szramer Opublikowano 16 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 popatrz jak to chlopaki robia rozgrzana opona poprawna pozycja i jazda :crossy: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 16 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 Pamiętaj, żeby nie przegiąc z gazem bo to w najlepszym przypadku. W najgorszym polecisz na plecy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywnie Zakrecony Wariat Opublikowano 16 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 popatrz jak to chlopaki robia rozgrzana opona poprawna pozycja i jazda :crossy: Szramer...akurat tutaj to KOBITKA poleciała jak pocisk :biggrin: Cytuj "Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 16 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 (edytowane) Najprościej to obroty trzymać na wartości maksymalnego momentu obrotowego i sprzęgło tak puszczać żeby moto nie zrobiło wheelie. Tia. I spalić sprzęgło po kilku startach. Gixxer osiąga max.moment dość wysoko, szkoda sprzęgła. Takie starty się robi na 1/4 mili gdzie każda 0.01s się liczy. Na ulicy wystarczy 4k RPM i zdecydowane puszczanie klamki sprzęgła. Pamiętając o tym że każde oderwanie przedniego koła od nawierzchni = utrata przyspieszenia bo moc jest zamieniana na obrót motocykla wokół tylnej osi a nie na przyspieszenie. Puszczasz sprzęgło zdecydowanie i szybko ale w totalnej kontroli co by fikołka nie zrobić. Jednocześnie gazem manipuluj tak aby obroty nie spadły poniżej tych 4k które wcześniej sobie wyznaczyłeś jako start. Poślizg sprzęgła ma trwać jak najkrócej po czym od razu przechodzi w tryb "full ogień" i jedziesz. :biggrin: :buttrock: Oczywiście te 4k RPM to tak dla przykładu podałem. Każde moto i każdy kierowca lubi inaczej. 4k akurat obrałem sobie jeżdząć GS500E na kurierce, od tego poziomu już fajnie startowała (czyt.zwinnie ale nie rzucając się w oczy policji że wyścig czy coś). Wtedy nawet plastikowe 600-tki zostawały w tyle na jakiś czas. :biggrin: W sumie na mieście to większość moto zostawała daleko za mną, zawsze. :icon_mrgreen: :buttrock: Edytowane 16 Lutego 2010 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DawidP Opublikowano 16 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 (edytowane) qurim kolega chciał żeby było atomowo to tak mniej więcej powinno to się robić. :) Jeśli temat byłby "energicznie" to wtedy miałbyś 100% rację. :) Edytowane 16 Lutego 2010 przez DawidP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KINDERMARCIN Opublikowano 16 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 Tia. I spalić sprzęgło po kilku startach. Gixxer osiąga max.moment dość wysoko, szkoda sprzęgła. Takie starty się robi na 1/4 mili gdzie każda 0.01s się liczy. Na ulicy wystarczy 4k RPM i zdecydowane puszczanie klamki sprzęgła. Pamiętając o tym że każde oderwanie przedniego koła od nawierzchni = utrata przyspieszenia bo moc jest zamieniana na obrót motocykla wokół tylnej osi a nie na przyspieszenie. Puszczasz sprzęgło zdecydowanie i szybko ale w totalnej kontroli co by fikołka nie zrobić. Jednocześnie gazem manipuluj tak aby obroty nie spadły poniżej tych 4k które wcześniej sobie wyznaczyłeś jako start. Poślizg sprzęgła ma trwać jak najkrócej po czym od razu przechodzi w tryb "full ogień" i jedziesz. :biggrin: :buttrock: Oczywiście te 4k RPM to tak dla przykładu podałem. Każde moto i każdy kierowca lubi inaczej. 4k akurat obrałem sobie jeżdząć GS500E na kurierce, od tego poziomu już fajnie startowała (czyt.zwinnie ale nie rzucając się w oczy policji że wyścig czy coś). Wtedy nawet plastikowe 600-tki zostawały w tyle na jakiś czas. :biggrin: W sumie na mieście to większość moto zostawała daleko za mną, zawsze. :icon_mrgreen: :buttrock: Do nie ktorych forumowiczow, panowie przestancie pisac jakies uszczypliwe uwagi tyczace sie mojego zapytania, wiekszosc z nas tu obecnych posiada motocykla i kazdy ma inne umiejetnosci w jego prowadzeniu co nie znaczy ze ci juz bardzo doswiadczeni i o sporych umiejetnosciach w prowadzeniu tego pojazdu sa juz rewelacyjni jak wiemy wszyscy ci bardzo doswiadczeni i ci mniej w kazdej sekundzie spedzonej na motocyklu jeszcze bardziej je poszerzaija..UCZYMY SIE CALE ZYCIE.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 16 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 Choćbym chciał to i tak Ci nie pomogę bo nigdy mi się nie udało ruszyć atomowo spod świateł. Zastanawiam się czy to moja wina czy GS`a :cool: Dawno temu mojemu koledze udała się ta sztuka w lesie, jak go uczyłem jeździć potajemnie przed jego rodzicami na motorynce. Strzelił z klamki i moje cudo wystrzeliło na koło przed siebie a on został na dupie. Od tamtej pory wiem, że tak się nie robi ;) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OLCYK Opublikowano 16 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 Ja również zacząłem swoją przygodę z 2OO od efektownego strzału z klamki na motorynce. Niezapomniane, mimo uplywu lat... :biggrin: Dlatego podstawowa rada, to nie przesadzić z szybkim puszczaniem sprzęgła, bo zdecydowanie lepiej, żeby było mniej efektywnie niż bardzo efektownie :wink: A jak poćwiczysz, to wyczujesz moto i będzie coraz lepiej :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 17 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2010 Dobrze, że zima się kończy :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 17 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2010 Pamiętając o tym że każde oderwanie przedniego koła od nawierzchni = utrata przyspieszenia bo moc jest zamieniana na obrót motocykla wokół tylnej osi a nie na przyspieszenie. oderwanie przedniego kola powoduje silniejsze dociskanie tylnego co za tym idzie lepsza przyczepnosc i lepszy osiagany czas :lalag: sam sprawdzalem ta teorie utrzymujac kolo nie wiecej jak 30cm od ziemi do 4tego biegu :icon_eek: czasy byly lepsze niz ze slizgajacym sie tylem do 4tego biegu :crossy: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 17 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2010 oderwanie przedniego kola powoduje silniejsze dociskanie tylnego co za tym idzie lepsza przyczepnosc i lepszy osiagany czas :lalag: sam sprawdzalem ta teorie utrzymujac kolo nie wiecej jak 30cm od ziemi do 4tego biegu :icon_eek: czasy byly lepsze niz ze slizgajacym sie tylem do 4tego biegu :crossy: W rzeczywistości ma to sens bo nie da się ruszyć korzystając z full mocy nie tracąc przyczepności. Chyba że miałbyś dragsterowe oponki. Dlatego lepiej stracić trochę mocy na te 30cm wznosu niż więcej mocy na poślizgu opony. Współczesne moto są zbyt mocne żeby wykorzystać full power bez strat na wznos czy poślizg. To jest takie doktoranckie pierd***nie w ogóle. :biggrin: KINDERMARCIN - nie miałem zamiaru pisać uszczypliwie. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emass Opublikowano 17 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2010 Jak dla mnie temat - bez sensu. Umiejętności takie i opanowanie sprzęta są wynikiem tylko i wyłącznie praktyki i wyobraźni przede wszystkim. Ta wasza książkowa pomoc i upieranie się czy sprzęgło wolno czy szybko, przy jakich obrotach itd.. po prostu mnie śmieszą. To tak jakby napisać komuś instrukcję jak jeździć na rowerze, kazać mu to przeczytać i oczekiwać że wsiądzie na rower i pojedzie. Są rzeczy które są wynikiem nawet nie tylko doświadczenia i umiejętności, ale po prostu tego, czy jesteśmy do czegoś stworzeni. Tak jest np z tańcem czy śpiewem, możesz ćwiczyć i robić to w nieskończoność, a i tak robisz to na tle innych kiepsko. Dobry motonita nie pyta o takie rady, po jakimś czasie powinien sam czuć maszynę i znać jej zachowanie w określonych sytuacjach i umieć niektóre rzeczy na maszynie wymusić. Udzielając w tym temacie porad narażacie kolesia i otoczenie na przypał - nic poza tym :)) Ot takie moje małe spostrzeżenie po tym co przeczytałem w postach w tym temacie :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enZo Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 Jak dla mnie temat - bez sensu. Umiejętności takie i opanowanie sprzęta są wynikiem tylko i wyłącznie praktyki i wyobraźni przede wszystkim. Ta wasza książkowa pomoc i upieranie się czy sprzęgło wolno czy szybko, przy jakich obrotach itd.. po prostu mnie śmieszą. To tak jakby napisać komuś instrukcję jak jeździć na rowerze, kazać mu to przeczytać i oczekiwać że wsiądzie na rower i pojedzie. Są rzeczy które są wynikiem nawet nie tylko doświadczenia i umiejętności, ale po prostu tego, czy jesteśmy do czegoś stworzeni. Tak jest np z tańcem czy śpiewem, możesz ćwiczyć i robić to w nieskończoność, a i tak robisz to na tle innych kiepsko. Dobry motonita nie pyta o takie rady, po jakimś czasie powinien sam czuć maszynę i znać jej zachowanie w określonych sytuacjach i umieć niektóre rzeczy na maszynie wymusić. Udzielając w tym temacie porad narażacie kolesia i otoczenie na przypał - nic poza tym :)) Ot takie moje małe spostrzeżenie po tym co przeczytałem w postach w tym temacie :biggrin: Tak, masz rację my to wiemy z książek :biggrin: A kolega jest super doświadczony wymiata "tysiąc trzysta" a my tak sobie tylko czytamy i stukniemy jakąś głupią poradą czasem. :bigrazz: ku*wa, gdzie ta wiosna :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KINDERMARCIN Opublikowano 18 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 Tak, masz rację my to wiemy z książek :biggrin: A kolega jest super doświadczony wymiata "tysiąc trzysta" a my tak sobie tylko czytamy i stukniemy jakąś głupią poradą czasem. :bigrazz: ku*wa, gdzie ta wiosna :icon_mrgreen: Nie wim co jest w tym dziwnego i glupiego po prostu zapytalem bo wole zapytac i tyle. Z cala pewnoscia moge powiedziec tym wszystkim zajebiscie smigajacym ze bez czyjejs podpowiedzi co i jak naipierw robic w danym triku od czego zaczynac i na co uwazac bardzo nam pomoze a jak nie to napewno nam ulatwi. A skoro sa tacy co niby juz wszystko umieja to po co podgladaja np. filmiki z trickami z you...Pozdrawiam wszystkich tych niby zajebiscie smigajacych i do zobaczenia na swiatlach albo w trasie..tz. w transie dzidowania :buttrock: Nie wim co jest w tym dziwnego i glupiego po prostu zapytalem bo wole zapytac i tyle. Z cala pewnoscia moge powiedziec tym wszystkim zajebiscie smigajacym ze bez czyjejs podpowiedzi co i jak naipierw robic w danym triku od czego zaczynac i na co uwazac bardzo nam pomoze a jak nie to napewno nam ulatwi. A skoro sa tacy co niby juz wszystko umieja to po co podgladaja np. filmiki z trickami z you...Pozdrawiam wszystkich tych niby zajebiscie smigajacych i do zobaczenia na swiatlach albo w trasie..tz. w transie dzidowania :buttrock: NIE BADZCIE TACY ZAJEBISCI MIEJCIE TROCHE SAMOKRYTYKI :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boom Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 Nie wim co jest w tym dziwnego i glupiego po prostu zapytalem bo wole zapytac i tyle. Z cala pewnoscia moge powiedziec tym wszystkim zajebiscie smigajacym ze bez czyjejs podpowiedzi co i jak naipierw robic w danym triku od czego zaczynac i na co uwazac bardzo nam pomoze a jak nie to napewno nam ulatwi. A skoro sa tacy co niby juz wszystko umieja to po co podgladaja np. filmiki z trickami z you...Pozdrawiam wszystkich tych niby zajebiscie smigajacych i do zobaczenia na swiatlach albo w trasie..tz. w transie dzidowania :buttrock: NIE BADZCIE TACY ZAJEBISCI MIEJCIE TROCHE SAMOKRYTYKI :notworthy: Nie masz powodu zeby sie tak napinac.Teorie ruszania,hamowania etc...uczysz sie na kursie.Cala reszte moze zalatwic tylko PRAKTYKA i nawijanie kiloskow.Wyczuwasz sprzet i poznajesz wlasne mozliwosci,ktorych obys nigdy nie przegal :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.