Arni Opublikowano 15 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2009 Skoro chcesz sprobowac V to szukaj Hondy VTR 1000F lub SP. Vfr to V4....też V, ale to troche inna bajka, bardzo ułozony i grzeczny slinik w przeciwienstwie do V2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tobik Opublikowano 18 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2009 To dwa rozne motocykle są przeca:) Dodam,że na rc24 na pierwsze 150 metrów ze startu z miejsca, złykałem gościa na fireblade z 99 roku. Potem już wąchałęm spaliny:) Generalnie zależy jak jeździsz i gdzie jezdzisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
George954rr Opublikowano 18 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2009 Mi SC33 pali zazwyczaj w granicach 10-11l, ale nigdy nie jezdze ponizej 7 tys. obrotow. Chyba czas na regulacje bo moja CBR-ka paliła 7-8 i też nie jezdziłem poniżej 7 tyś obrotów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomhagen Opublikowano 18 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2009 no własnie, można VFRem ostrzej pojeździć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 18 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2009 (edytowane) Na prostej nie poszalejesz zbytnio, to 105 KM i 230-240 kg wagi i na 240 km/h konczy sie wszytsko co jest w stanie pokazać te moto. W koncu to turystyk bardziej. Ale po zakrętach chodzi super, podnózki porysujesz spokojnie :) I tu tej masy nie czuć aż tak, jest dość dobrze rozłożona wiec na takie zabawy sie nadaje jak najbardziej. Edytowane 18 Listopada 2009 przez Arni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartuś84 Opublikowano 3 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2009 moja rr-ka łyka 5,5 do 8 l. przez sezon zjada obie opony i napęd. oleju nie dolewałem ani grama miedzy wymianami. miałem ten sam dylemat wybrałem rr i nie żałuje! Moja dziewczyna ma teraz troche gorzej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomhagen Opublikowano 3 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2009 no ja też już wybrałem i nie żałuj. a pasażer ma przej**ane, to fakt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 3 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2009 (edytowane) Hmm, pokłoce sie troche z Wami na temat tego miejsca pasazera w sc33 :P Ja bym powiedział że jak na motocykl tej klasy oczywiscie, jest miekkie i w miare wygodne. Chyba ze niewrazliwe dupsko mam, ale swojego czasu, ze 3 lata temu robilismy trasy co tydzien, dwa po 300-600 km i zawsze siedziałem z tyłu. Wiadomo, że nie jest tak wygodnie jak w VFR ktory ma stricte turystyczne siedzonko, ale da sie latac daleko bez odczuwania jakiegos wiekszego dyskomfortu. Tak czy inaczej - z samego moto bedziesz zadowolony na pewno bo sprzęt jest sprawdzony i naprawde dobry. Edytowane 3 Grudnia 2009 przez Arni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 3 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2009 moja rr-ka łyka 5,5 do 8 l. przez sezon zjada obie opony i napęd. To jakiś gówniany napędu musisz zakładać-skoro wytrzymuje tyle co opony! Załóż porządny łańcuch i na 35-40 kkm masz spokój! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RudyXJ Opublikowano 3 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2009 Ale po zakrętach chodzi super, podnózki porysujesz spokojnie I tu tej masy nie czuć aż tak, jest dość dobrze rozłożona wiec na takie zabawy sie nadaje jak najbardziej. I tu też sie z Arni`m zgodzę, VFR`ą o wiele lepiej mi sie latało na krętych odcinkach niż Hayą ... VFR w kategori moto do ok 100 koni jest najlepsza, i jeśli o mnie chodzi to polecam ten model, poręczny, b. uniwersalny... Pzdr. Cytuj http://www.bikepics.com/members/rudyfws/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomhagen Opublikowano 3 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2009 To jakiś gówniany napędu musisz zakładać-skoro wytrzymuje tyle co opony! Załóż porządny łańcuch i na 35-40 kkm masz spokój! a co polecasz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 3 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2009 a co polecasz ? Mam bardzo dobre doświadczenia z najmocniejszym DIDem. Na razie 29 kkm na nim zrobiłem i dalej jeździ :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the-one Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 (edytowane) CBR900 nie jest strasznie droga w eksploatacji i jezeli trafisz na dobra sztuke bedziesz zadowolony. Moja kobyła juz troche ze mna przezyła a nadal zwawo jezdzi w pionie i poziomie a po rozgrzaniu silnika go nie szczedze. Co lepsze jezeli sprzedalbym swoja to ponownie kupilbym taka sama (koniecznie czarna), ale zadbana bo troche boli mnie widok mojego szpargała ;) a 929 czy 954 nie podobaja mi sie na tyle zeby je kupic. Mialem okazje bezposrednio przesiasc sie na 929 i stwierdzam ze jakos sc33 agresywniej oddaje moc (co nie oznacza ze jest silniejszy ;) ) a napewno pozycja na starej 900 dla mnie bardziej sportowa. Teraz bedzie moj trzeci sezon na SC33 i mocy wcale nie brakuje. Minus, rocznik 98-99 i wciaz sie starzeje a na SC57 złotówek jeszcze brak ;) Edytowane 29 Grudnia 2009 przez the-one Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomhagen Opublikowano 29 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 dokładnie tak! sc28 i sc33 to najładniejsze modele sportowe hondy i jedne z najładniejszych ever :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cerber666 Opublikowano 10 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2010 Ja tez juz chwile zasuwam cbr 900 i jestem zadowolony,chociaz mozesz pomyslec nad thunderace 1000,miałem takiego szpeja i odnosnie oddawania mocy zjada każda cebre,a mam juz trzecia.Pozatym thunder przy pałowaniu za każdym razem do odcięcia zapłonu na każdym uzywanym biegu nie spalił nigdy więcej niz 8l.Obecna sc28 takze miesci sie w tych granicach ale np,sc33 naprawde zadbana łykała pod 11.Ogólnie polecam cbr 900 ale najlepiej od 96r bo ma inna rame i całkowicie inaczej sie prowadzi niz sc28.No i gixer 750 nawet k1 super sprzęcik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.