Skocz do zawartości

motocyklista winny wypadku podczas ucieczki


jeszua
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Popieram policję w tej sytuacji. Tlumaczenia, ze młody, ze emocje.... to niech siadają za kółko i na moto tylko Ci z olejem w głowie. Jeśli chłopak 24 letni nie ma na tyle rozumu by się zatrzymac, zwłaszcza jadąc z pasażerem to już problem jego i jego rodziny. Reedukacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej sie zgadzam z orzeczeniem prokuratury, skoro idiota nie stosuje sie do znakow nakazujacych mu zatrzymanie sie a przy probie zatrzymania narusza przepisy i naraza na niebezpieczenstwo innych uzytkownikow ruchu jak najbardziej jest winien i pownine poniesc konsekwencje swoich idiotycznych wybrykow. Zdal egzaminy z przepisow ruchu drogowego, skoro zdal znaczy ze jest swiadomy co grozi za niestosowania sie do znakow i ostrzezen, poza tym zna przepisy i wie co mu wolno a co nie.

 

A co do mandatow to szykuja sie zmiany:

 

http://moto.wp.pl/kat,89554,title,Wiecej-p...,wiadomosc.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka wniosków:

-jeśli decyuję się na ucieczkę ponoszę dużo większe konsekwencje niż w przypadku nie wzięcia dokumentów lub braku prawa jazdy

-jeśli uciekam liczę się z sytuacją,ze policja może mnie próbować zatrzymać w różny sposób, może trafię na policjanta, który dziesięć minut wcześniej oglądał "strażnika teksasu"

-jeśli decyduję się na ucieczkę to tylko w dobrze znanym terenie

-jeśli decyduję się na ucieczkę to w żadnym wypadku nie robię tego z pasażerem

 

Dla mnie policja w takich wypadkach powinna mieć większe uprawnienia- nie zatrzymujesz się-jesteś przestępcą a ucieczką powodujesz duże zagrożenie dla otoczenia. Co jest mniejszym złem-dopuszczenie do sytuacji, kiedy motocyklista/naćpany kierowca sportowej fury wali w grupkę pieszych spokojnie spacerujących po bulwarze, czy zdjęcie go, za pomocą radiowozu, kolczatki itp.????

A wyrok w tym wypadku wydaje nie policja, tylko ów kierowca decydując się na ucieczkę.

Może nie do końca jest to kompatybilne z moim podejściem do życia, ale jeśli będziemy roztrząsać każdą taką sytuację i zasadność działania policji- w tym kraju będzie coraz większe bezprawie. A w kwestii dramatu rodziny itp. to także oni są współodpowiedzialni, skoro nie potrafili wychować dzieciaka i wpoić mu pewnych zasad.

Pościg za pomocą dozoru, kamer, i spokojnego śledzenia sprawdzi się poza terenem zabudowanym-jeśli ktoś ucieka na jednej z najbardziej załadowanej pieszymi ulicy-trza go zneutralizować.

 

ZŁOOO.... :icon_twisted:

 

 

 

 

 

 

93!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marek HONDA

Irytuję sie bo czasem chodze z dziećmi, żoną, znajomymi po takich uliczkach jak Floriańska i beztrosko jem lody czy popijam colę. Nie byłoby fajnie zostac katapultowanym przez uciekający motocykl, przy 90 km/h. Guzik mnie obchodzi z jakiego powodu ten gość uciekał, płacę podatki po to bym mógł spokojnie chodzić taka Floriańską, lizać lody i tulić rodzinę, a gość który mi przejeżdża motocyklem po butach, uderza we mnie czy bliskich ma być unieszkodliwony zanim narobi mega tragedii, i to w tempie ekspresowym. Koniec kropka.

 

Ja nie uciekam, nie mam powodów bym miał uciekać policji. Po prostu nie jeżdże po drogach publicznych, a jeśli juz to okazjonalnie. Uciekam faktycznie, ale innym motocyklom i faktycznie mówisz prawdę, staram sie by było to w tempie raczej ponad 50 km/h :biggrin: .

Zgadzam się z twoimi obawami też bym tak nie chciał skończyc.Ale niechciałbym żeby policja szła na łatwizne i zajezdzała drogę motocykliście mając gdzies jego życie.

TO JEST TYLKO WYMIANA ZDAŃ!!

Jarek S. :flesje:

Edytowane przez Marek HONDA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z twoimi obawami też bym tak nie chciał skończyc.Ale niechciałbym żeby policja szła na łatwizne i zajezdzała drogę motocykliście mając gdzies jego życie.

 

 

Jezli motocyklista zastosuje sie do znakow policji, policja nie bedzie musiala mu zajezdzac drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość psychoterapeuta

Co do kwestii "gonić czy nie gonić motocyklistę", to rozmawiałem jakiś czas temu na ten temat z doświadczonym, wysokiej rangi policjantem. Prezentował pogląd, żeby raczej nie gonić radiowozem na sygnale, choć mówił, że różne są szkoły i trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Preferował taki styl zatrzymywania podejrzanych motocyklistów, żeby nie mieli szansy rozpocząć ucieczki. Np. zajechanie drogi motocykliście, który stoi np. na czerwonym, używanie do tego cywilnych aut itp... Mówiąc w skrócie preferował tak zwany pościg po cichu, wyczekanie na odpowiedni moment i ciach... Chyba zgadzam się z takimi poglądami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo jest prawo. Twarde ale nieuchronne.

 

Co Ty powiesz... i może równe dla wszystkich???

 

No i zasadnicza rzecz kolego-po tej Floriańskiej mogłem iść ja z moimi dziećmi i żoną, mogłeś iść Ty.

"A jak by tak tu przechodziła Wasza żona z dziećmi...sprawdzić czy nie ksiądz" ... jakby babcia miała wąsy byłaby dziadkiem....

 

Nigdy nie wiemy co się stanie....można jechać 40 i władować się w dzieciaka... skutki podobne.

Odpowiadając na inne posty....niech policja strzela do każdego uciekającego motocyklisty i to bez ostrzeżenia... a co przecież ucieka. Chyba już niektórym moralizatorom forum zima się dłuży.

Przecież maja inne metody namierzenia takiego uciekiniera... nie muszą od razu powodować wypadków. Przecież każdy rozumny człowiek wie, że zajechanie drogi motocykliście prawie zawsze kończy się upadkiem tegoż ... a upadek na motorze to minimum zdarta skóra...długie leczenie, duże koszty - tak trudno to przewidzieć??? Kara jest niewspółmierna do przewiny.

Pamiętam kilka lat temu w moim mieście radiowóz też zablokował chłopakowi drogę .. skończyło się bardzo tragicznie, policjant wcale nie musiał tego robić - teraz jego gryzie sumienie i założę się o wszystko, że drugi raz tego by nie zrobił , rodzice stracili syna...

Nich się jeden z drugim panowie policjanci zastanowią przez sekundę czy warto tak narażać czyjeś życie, zdrowie... nie tylko uciekiniera ale tez swoje i innych w 99% przypadków w błahej sprawie.

Ni popieram ucieczki przed policją, ale miejcie też wyrozumienie dla młodości , czasami głupoty.

Przykro się czyta tak jednoznaczne opinie: uciekał ma za swoje... i to jeszcze jak piszą " motocykliści" .... buuuu

pozdrawiam

nezka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mylisz fakty :icon_rolleyes: Czlowiek na moto, ktory ucieka to nie motocyklista tylko uciekinier i przestepca, ktory lamie prawo i przepisy ruchu drogowego.

Zal jest ci czlowieka, ktory swiadomie lamie prawo i ucierpi z tego powodu, nie rozumiem :icon_rolleyes: Sam jest kowalem swego losu, wie co mu grozi za lamanie przepisow i swiadomie podejmuje to ryzyko.

Bo kazdy rozumny czlowiek ze ze za swoje winy bedzie musial pokutowac a jak jest idiota to przyroda nazywa to selekcja naturalna. Malo tego jezeli taki delikwent np. zginalby ale przy okazji zabil badz potracil Bogu ducha winnego czlowieka rodzina powinna ponosic odpowiedzialnosc i placic odszkodowanie o ile nie byl on ubezpieczony. To wreszcie nauczyloby myslenia tych kretynow, kotrzy mysla ze im wszystko wolno a przepisy sa dla innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież każdy rozumny człowiek wie, że zajechanie drogi motocykliście prawie zawsze kończy się upadkiem tegoż ... a upadek na motorze to minimum zdarta skóra...długie leczenie, duże koszty - tak trudno to przewidzieć??? Kara jest niewspółmierna do przewiny.

 

Co z tego,że wywrotka = obrażenia???!!! O tym powinien najlepiej wiedzieć debil, który decyduje się na ucieczkę-to jego zdrowie i jego leczenie. Nie widzę powodu,żeby usprawiedliwiać młodością czyjąś głupotę. Sam miałem różne głupie wybryki i w ogóle ich nie usprawiedliwiam, wręcz przeciwnie uważam się w kontekście tych sytuacji za idiotę.

 

Ja nie rozpatruję zatrzymania, zajechania drogi jako karania człowieka (od tego są sądy i to one będą kontynuować temat po złapaniu) tylko likwidację zagrożenia dla innych w skuteczny sposób.

Policjanci nie są od karania, mają zapobiegać sytuacjom niebezpiecznym o dopiero potem zadbać o przyczynę i prawa człowieka, który te zagrożenia tworzy.

93!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marek HONDA

Chyba mylisz fakty :icon_rolleyes: Czlowiek na moto, ktory ucieka to nie motocyklista tylko uciekinier i przestepca, ktory lamie prawo i przepisy ruchu drogowego.

Zal jest ci czlowieka, ktory swiadomie lamie prawo i ucierpi z tego powodu, nie rozumiem :icon_rolleyes: Sam jest kowalem swego losu, wie co mu grozi za lamanie przepisow i swiadomie podejmuje to ryzyko.

Bo kazdy rozumny czlowiek ze ze za swoje winy bedzie musial pokutowac a jak jest idiota to przyroda nazywa to selekcja naturalna. Malo tego jezeli taki delikwent np. zginalby ale przy okazji zabil badz potracil Bogu ducha winnego czlowieka rodzina powinna ponosic odpowiedzialnosc i placic odszkodowanie o ile nie byl on ubezpieczony. To wreszcie nauczyloby myslenia tych kretynow, kotrzy mysla ze im wszystko wolno a przepisy sa dla innych.

Dla Ciebie wszystko jest proste :życie ,polityka.Wiesz co bedzie za 10 lat,prowadzisz idealne życie.

Tylko zauważ że są inni ludzie którzy prowadzą realne życie bez pięknych ozdobników z trudami codziennego życia.Są ludzie którzy stracili bliskich i wiedzą jaka wartośc ma życie w porównaniu do przepisów które respektować w naszym demokratycznym kraju muszą tylko biedni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Są ludzie którzy stracili bliskich i wiedzą jaka wartośc ma życie w porównaniu do przepisów które respektować w naszym demokratycznym kraju muszą tylko biedni.

To w pewnym sensie jest kwestia dyskusyjna-bo nieprzestrzeganie prawa przez bogatych nie powinno być usprawiedliwieniem dla nieprzestrzeganiem prawa przez innych. Czy to,że większość kradnie jest wymówką,żebym ja też kradł?

 

Moim zdaniem życie jest wartością nadrzędną, dlatego należy je chronić przed zagrożeniami, jakie właśnie może wywołać uciekający motocyklista, pijany kierowca sportowego samochodu, bądź jeden z kilku tysięcy codziennie wsiadający za kółko po procentach. Życie człowieka,który łamie przepisy oczywiście też powinno być brane pod uwagę, ale w momencie, kiedy stanowi zagrożenie jest sprawą drugoplanową. To trochę, jak z terrorystami na pokładzie samolotu-czy jeśli widziałbyś,że ktoś próbuje przejąć samolot i doprowadzić do katastrofy, liczył byś się z jego życiem, czy raczej byłbyś za neutralizacją?

 

A w kwestii bliskich-jestem w stanie zrozumieć ból najbliższych, chyba nie ma osoby, która kogoś by nie straciła-ale ważniejsze jest pytanie, czy ktokolwiek z nas może zrobić coś, żeby przestrzec kogoś bliskiego przed takim działaniem, tak, żeby to jego nie trzeba było zatrzymywać? Bo moim zdaniem największe skutki daje prewencja-sam mam dużo młodszego brata, który jeździ na moto. Jest świeżakiem - to drugi sezon. Wielkrotnie z nim rozmawiałem,żeby pod żadnym pozorem nie bawił się w jakieś ucieczki i inne głupoty-ewentualny brak kwitów czy nadmierna prędkośc to rzeczy do odkręcenia, w najgorszym wypadku kasa i strata prawa jazdy, ale życie jest tylko jedno.

93!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marek HONDA

Nie miałem na mysli tłumaczyć łamania prawa bo ktoś jest biedny czy z innych powodów.

Wypowiedz Moc-a mnie zirytowała i użyłem nie fortunnego sformułowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek HONDA

Uwazam że wtakiej sytuacji mimo to policja nie powinna stosować takiego sposobu zatrzymania,bo jest to dla mnie równoznaczne z zastrzeleniem, bądz strzelaniem do przestępcy.

 

Oczywiscie, ze masz prawo uwazac. Zatrzymujac policja wychodzi z zalozenia, ze kazdy sie zatrzyma, dlatego najpierw uzywaja srodkow jakie maja do dyspozycji a nie strzelaja. Nie zatrzymujac sie, dajesz im prawo do uzycia WSZELKICH SRODKOW takze do uzycia broni.

 

Marek HONDA

Sytuacja powinna być rozpatrywana indywidualnie przez policje.

 

MAsz racje, najlepiej zza biorka w ustawowym terminie zalatwienia sprawy

 

Marek HONDA

Jezeli uciekający jest grożnym zabójcą czy np.wcześniej użył broni to tak.W innych sytuacjach kategorycznie nie.

 

Rozumiem, ze w takiej sytuacji uciekajacy ma wytatuowane na czole, sorry na helmie, ze wczesniej popelnil przestepstwo.

 

Marek HONDA

Wszystko fajnie Panowie ale ten chłopak to czyjes dziecko a policja bez sądu wydała wyrok.

 

Mylisz pojecia, nie policja a on sam wydal wyrok. Jako student byl chyba wystarczajaco inteligentny…..

Marek HONDA '

 

Młodzi ludzie popełniaja błędy ale to nie znaczy że mama ich zabijać.

 

Poszukaj po forum jak to mlodzi juz od dlugiego czasu walcza o “ nowy przepis “ dotyczacy ograniczen w kat. PJ, notabene sa za glupi aby przeczytac go ze zrozumieniem. Domagaja sie wiec rownouprawnienia. Dlaczego jednak nie domagaja sie go np. w tym temacie ? Nie wiesz jak sie zachowac na drodze w jakiejs sytuacji to moze nie wsiadaj na jakikolwiek pojazd – z gora rower ! Nad emocjami trzeba umiec panowac nie panujesz giniesz – takie sa realia.

 

Marek HONDA

Przewaznie przyczyna ucieczki młodych jest błacha w porównaniu do skutków tejże ucieczki nie dajmy się zwariować.

 

Przepraszam, ze pytam ale na jakiej podstawie tak twierdzisz ? Kiedy w/g Ciebie policja ma prawo scigac I dolozyc wszelkich staran aby taka osobe zatrzymac ?

 

Co Ty powiesz... i może równe dla wszystkich???

 

W jakim przypadku sie pytam ? Miedzy innymi wlasnie motocyklisci sa grupa inkognito ( poprzez helm gdzie przez helm nie widac z kim masz doczynienia.

 

Odpowiadając na inne posty....niech policja strzela do każdego uciekającego motocyklisty i to bez ostrzeżenia... a co przecież ucieka.

 

Ciesz sie, ze mieszkasz w tak cywilizowanym kraju jak POLSKA a nie w USA, tam jakos niekt sie nie pier**li, za ucieczke masz sad, z regoly pierdel wiec oczym tu specjalnie dyskutowac.

 

Przecież maja inne metody namierzenia takiego uciekiniera... nie muszą od razu powodować wypadków. Przecież każdy rozumny człowiek wie, że zajechanie drogi motocykliście prawie zawsze kończy się upadkiem tegoż

 

Fajnie sie pisze inne, a moglbys wymienic te inne ? Kazdy motocyklista wie rowniez chyba, ze gdy ucieka to policja moze nie odpuscic i starac sie zatrzymac poprzez ustawienie auta w poprzeg ulicy, myle sie ?

 

... a upadek na motorze to minimum zdarta skóra...długie leczenie, duże koszty - tak trudno to przewidzieć??? Kara jest niewspółmierna do przewiny.

 

Sorry ale do czego mam ta wypowiedz przypiac ?

 

Nich się jeden z drugim panowie policjanci zastanowią przez sekundę czy warto tak narażać czyjeś życie, zdrowie... nie tylko uciekiniera ale tez swoje i innych w 99% przypadków w błahej sprawie.

 

Jak wyzej, przepraszam ale kto daje Ci prawo do oceny czy sprawa w danym momencie jest blacha czy nie ? Skad policja ma wiedziec czy np. nie maja poszukiwanego liste gonczym interpolu czy maja przed soba polglupka z Koziej Wolki ?

 

miejcie też wyrozumienie dla młodości , czasami głupoty.

 

Bylam mlody mialem rozne glupie pomysly robilem pewne glupie rzeczy ale mimo tego gdzies ten zdrowy rozsadek byl – mam prawo oczekiwac tego samego od mlodziencow w tym czy innym wieku ?

 

Chyba ogolnie wiadomo, ze jest jakas granica gdzie konczy sie gra a zaczyna zycie.

 

Tylko zauważ że są inni ludzie którzy prowadzą realne życie bez pięknych ozdobników z trudami codziennego życia.Są ludzie którzy stracili bliskich i wiedzą jaka wartośc ma życie w porównaniu do przepisów które respektować w naszym demokratycznym kraju muszą tylko biedni.

 

Taaaa, psy szczekaja a karawana idzie dalej.

 

Radze wszystkim obroncom spojrzec na to nieco z innej strony, moze z tej gdybyscie sami byli dotknieci. Od Policji oczekujecie przepraszam czego ? W jednym wypadku oczekuje sie aby znaczaco i konkretnie zainterweniowali a w innym ?

 

Ciekawe jak byscie zachowali se gdybyscie sami byli policjantami. Osobiscie jestem za egzekwowaniem prawa, spoleczenstwo jest takie jakie jest i pytanie tylko kiedy sie zmieni i jak do tego doprowadzic skoro w PL przestepcy maja wieksze prawa niz poszkodowani.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież maja inne metody namierzenia takiego uciekiniera... nie muszą od razu powodować wypadków.

 

Przecież każdy rozumny człowiek wie, że zajechanie drogi motocykliście prawie zawsze kończy się upadkiem tegoż ... a upadek na motorze to minimum zdarta skóra...długie leczenie, duże koszty - tak trudno to przewidzieć??? Kara jest niewspółmierna do przewiny.

 

Przykro się czyta tak jednoznaczne opinie: uciekał ma za swoje... i to jeszcze jak piszą " motocykliści" ....

 

ad. powodowania: wypadek spowodował sam motocyklista. droga została zablokowana, a "mistrz prostej" nie potrafił nic, tylko się wyłożyć i przywalić. nie ma żadnego prawa, kodeksowego czy moralnego, aby oskarżać kogokolwiek innego za ten wypadek

a "inne sposoby" wyglądają tak, jak np. w dyskusji "217 w wadowicach": porady jak się wyprzeć...

 

ad. kary: jak widzę po raz kolejny pojawia się ten sam błędny schemat myślenia - że zaistniałe zdarzenie to "kara" wymierzona motocykliście przez policję. bzdura do kwadratu: jest to tylko i wyłącznie konsekwencja debilnej decyzji "uciekam!". konsekwencja, nie żadna kara - nikt nic nie wymierza, nikt niczego nie ocenia. policja podejmuje czynności, do wykonania których jest powołana i uprawniona

 

ad. przykro czytać: mnie też, bo potem ludzie ze mną rozmawiają i porównują z takim debilem. jak inaczej nazwać? policja mogła nie gonić, bo sobie kretyn krzywdę zrobi... a guzik prawda: mógł cymbał nie uciekać, żeby sobie (i pasażerowi) krzywdy nie zrobić! policja ma prawo i obowiązek go zatrzymać, a on ma się zatrzymać. i koniec. nie poczuwam się do żadnego powinowactwa z kimś takim i jeśli określenie motocyklista oznaczałoby coś więcej, niż tylko posiadacza i użytkownika określonego typu pojazdu - to właśnie komuś takiemu odmówiłbym prawa do tej nazwy

 

 

i dalej zapytam wszystkich obrońców młodości i głupoty: komu następnemu policja powinna Waszym zdaniem odpuszczać? pijanym szczeniakom wyjeżdżającym z dyskotek po 10 w starym golfie - bo młodzi i pościg może sprowadzić nieszczęście? tirowcom spychającym ludzi z drogi - bo sama masa rozpędzonego pojazdu może zmieść przydrożny dom? dresiarzom testującym ile się da wyciągnąć z bryki na osiedlowej uliczce - bo jak spróbują zatrzymać, to przecież szofer może być niedouczony i nie potrafi zapanować nad calibrą z ksenonami? może w ogóle trzeba odebrać policji kolczatki, broń palną - bo każde użycie może stanowić zagrożenie? samochody też im zabrać, żeby nie próbowali nawet nikogo ścigać - bo to też potencjalne zagrożenie? gdzie jest granica - i dlaczego akurat motocyklista łamiący prawo ma mieć jakiś specjalny immunitet?

 

Panowie, policjant ma określone uprawnienia do ochrony porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli. nie może się bać ich używać, bo któregoś razu ktoś Was skopie, a mundurowy będzie stał i patrzył bo nie zaryzykuje uderzenia napastnika...

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...