Skocz do zawartości

Brak wolnych obrotów na zimnym silniku :/


przemekpal
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Posiadam Mazde 626, 91r, 2.0 benzyna z gazem w automacie i niestety już od długiego czasu mam z nią duży problem.

Otóż na zimnym silniku odpala raczej bez problemów ale w ogóle nie chce trzymać wolnych obrotów.. Cały czas muszę trzymać nogę na gazie, aby obrotomierz wskazywał 2 tys i czekać tak aż osiągnie normalną temperaturę pracy... Dopiero po tym czasie silnik zaczyna trzymać obroty.. A jeśli zgaśnie na zimnym to rozrusznik kręci, jakby go coś trzymało, słabiej, niż po całej przestanej nocy i silnik w ogóle nie chce odpalić...

Co to może być? Swojego czasu Mazda sobie trochę strzelała ale po wymianie świec i przewodów na szczęście przestała.

Bardzo prosze o jakieś porady, bo jest to bardzo uciążliwe.. Dużo paliwa spalam w miejscu i tracę też dużo czasu, zanim gdziekolwiek moge wyruszyć... Dodam że auto ma juz przejechane 345 tys km ale silnik nie dymi, ładnie się wkręca i ma odpowiednią dynamikę więc raczej nie jest z nim jeszcze tak najgorzej.. Wina leży chyba gdzieś po stronie zasilania, tylko gdzie dokładnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Sprawdź jeszcze poziom płynu chłodniczego w chłodnicy i zbiorniczku wyrównawczym, najlepiej trochę dolej.

Wiem że to co doradzam może wydać się niezbyt mądre ale niektóre mazdy 626 2.0 chyba 16v mają taką dolegliwość że jak jest mało płynu to nie działa poprawnie układ podnoszenia obrotów, jest on ogrzewany przez płyn czy coś takiego....

Polecam jeszcze poszukać cały ten układzik odpowiadający za regulacje obrotów i wszystko dokładnie wyczyścić.

 

Powodzenia!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak, silnik jest 8mio zaworowy i na pełnym wtrysku.

Wcześniej miałem pęknięty ten gumowy łącznik między przepływomierzem a dolotem, wymieniłem go ale nic nie pomogło.

Dzisiaj zmontowałem patent z forum mazdy, wpiąłem diodę w kostkę serwisową i wymigała mi tylko jeden błąd, 28, co oznacza "Elektrozawór podciśnienia w EGR". Czy to może być przyczyną? Tylko kurde najgorsze jest to, że w ogóle nie wiem, gdzie szukać tego zaworu i silniczka krokowego. Na forum mazdy znalazłem też dokładny opis jak czyścić ten elektrozawór ale kurde w 323, a to troche chyba inne..

Adamie, czujnik temperatury znalazłem jeden, wkręcony w termostat. Wymieniłem go na oryginalny ale to niestety też nic nie dało.. Hmm.. Narazie może podpowiedzcie, gdzie szukac tych ustrojstw wyżej napisanych.. :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek, pierwszy krok to serwisowka - bez tego nic nie sprawdzisz.

Na brak wolnych moze wplywac czujnik temperatury, przeciek na ssaniu, TPS ( czujnik ustawienia przepustnicy ) i EGR z osprzetem.

Trzeba sprawdzic nie tylko czujniki ale stan instalacji elektrycznej przy kazdym czujniku.

Walcze z podobnym objawem w Suprze Turbo syna, wolne ustawilem przestawiajac srube powietrza w throttle body ale obroty dalej faluja.

Sprawdzilem TPS i jest walniety jeden z odczytow, tak ze wymienimy go.

Ogolnie jak wtrysk pracuje to jest spoko, ale jak sie zacznie pieprzyc to klekajcie narody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bykoo, serwisówkę mam, wydajemi się, że nawet niezłą, ale jakoś tam za bardzo nie rozpisali się o elektrozaworze podciśnienia. Nieszczelności w dolocie moge raczej wykluczyć, dzisiaj wszystko dokładnie sprawdziłem i wężyki wyglądają raczej ok..

Ale co się stało :) Szukając tego elektrozaworu na czuja i mając w pamięci zdjęcia, jak to wyglądało i gdzie mniej więcej było w 323, profilaktycznie sprawdziłem te dwie kostki:

http://img194.imageshack.us/img194/7614/s630070777.jpg

 

Tą górną udało mi sie wypiąć i wpiąć, dolnej niestety nie, ale poruszałem nią kilka razy i.. kurde cud :)! Samochód zaczął chodzić na wolnych obrotach :) I to nawet równo, z tym że te obroty są stanowczo za niskie, na bardzo zimnym silniku około 600 i już ma jakby tendencje do gasnięcia. Kiedy troszkę się podgrzeje to już ma takie pewne 600 i już chodzi sobie bez mojej pomocy :) Niby sukces, ale... Po zresetowaniu komputera nadal wyskakuje błąd 28, a ja nie jestem w stanie niczym obrotów podnieść..

EGR to najprościej ujmując zawór recyrkulacji spalin - taki wszechobecny wynalazek (niestety początkowo w Oplach dość awaryjny) który miał udobruchać ekoludków. Jesli działa prawidłowo zaślepienie nie poprawi parametrów pracy silnika ale kiedy zacznie odmawiać posłuszeństwa wtedy zatkanie go jest jedynym sensownym rozwiązaniem...

To gdzieś z forum opla.. Czyli logicznie myśląc ten zawór powinien być na połączeniu rurki od kolektora wydechowego z pudłem filtra powietrza? Tam jest jakieś ustrojstwo na dole, podłączone ma jakieś kable, ale czy tam znajduje się właśnie ten elektrozawór? Jutro zrobie zdjęcie.

Adamie, a ja ssania w tym samochodzie nigdy tak naprawdę nie odczuwałem, nawet powiedzmy jeszcze w latach jego świetności.. Nawet w zimie nigdy nie miał obrotów większych niż 1 tys. A wydaje mi się, że na pracującym ssaniu powinny być trochę wyższe?

Bykoo, wyślę Ci na pw maila, jak możesz podesłać sam fragment tego co mnie interesuje to będe wdzięczny. Nawet mógłbyś zaznaczyć w paincie, gdzie znajduje się ten elektrozawór i silniczek krokowy ;)

 

Pozdr i dzieki za odpowiedzi, jak wpadnie Wam jeszcze coś do głowy, piszcie :)

Edytowane przez przemekpal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Ci Bykoo serdeczne :)

Właśnie o taką rozpiskę mi chodziło, w mojej serwisówce albo tego nie znalazłem albo gdzieś przeoczyłem. Za chwilę pójdę obadać, czy jestem w stanie sam dobrać się do tego zaworu i czy bardziej sobie tym nie zaszkodzę, niż pomogę ;)

Dzięki jeszcze raz, pozdr.

 

Witam.

Dzisiaj wyeliminowałem kolejną z możliwych przyczyn. Rozkręciłem i wyczyściłem zawór sterujący powietrza, ten zaznaczony na niebiesko:

http://img689.imageshack.us/img689/5438/silnikk.png

Niestety nic a nic to nie pomogło i w żaden sposób nie wpłynęło na pracę silnika, ale na pewno też nie zaszkodziło bo był naprawdę nieźle zasyfiony..

I teraz planuję dobrać się do zaworu powietrza dodatkowego i włącznika elektromagnetycznego (oba zaznaczone na czerwono), ale po wzrokowym obadaniu sprawy z tym już może nie być tak łatwo.. I właśnie chciałem zapytać, czy ktoś już może z podobnymi rzeczami sie bawił? Bo nie wiem, czy tylko z powiedzmy dobrymi zdolnościami manualnymi i niezłymi kluczami bardziej sobie tego nie popsuję, niż naprawię?

Widzę, że do tego zaworu powietrza dodatkowego dochodzą węże z płynem chłodzącym. A swojego czasu miałem straszną rdzę w całym układzie. Nigdy wody nie było do niego lane, ale kiedyś chyba troche długo było jeżdżone na tym różowym borygo i on chyba tam narobił niezłego bigosu. No ale już jest w miare czysto bo płukane było wiele razy.. Z tym, że w tym zaworze na pewno został jakiś osad, który może blokować jego prawidłowe działanie.

I to by się wszystko ładnie w całość zazębiało, przyczyna i skutek, tylko mówię, czy w tym zaworze można coś bardzo łatwo i zupełnie niechcąco popsuć :) ?

A na koniec pytanie za 100 punktów ;) Gdzie do choroby jest zawór powietrza zaznaczony na żółto? Patrząc od góry widać tylko wtryski, kilka przewodów podciśnienia i tyle.. Czy ten zawór może być gdzieś tam jeszcze głębiej? Na rysunku jakoś to tak nie jest w pełni jasne...

Adamie i Bykoo i oczywiście wszyscy pozostali, za jakiekolwiek wskazówki będę wdzięczny :)

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra to ja się wypowiem bo miałem piękną 323f z gazem i będę utrzymywał że to najlepsze auto jest, ale mniejsza z tym kiedyś miałem po wystrzale gazu problem z obrotami, i żaden cudotwórca nie był w stanie mi naprawić auta, naprawiłem go sam po miesiącu grzebania i tylko i wyłącznie dzięki forum mazdy, dalej uważam że pod względem technicznym w Polsce nie ma lepszego forum, ale co dalej, ciśnieniowy regulator obrotów był winny, ten zawór gdzie dochodzą wężyki z płynem, ułamana była tam głowiczka wykonana z plastiku osadzona na sprężynie więc ja w pierwszej kolejności sprawdził bym to i silniczek krokowy, cięzko się dostać do tego było ale o ile dobrze pamiętam kolektor trzeba było zdjąć ale chyba tylko górę więc Przemek myślę że to to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozbierałem coś takiego ale w silniku 2.0 16v , tak jak mówisz dochodzą do tego przewody od płynu chłodzącego, jest tam jakaś sprężynka... już dokładnie nie pamiętam... w tym silniku co ja robiłem dostęp był bardzo dobry, potrzebny był chyba jakiś klucz torx. Jak tylko masz możliwość to zajrzyj tam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...