SilverX Opublikowano 4 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2010 Witam, mam problem z suzuki tsr 125. Moto na niskich obrotach chodzi nie równo, a na maksymalnych przerywa. Świeca jest mokra i czarna, widoczny lekki brązowy osad ale nie jest ok, pluje benzyną na łączeniu końcówki z dyfuzorem. Czasami po odjęciu manetki obroty zatrzymują się na 3-4 tys i dopiero po 10 sekundach spadają do normalnych, wszystko to na biegu jałowym. Jest jeszcze jeden problem z mocą na 6 biegu, moto nie ma siły się rozpędzić, na 5 jest ok, a na 6 muła łapie. Tłok nowy, kompresja 8-9 barów. Zawór działa na 6 biegu, CDI odblokowane. Gaźnik wyregulowany, iglica na środku, pływakiem też się bawiłem ale to nic nie dało. Z tego co czytałem problemy z obrotami to może coś być nie tak z membraną. Membranę odkręciłem ale listki dobrze przylegają jednak zauważyłem, że już mają wyrobiony ślad po otworze. Po odkręceniu listków widać, że są lekko wygięte w jedną stronę, nie wiem jak jest z nowymi: czy też są idealnie proste czy te wygięcie jest fabryczny? Moje listki są z plastiku więc mogły się już wyrobić. Jak myślicie przez te listki mogą występować takie problemy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drynio Opublikowano 4 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2010 Witam, mam problem z suzuki tsr 125. Moto na niskich obrotach chodzi nie równo, a na maksymalnych przerywa. Świeca jest mokra i czarna, widoczny lekki brązowy osad ale nie jest ok, pluje benzyną na łączeniu końcówki z dyfuzorem. Czasami po odjęciu manetki obroty zatrzymują się na 3-4 tys i dopiero po 10 sekundach spadają do normalnych, wszystko to na biegu jałowym. Jest jeszcze jeden problem z mocą na 6 biegu, moto nie ma siły się rozpędzić, na 5 jest ok, a na 6 muła łapie. Tłok nowy, kompresja 8-9 barów. Zawór działa na 6 biegu, CDI odblokowane. Gaźnik wyregulowany, iglica na środku, pływakiem też się bawiłem ale to nic nie dało. Z tego co czytałem problemy z obrotami to może coś być nie tak z membraną. Membranę odkręciłem ale listki dobrze przylegają jednak zauważyłem, że już mają wyrobiony ślad po otworze. Po odkręceniu listków widać, że są lekko wygięte w jedną stronę, nie wiem jak jest z nowymi: czy też są idealnie proste czy te wygięcie jest fabryczny? Moje listki są z plastiku więc mogły się już wyrobić. Jak myślicie przez te listki mogą występować takie problemy ? Ja na twoim miejscu szukałbym problemu w membramie . Listki powinny dobrze dolegac i po odkreceniu proste a nie wygiete pod jedna stronę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SilverX Opublikowano 4 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2010 Normalnie dobrze przylegają ale właśnie po odkręceniu listki są wygięte. Filtr powietrza czysty, dysza główna raczej oryginalna, pływak też OK. Moto napewno dostaje za dużo benzyny, spalanie wynosi ok. 10l. Słyszałem, że powinien palić mniej motor takiej klasy. Uszczelka pod głowicą raczej jest szczelna, płynu nie ubywa. Moto tylko mocno kopci jak jest zimny ale słyszałem, że przyczyną jest za duża dawka paliwa, tyle że wszystko ustawione jest OK, więc chyba membrana ale mogę się mylić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 4 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2010 Tak sobie głośno pomyślę :biggrin: Kabel WN fajka i świeca są ok ? Bo mi to wygląda na "niedomagania" zapłonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SilverX Opublikowano 4 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2010 Sprawdzałem kilka świec, to nie to. Jednak mały akcent z prądem jest: bez akumulatora na wolnych obrotach klakson słabo działa, jednak na wysokich nie działa wcale. Z akumulatorem wszystko jest OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackuzy Opublikowano 5 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 Szczerze to ta kompresja do najlepszych nie należy... 8-9 barów to powolna klasyfikacja do remontu. Odpala dobrze? Czy trzeba się nakopać? Taka ilość paliwa "spalanego" wywalanego i zalewającego świece wygląda na porządne uszkodzenie gaźnika. Nie czyściłeś może dyszy głównej albo innej drutem czy czymś czym nie powinieneś? Mówiłeś ze grzebałeś przy pływaku, a ustawiłeś prawidłowy poziom? może spróbuj niższy po prostu? A przerywanie i inne są efektem dławienia świeczki nie przepalonym paliwem/olejem. tak myślę .... Cytuj Jacek Winiarek Fotografia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SilverX Opublikowano 5 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 Właśnie sprawdziłem oby dwie dysze, wszystkie są OK, nie ruszane, główna raczej oryginalna 150. Po nocy jak otworzę kranik, kopię kilka razy na ssaniu, potem już normalnie to nie odpali od 1. Muszę kopać kilka razy, czasami załapie i gaśnie jakby nie dostawał paliwa. Jeżeli otworzę kranik i dopiero po kilku minutach zacznę go odpalać to nawet bez ssania odpali od 1, wystarczy lekkie kopnięcie. Jak jest ciepły to jest potrzebne mocne kopnięcie, jak lekko próbuję kopnąć to nie odpali, tak już było przed wymianą tłoka, nowy tłok wniósł tylko mocniejsze dolne obroty. Z tym pluciem to trochę wyolbrzymiłem, po prostu po jeździe widać na ramie czarne kropki od niespalonej mieszanki. Pływak już raz ustawiałem bo był podniesiony stan paliwa, teraz ustawione chyba jest na oryginał. Wydaje mi się, że gaźnik jest w porządku, chyba, że coś jeszcze może być nie tak. Chyba kupię te nowe listki i będzie wiadomo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.