też wodą.Ja bynajmniej tak robię i moi koledzy też tak praktykują.

 

Panowie byłem u szpeca od CB,I pipa! :banghead: :sad: :sad: :sad: facet powiedział że trzeba wstawić dławik a następnie stroić. Odmówił przyjęcia ponieważ radyjko cb jest połączone z radiem ukf i za każdym strojeniem trzeba rozkręcać i się bawić regulacją lub wymianą dławika.Powiedział że to pracochłonne i ma dużo innej pracy.;Porażka. :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś nie tak z twoim szpecem

 

według mnie radio jest osobno

 

jedyny problem polega na tym że trzeba podjechać z motocyklem tak aby można to było sprawdzić bo zazwyczaj cb-rowcy nie mają w warsztatach osprzętu do cb motocykli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez tak myslę ,najlepiej podjechać motorem.Ten szpec to polecany przez mechaników cb-sowiec z warsztatem do tego typu robót.Może kogoś w Legnicy znajdę.Szkoda,myślałem ze ten temat w ciągu kilku dni będę miał zamkniety. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...