mongor Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2010 własnie o to chodzi ziomek;) zeby tego uniknąc:) słuchajcie a nie mozna jezdzic na legala po szlakach turystycznych?? do tego z tematu z tym strzelaniem... do kumpla tez własnie przystartował gosc z dwururką... i tez sie zatrzymał.... ku*** w tym kraju to kazdy chce cie zabic:/ gdzie sie nie ruszysz na czyms głośniejszym to wszędzie kłody pod nogi... u nas to jest tak ze jak jedziemy to, to nasze całe posrane nadleśnictwo popieprza sie do tego ze "oramy" im drogi.... kolego to nie jest k***a forum leśniczych jakbys nie wiedział... tylko motocyklistów i to kazdego rodzaju... jesli pomyliłes fora to przykro mi bardzo ale tu nie masz co szukac.... no comment ps. pomyśl zanim pomyślisz:P Widzisz, ja pomyślałem. Też lubię sobie po polach polatać.Nieużytkach.Nigdy nie po lesie. Natomiast tobie przydałoby się proste ,zwykłe wychowanie i trochę kultury.Bo jak widzę po Twoim stosunku do lasu i innych forumowiczów, to mam wrażenie że się gdzieś tam uchowałeś a nie wychowałeś. Uważam że to ty powinieneś zmienić forum, na takie, gdzie się będziesz mógł zwracać do innych k...wa.Tyle bo nawet nie chce mi się pisać do takich jak ty popaprańców, którzy nie rozumieją podstawowych zasad kultury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Poczytałem te przepisy o lesie i zastanawiam się gdzie jeszcze można zbierać grzyby ? :icon_eek: Nie mówię, że przepisy są głupie. Wychodzi na to, że po prostu trzeba żyć w symbiozie jeśli mieszką się w pobliżu lasów "chronionych". Ja mam to szczęście, że moja babcia ma swój las i to w okolicy gdzie motocykle są tolerowane :buttrock: Dla osób którym się nie poszczęściło z endurowaniem. Jeśli możecie się dowiedzieć czy jest jakiś skrawek lasu należący do kogoś to postarajcie się o zgodę i wtedy gra muzyka. Tak wiem, że to trudne :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdoch2 Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2010 (edytowane) zrobił sie konflikt ekologiczny teraz... w jezdzie po lesie widze urok np. w głupim przestraszeniu sarny... jak jedziesz sobie to 30km/h :crossy: a obok ciebie leci stado saren;) jak najbardziej interesujący widok:) w jezdzie w terenie zobaczysz dużo więcej niz na torze... i niech tylko sie ktoś ze mną nie zgodzi... to dostanie w zęby;) :biggrin: Myślisz? Ja sadze, że niektórzy patrzą tylko na czubek własnego nosa i dla własnej wąskiej grupy to przepisy i zasady maja bardziej liberalne, na innych - zwłasza w ich interesie ( spacerek po lesie) juz nie. Poczytałem te przepisy o lesie i zastanawiam się gdzie jeszcze można zbierać grzyby ? :icon_eek: Nie mówię, że przepisy są głupie. Wychodzi na to, że po prostu trzeba żyć w symbiozie jeśli mieszką się w pobliżu lasów "chronionych". Ja mam to szczęście, że moja babcia ma swój las i to w okolicy gdzie motocykle są tolerowane :buttrock: Dla osób którym się nie poszczęściło z endurowaniem. Jeśli możecie się dowiedzieć czy jest jakiś skrawek lasu należący do kogoś to postarajcie się o zgodę i wtedy gra muzyka. Tak wiem, że to trudne :) Przepisy sądze (jak wiele u nas) są stare, nie do konca życiowe i respektowane na zasadzie amerykańskiego szeryfa - "prawo to ja". Tolerowane jest to co toleruje szeryf-strażnik. Problem w tym, że jazda enduro to nie zawsze "orka na głęboko" a to czy zniszczysz ściółkę to zalezy od "nerwowości nadgarstka" W lasek skręcam, zeby "zakosztować" trudniejszego terenu, tam nie odwijam bo teren z założenia ma być trudny-zabawa bardziej (jeśli można tak nazwać) techniczna. Może pójdę za sugestią Max-a z "enduro4fun" do nadleśnictwa i zagadam o tym - zobacze jakie nastawienie mają, może dadzą te mapki tras publicznych w moich lasach - zaj...cie sie zdziwię jak dadzą. Ale chyba nie pojade niczym swoim, zeby nie spisali blach i potem jak ktokolwiek poryje cokolwiek, żeby od razu do mnie nie startowali za wszystkich.... :biggrin: .... cd Poczytałem to na "suczym forum :biggrin: " i wszystko jasne. To nie jest wolny kraj. Gówno sie zdziała, nikt pewnie nic nie powie, "zielone państwo w gównianym państwie". Walka z wiatrakami. Chora histeria jest w temacie moto w lesie i pozamiatane. Każdy zielony fajfus jest na swoim zielonym folwarku i wolna amerykanka. Zero równości. Jak to tylko incydent ostatnio i nasz pech i ze 2-3 latka bedzie spoko to polatamy ,a jak sie zaczyna okupacja to w cholere z tym. 1-2 mandaty na sezon zniese, po dupie lizać zielonych żeby mnie pouczyli nie będe. Jak za drogo te dodatkowe koszty wyjdą to SM. Dziękuje za uwagę. Pzdr Edytowane 16 Kwietnia 2010 przez murdoch2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MuSk Opublikowano 26 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2010 polskie nadleśnictwo powinno wprowadzic takie coś jak roczne karnety ;D wykupujesz cos takiego i mozesz jezdzic ile chcesz i kiedy chcesz;) a leśnicy i reszta bandy z pistoletami powinni to sprawdzac w razie W... ale niestety takiego czegoś napewno nie będzie... szkoda... takie coś jest chyba w rumuni... wilk syty i owca cała;) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 26 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2010 już widzę naszych motocyklistów biegnących do nadleśnictwa z kasą w wyciągniętych łapkach... wszystkich, dla których prawo jazdy jest za drogie, kask najlepiej naxa bo taniej się nie da, a opony używane "bo jeszcze ma bieżnik po bokach"... gdyby taki karnet był, nie kosztowałby pewnie 50zł, tylko odpowiednio więcej, adekwatnie do szkód w lesie. prawo jazdy też nie majątek, tym bardziej że jego brak może się wiązać z poważnymi konsekwencjami, a jednak gro cymbałów jeździ po drogach bez jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdoch2 Opublikowano 26 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2010 (edytowane) już widzę naszych motocyklistów biegnących do nadleśnictwa z kasą w wyciągniętych łapkach... wszystkich, dla których prawo jazdy jest za drogie, kask najlepiej naxa bo taniej się nie da, a opony używane "bo jeszcze ma bieżnik po bokach"... gdyby taki karnet był, nie kosztowałby pewnie 50zł, tylko odpowiednio więcej, adekwatnie do szkód w lesie. prawo jazdy też nie majątek, tym bardziej że jego brak może się wiązać z poważnymi konsekwencjami, a jednak gro cymbałów jeździ po drogach bez jsz Teoretycznie to nie jest głupie co pisze Musk, ale nierealne. Bo gdybyśmy wszyscy wjeżdzali do lasu żeby sobie urozmaicić teren to byłoby fajnie i nie byłoby takiego lamentu. Wszystko załatwiły za nas przygłupy co wpadają tam czy moto czy quadem żeby tylko zorać wszytsko co sie da, zniszczyć i nahałasować. W swoim imieniu bardzo chciałbym im podziękować za ich starania i im zadedykowałem mój mandacik :notworthy: Pzdr Edytowane 26 Maja 2010 przez murdoch2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.