skradziony GSX 1300R

[Kłosy]

Witam

29 stycznia br. ze strzeżonego parkingu podziemnego przy ul. Fieldorfa 8 skradziono motocykl.

 

 

Dane motocykla:

Suzuki GSX 1300R

rok produkcji: 2009

kolor: CZARNY

numer VIN: JS1CK111100105974

numer silnika: X704-124699

numer rejestracyjny: WKZ 1R63

przebieg: 1400

 

Znaki szczególne : BRAK

Kupiony w Suzuki Jaskłowski we wrześniu '09

 

Wrzucam temat na prośbę kolegi który nie jest zarejestrowany na FM.

[szkudlar]

nie wiem jak jest od strony prawnej z tym parkingiem strzezonym?! (to po co on jest strzezony,i przez kogo?) a parking płatny był czy darmowy ? jaja jak berety.

[MYCIOR]

Strzeżony przez złodziei chyba.

 

pzdr

 

[michal.051]

Przydałby się jakiś kontakt.

 

Nowa moda na złodziejke panuje, w ubiegłym roku była to jazda próbna, teraz kradzież z parkingu ,,strzeżonego" :banghead:

[Notturno SV]

Przydałby się jakiś kontakt.

 

Nowa moda na złodziejke panuje, w ubiegłym roku była to jazda próbna, teraz kradzież z parkingu ,,strzeżonego" :banghead:

 

 

 

niektore parkingi maja w umowie ze nie ponosza odpowiedzialnosci za sprzet ;/ poprostu masz gdzie postawic sprzet w centrum miasta i za to placisz :(

[Froniu]

niektore parkingi maja w umowie ze nie ponosza odpowiedzialnosci za sprzet ;/ poprostu masz gdzie postawic sprzet w centrum miasta i za to placisz :(

Nie do końca, jeśli masz w umowie, że jest strzeżony to muszą płacić odszkodowanie albo możesz od nich ściągnąć bo są wtedy ubezpieczeni. Co innego czasem ludzie mylnie uważaja ze jak parkują na terenie gdzie jest budka z cieciem i jakiś płot do okoła to już sa na strzeżonym parkingu, a niestety to lipa bo może być to parking dozorowany i wtedy "nie ponosza odpowiedzialnosci za pozostawiony pojazd". Ja tak kiedyś też parkowałem moto na takim parkingu i byłem święcie przekonany, że to strzezony, pewnego razu przyszedłem a moto leży na glebie (po prostu się przewrócił) ja wkórw, że nikt mnie nie powiadomił ani nic a cieć do mnie ze oni nie ponosza odpowiedzialności za pozostawiony pojazd :eek: , i ja wtedy zadałem pytanie a co jakby moto zginął to też nie ponosza odpowiedzialnoisci bo to parking dozorowany - szybko zmieniłem parking :flesje:

[adrian44]

ten kolega to rozgłasza sie na każdym forum ? bo na innych nie widziałem :D

[Kłosy]

ten kolega to rozgłasza sie na każdym forum ? bo na innych nie widziałem :D

 

Kolega nigdzie nie rozgłasza bo nie wierzy w cuda, umieściłem temat żeby w ogóle był jakiś ślad, może ktoś trafi przypadkiem na takie numery coś, gdzieś kupując. Zdarzenie miało miejsce w Wawie o tym nie wspomniałem, parking dozorowany całodobowo, pod tesco przy ul. Fieldorfa, kamery zarejestrowały niebieskiego sprintera furgon na kradzionych blachach, trzech łebków zapakowało sprzęt i uszli, obraz twarzy niewyraźny. Wszystko.

[czachus]

Czyli krótko mówiąc zajumali mu spod marketu. Pewnie miał "ogon" od jakiegoś czasu.

Ja kiedyś widziałem jak baba ganiała swoją Corsę pod M1 w Radomiu....

Jakaś plaga znowu w W-wie jest.

Mnie zginęła w tym roku 2 letnia Oktawia.

Ehhh.

Edytowane 6 Kwietnia 2010 przez czachus

[Greedo]

sk***ysyny jedne. Współczuję.

[mati_mot]

Mocno obwarowany parking to tam nie jest, ale słysząc takie info człowiek ma chęć parkować moto w mieszkaniu.

 

[MYCIOR]

A jak na dzień dzisiejszy stoi sprawa z właścicielem parkingu?

 

pzdr

 

[czachus]

Tam pewnikiem właścicielem/dzierżawcą jest Tesco. Parking ochrania zapewne firma Super Komando Dragon w liczbie jeden ochroniarz wagi piórkowej :bigrazz:

Więc co on mógł. Najprawdopodobniej nic nie widział. A zresztą on tak naprawdę to chyba nie jest od pilnowania tam pojazdów. Nie wiem....

To nie parking strzeżony więc pewnie i roszczenia do właściciela/dzierżawcy terenu zostaną odrzucone.

 

[MOC]

Z tymi parkingami strzezonymi to jest tak ze czlowiek placi ale wlasciwie zadnej pewnosci i gwarancji nie ma...

[Kłosy]

Takich czasów dożyliśmy, dziś nic nie jest pewne a gwarantowany jedynie smutek i żal po stracie czegoś...