Skocz do zawartości

suzuki tsr 125 problem z obrotami


SilverX
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam problem z suzuki tsr 125. Moto na niskich obrotach chodzi nie równo, a na maksymalnych przerywa. Świeca jest mokra i czarna, widoczny lekki brązowy osad ale nie jest ok, pluje benzyną na łączeniu końcówki z dyfuzorem. Czasami po odjęciu manetki obroty zatrzymują się na 3-4 tys i dopiero po 10 sekundach spadają do normalnych, wszystko to na biegu jałowym. Jest jeszcze jeden problem z mocą na 6 biegu, moto nie ma siły się rozpędzić, na 5 jest ok, a na 6 muła łapie. Tłok nowy, kompresja 8-9 barów. Zawór działa na 6 biegu, CDI odblokowane. Gaźnik wyregulowany, iglica na środku, pływakiem też się bawiłem ale to nic nie dało. Z tego co czytałem problemy z obrotami to może coś być nie tak z membraną. Membranę odkręciłem ale listki dobrze przylegają jednak zauważyłem, że już mają wyrobiony ślad po otworze. Po odkręceniu listków widać, że są lekko wygięte w jedną stronę, nie wiem jak jest z nowymi: czy też są idealnie proste czy te wygięcie jest fabryczny? Moje listki są z plastiku więc mogły się już wyrobić. Jak myślicie przez te listki mogą występować takie problemy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam problem z suzuki tsr 125. Moto na niskich obrotach chodzi nie równo, a na maksymalnych przerywa. Świeca jest mokra i czarna, widoczny lekki brązowy osad ale nie jest ok, pluje benzyną na łączeniu końcówki z dyfuzorem. Czasami po odjęciu manetki obroty zatrzymują się na 3-4 tys i dopiero po 10 sekundach spadają do normalnych, wszystko to na biegu jałowym. Jest jeszcze jeden problem z mocą na 6 biegu, moto nie ma siły się rozpędzić, na 5 jest ok, a na 6 muła łapie. Tłok nowy, kompresja 8-9 barów. Zawór działa na 6 biegu, CDI odblokowane. Gaźnik wyregulowany, iglica na środku, pływakiem też się bawiłem ale to nic nie dało. Z tego co czytałem problemy z obrotami to może coś być nie tak z membraną. Membranę odkręciłem ale listki dobrze przylegają jednak zauważyłem, że już mają wyrobiony ślad po otworze. Po odkręceniu listków widać, że są lekko wygięte w jedną stronę, nie wiem jak jest z nowymi: czy też są idealnie proste czy te wygięcie jest fabryczny? Moje listki są z plastiku więc mogły się już wyrobić. Jak myślicie przez te listki mogą występować takie problemy ?

 

Ja na twoim miejscu szukałbym problemu w membramie . Listki powinny dobrze dolegac i po odkreceniu proste a nie wygiete pod jedna stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie dobrze przylegają ale właśnie po odkręceniu listki są wygięte. Filtr powietrza czysty, dysza główna raczej oryginalna, pływak też OK. Moto napewno dostaje za dużo benzyny, spalanie wynosi ok. 10l. Słyszałem, że powinien palić mniej motor takiej klasy. Uszczelka pod głowicą raczej jest szczelna, płynu nie ubywa. Moto tylko mocno kopci jak jest zimny ale słyszałem, że przyczyną jest za duża dawka paliwa, tyle że wszystko ustawione jest OK, więc chyba membrana ale mogę się mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to ta kompresja do najlepszych nie należy... 8-9 barów to powolna klasyfikacja do remontu. Odpala dobrze? Czy trzeba się nakopać?

 

Taka ilość paliwa "spalanego" wywalanego i zalewającego świece wygląda na porządne uszkodzenie gaźnika. Nie czyściłeś może dyszy głównej albo innej drutem czy czymś czym nie powinieneś? Mówiłeś ze grzebałeś przy pływaku, a ustawiłeś prawidłowy poziom? może spróbuj niższy po prostu? A przerywanie i inne są efektem dławienia świeczki nie przepalonym paliwem/olejem.

 

tak myślę ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sprawdziłem oby dwie dysze, wszystkie są OK, nie ruszane, główna raczej oryginalna 150. Po nocy jak otworzę kranik, kopię kilka razy na ssaniu, potem już normalnie to nie odpali od 1. Muszę kopać kilka razy, czasami załapie i gaśnie jakby nie dostawał paliwa. Jeżeli otworzę kranik i dopiero po kilku minutach zacznę go odpalać to nawet bez ssania odpali od 1, wystarczy lekkie kopnięcie. Jak jest ciepły to jest potrzebne mocne kopnięcie, jak lekko próbuję kopnąć to nie odpali, tak już było przed wymianą tłoka, nowy tłok wniósł tylko mocniejsze dolne obroty. Z tym pluciem to trochę wyolbrzymiłem, po prostu po jeździe widać na ramie czarne kropki od niespalonej mieszanki. Pływak już raz ustawiałem bo był podniesiony stan paliwa, teraz ustawione chyba jest na oryginał. Wydaje mi się, że gaźnik jest w porządku, chyba, że coś jeszcze może być nie tak. Chyba kupię te nowe listki i będzie wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...