adam87 Opublikowano 28 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 Prawdopodobnie niedługo stanę się szczęśliwym (mam nadzieję) tejrze Husqvarny CR http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=23169338Jeśli ktoś uwarza że nie powinienem jej kupować to proszę to powiedzieć teraz, lub zamilknąć na zawsze :)Dodam że motor ma wsadzony nowy, jeszcze niedotarty tłok ASSO, nowy korbowód, nowe łożyska wału korbowego, uszczelniacze zawieszenia oraz napęd. Te elementy były wymieniane przed sezonem 2004, czyli są praktycznie nowe. Rama jest wypiaskowana i pomalowana proszkowo. Plastiki także są pomalowane na nowo. Nie ma luzów na żadnym elemencie ramy i zawieszenia, jedynie mały luz na łożyskach tylnego koła, jednak właściciel powiedział że odda go do serwisu i zrobią mu to na dniach. Motor ma założon obręcze excela (nie wiem czy fabrycznie ma takie, czy zmienione, ale i tak mnie to jara :D ) Sprzedający powiedział że za pare dni identyczne sprzęty jego dwóch kolegów będą także przygotowane w ten sposób do sezonu a cena bedzie taka sama, a roczniki tych sprzętów do '95 i '96 więc raczej wezmę tą z '96.Proszę o wasze uwagi, które są dla mnie bardzo ważne ponieważ wydaje 6000zł i nie chce tego żałować. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 28 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 Cr 125 to super motorki po warunkiem, że jest to Honda CR 125 :) Moge sie mylic ale wydaje mi sie, że koleś z tej aukcji kręci z rocznikami bo na zdjęciu na 99% to nie jest husqwarna z 94 roku. Spójż na boczki i siedzenie i porównaj sobie z huskami z http://www.bikepics.com/husqvarna/cr125/92/pics.asp > tam są 92 rok.(niesyety z 94 roku nie ma) a ta na allegro wygląda jak ta http://www.bikepics.com/pictures/090506/ z 91 roku więc coś tutaj jest nie tak. Za 6 tyś kupisz dobrą Honde Cr 125 i wydaje mi sie ze to bedzie lepszy zakup. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 28 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 ale dlaczego honda jest lepsza?a jesli chodzi o rocznik to najwyzej wezme tą z '96 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 28 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 Do Hondy szybciej dostaniesz części i Honda CR 125 jest ogólnie lepszym motocyklem od Huski CR 125. Co do roczników to piszeż, że weźmiesz tą z 96. Jezlei to od tego samego kolesia to nie liczyłbym na to ze bedziesz miał motorek z 96 roku.Takie jest moje zdanie, ale zrobisz jak uważasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 28 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 dobra ale powiedz mi czym sie różni honda od husqvarny z tego rocznika? bo na razie mowisz tylko że jest lepsza, a jakie elementy ma lepsze? A czy tamta rzeczywiscie jest '96 to sprobuje popatrzyc gdzies na ramie czy silniku czy ma wybity jakis rocznik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 28 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 a zapomnialem dodać że ta z '96 ma inną kanapę i aluminiowy wspornik pod kanape Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 28 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 W motocyklach Crossowych Nie ma na razmie napisanego roku produkcji. Jednak czasem można je odczytac na plastikowych cżesciach np w starszych KTM na baku, a Yamahach dwie pierwsze cyfru nr ramy to rok (tak porzynajmieł było w mojej YZ).Honda bije huske pod względem sinika i zawieszenia, Zreszta każdy japonic z tego roku jest lepszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 28 Marca 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 Będziesz miał problem z dostępem do części zamiennych do każdej Husky, natomiast do Hondy nie. Inna sprawa że części do Husky są tańsze niż do Hodny. No ale jak wspomniałem jest z tym mały problem wciąż w Polsce. Nota bene, co to znaczy "pomalowane plastiki". Ktoś malował plastiki w crossówce? Przecież to się nie trzyma logiki - raz glebniesz i pół lakieru odpadnie. Plastiki w crossówkach i hardenduro są wykonywanie w kolorach barwionych na etapie produkcji. Sposób mocowania tego motocykla na samochodzie też świadczy o tym, że ten pan niewiele wie o motocyklach.Zdjęcia tej Husky wygląda mi więc na: bardzo ładnie odpicowane, ale niestety stare moto. Coś jest nie teges. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 28 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 Ktoś malował plastiki w crossówce? Przecież to się nie trzyma logiki - raz glebniesz i pół lakieru odpadnie.http://www.bikepics.com/members/tommi14/95...sp?i=123336&s=0 Będziesz miał problem z dostępem do części zamiennych do każdej Huskywłaściciel mówił że z najważniejszymi cześciami nie miał problemów, z resztą niedawno kupił w końcu tłok, korbowód, łożyska, zębatki, łańcuch. Klocki i tarcze na pewno są typowe więc też nie ma raczej z nimi problemu. Oczywiście nie mam żadnej pewności że to co on mówił to prawda ale spróbuje jakoś sprawdzić dostępność tych części. A co do tego lakieru to dla mnie na prawde nie ma znaczenia ponieważ to nie będzie motor do oglądania tylko do jeżdżenia. Chyba że po prostu chodziło ci o to że ten koleś chciał ją wizualnie odpicować. Tylko że w tym przypadku nie jest zrobiona tylko z zewnątrz, bo w końcu w ten silnik też włożył dużo pieniędzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 28 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 Honda bije huske pod względem sinika i zawieszeniato zawieszenia WP jest takie kiepskie? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzybek Opublikowano 28 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 jak chcesz miec wydatki i klopoty to kup jesli chcesz smigac to rozgladaj sie za honda .Honda robi MIALMIAL godne sa polecenia lozyska igielkowe do zawieszenia dostajesz po gora 20 zl oryginalne to 100zl za szt lozyska silnika tez dostaniesz ZASTANOW SIE ( moj przyjaciel remontuje cr 125 wiec wiem zalatwialem mu troche czesci ) pzdr :ehz: :ehz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 28 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 zastanowie się jeszcze nad tą ofertą http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=22956561 zależy jeszcze co jest nowe w tej hondzie, bo w ogłoszeniu dużo nie napisal... jeszcze ważna jest dla mnie możliwość transportu, w koncu do krakowa nie mam blisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 28 Marca 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 No widzisz, stara dobra CR na ramie jeszcze stalowej-rurowej. Ma upside-down, handbary, oryginalne siedzenie i "niemalowane" plastiki :) Dla mnie o wiele lepsze moto niż ta stara Husky. Ze zdjęc podanych przez strzałka wychodziło, ze jest to 91 rok.. A ta CRka lekko młodsza jest. Poza tym trudno coś o tym motocyklu powiedzieć na podstawie jednego zdjęcia. Natomiast opona przednia to porażka. Oczywiście do lajtowej jazdy OK, ale na tor czy coś, to Michelin Comp IV i Pirelli Scorpion (ja nawet wolę Pirellki, są po prostu niesamowite, tak wgryzają się w glebę). pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 28 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 akurat opony przy kupnie nie są dla mnie tak ważne jak np silnik czy zawieszenie. dowiem sie jeszcze gdzies o te czesci do husky, jesli okaze sie ze ich po prostu nie ma to pojade do krakowa po cr :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 28 Marca 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2004 Jak nie są ważne? Dobra opona to koszt 400 zł, a dobry tłoczek do 300 zł...Nie patrz na to z tej strony, patrz, jak to się mówi - "globalnie", na wszystko znaczy się. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.