kiki Opublikowano 9 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2010 (edytowane) Mam takie pytanie odnośnie doby pracowniczej- jak wiadomo od roczpoczęcia pracy w jednym dniu a nastepnym musi być okres 24h. Czy na wniosek pracownika jest możliwe skrócenie tego czasu ? Chodzi mi o przypadek gdy dziś przychodze do pracy np na godzinę 11:00 a jutro chciałbym zacząć np o 8:00. Najgorsze jest to że mój kiero jest nie do dogadania i robi z tym problemy :banghead: . W formie podania da się to jakoś załatwić (oczywiście o chodzi tu o sytuację sporadyczną). Pozdr Edytowane 9 Lutego 2010 przez kiki Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywnie Zakrecony Wariat Opublikowano 9 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2010 Kiki,jako że jestem BHPowcem to może tym pomogę: Rozdział II Normy i ogólny wymiar czasu pracy Art. 129. § 1. Czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy, z zastrzeżeniem § 2 oraz art. 135-138, 143 i 144. Rozdział III Okresy odpoczynku Art. 132. § 1. Pracownikowi przysługuje w każdej dobie prawo do co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku, z zastrzeżeniem § 3 oraz art. 136 § 2 i art. 137. § 2. Przepis § 1 nie dotyczy: 1) pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy, 2) przypadków konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii. § 3. W przypadkach określonych w § 2 pracownikowi przysługuje, w okresie rozliczeniowym, równoważny okres odpoczynku. Art. 133. § 1. Pracownikowi przysługuje w każdym tygodniu prawo do co najmniej 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku, obejmującego co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku dobowego. § 2. W przypadkach określonych w art. 132 § 2 oraz w przypadku zmiany pory wykonywania pracy przez pracownika w związku z jego przejściem na inną zmianę, zgodnie z ustalonym rozkładem czasu pracy, tygodniowy nieprzerwany odpoczynek może obejmować mniejszą liczbę godzin, nie może być jednak krótszy niż 24 godziny. § 3. Odpoczynek, o którym mowa w § 1 i 2, powinien przypadać w niedzielę. Niedziela obejmuje 24 kolejne godziny, poczynając od godziny 6.00 w tym dniu, chyba że u danego pracodawcy została ustalona inna godzina. § 4. W przypadkach dozwolonej pracy w niedzielę odpoczynek, o którym mowa w § 1 i 2, może przypadać w innym dniu niż niedziela. Art. 134. Jeżeli dobowy wymiar czasu pracy pracownika wynosi co najmniej 6 godzin, pracownik ma prawo do przerwy w pracy trwającej co najmniej 15 minut, wliczanej do czasu pracy. Źródło: http://www.pip.gov.pl/html/pl/doc/k0000006.pdf Cytuj "Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 10 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2010 § 2. W przypadkach określonych w art. 132 § 2 oraz w przypadku zmiany pory wykonywania pracy przez pracownika w związku z jego przejściem na inną zmianę, zgodnie z ustalonym rozkładem czasu pracy, tygodniowy nieprzerwany odpoczynek może obejmować mniejszą liczbę godzin, nie może być jednak krótszy niż 24 godziny. nie wiem czy dobrze kombinuje- czyli na podstawie tego artykułu mogę wnioskować przyjscie na inną zmiane? :) Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tobik Opublikowano 17 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2010 Korzystająć z tematu to chciałbym sie podpytać coś. Wcześniej pracowałem w takim miejscu,ze dwa dni po 12h i potem 2 dni przerwy. Od 7 do 19.00. Ale musiałem sie pojawić o tej 6:45 czy 6:50 wczesniej,zeby sie przygotowac i opuszczałem prace gdzies o 19:15-20 bo jeszcze musiałem stać na stanowisku do rowno 19:00. W sumie za dzien pracy uzbierało sie te 30min średnio wiecej. Teraz natomiast prcuje tak,ze od pon do piątku od 10 do 17. 7h ale liczone jako 8h,bo przychodiz sie wczesniej 10-15min i wychodzi pozniej 20minut. Wiec jak komus sie uda szybciej porobic raporty bez problemu to ma pół godziny gratis jakby. Jak to jest rozpatrywane? Definiują to jakies wewnętrzne przepisy danego zakładu pracy? skoro jest np 8h pracy, a trzeba sie do tej pracy przygotowac wczensiej, np odpalic kompa, przygotowac stanowisko, przygotowac dokumenty i takie tam. Jesli sie wczensiej przychodzi i pozniej wychodzi ponad te np 8h to pracuje sie w sumie dłuzej. Mogłby ktos kompetentny się na ten temat wypowiedzieć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 17 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2010 wg. ostatniego sprawdzania i dyskusji u nas na ten temat z kadrową 8h masz być do dyspozycji pracodawcy: czyli jeśli praca wymaga przygotowania (np. przebrania się, pobrania narzędzi czy rozłożenia czegoś na stanowisku) oraz czasu na zakończenie (złożenie stanowiska, zdanie go, czy prysznic po pracy fizycznej), to ten czas jest wliczany do czasu Twojej pracy. nie dotyczy to np. dojazdów organizowanych przez zakład, które zajmują czas, ale są jednak traktowane czasami inaczej z tym, że oczywiście nikt tego nie przestrzega: sklepy zamyka się o czasie, a wszyscy wiedzą, że potem trzeba zrobić raporty, pozamykać, zebrać wystawkę, itp - praktycznie to samo w każdym miejscu jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tobik Opublikowano 17 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2010 Dzieki za rozjaśnienie sprawy. Czyli wygląda na to,że większość zakładów pracy, firm i tak dalej łamie kodeks. Ja natrafiłem chyba na dobrego pracodawce i uczciwego w takim razie. Ale jak rozwiązać ten problem jak trzeba wczensiej przychodzic i pozniej wychodzic? Pewnie dochodzenie swoich racji nie jest propocjonalne do korzysci z tego wynikajacych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.