Piotrek Jankowski Opublikowano 27 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2004 Witam Jestem początkującym endurowcem (jeżdże 4 dni). Pojeździłem dziś po torze, na którym było pełno wody. Przy przejeździe przez wodę, buty strasznie ją puszczały. Dosłownie jak skończylem jazde miałem kałuże w butach. I tu mam pytanie do doświadczonych jeźdźców. Czy to normalne? Czy tak powinno być? Co zrobić żeby tak nie było? Pozdrawiam,Piotrek Jankowski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_87 Opublikowano 27 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2004 Wydaje mi się, że takie buty nie powinny w ogóle przemakać, może po[prostu za luźno je zapiołeś? :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 27 Marca 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2004 Zależy jak głęboko wpadłeś w wodę. Jak po kolana, to woda ma prawo się dostać się do środka. Jeżeli niżej, to woda powinna dostać się do środka po około 1-2 minut trzymania buta w wodzie. W przeciwnym razie coś jest nie teges. Moja rada - kup taśmę do pakowania kartonów i jak jest mokro obwiązuj buty na wysokości kolana. Oczywiście jak jest mokro. Jak jest sucho i ciepło nie rób tego bo wzmagasz w ten sposób saunę panującą w butach. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Jankowski Opublikowano 27 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2004 Odpowiadam Woda dostała się do butów po przejechaniu przez kałuże! Kałuże były spore, ale wydaję mi się, że nie powinno tak być. Aż mi się wierzyć nie chcę, że od góry mogło się nalać aż tyle wody! Spróbuje patentu z taśmą, ale czułem wyraźnie, że woda lała się na wysokości dolnej klamry. Pozdrawiam,Piotrek Jankowski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 27 Marca 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2004 Nie powinno tak być, jak słusznie zauważyłeś. Niestety nie znam tego modelu Alpiny i nie wiem, czy jest to model crossowy czy enduro. Różnica polega na tym, że enduro ma zwykle coś na kształt wewnętrznego "kalosza" czyli osłony z PCV, która dzięki odpowiedniemu ukształtowaniu wokół wnętrza buta zapobiega dostawaniu się do środka wody. Z kolei modele crossowe są tego często pozbawione, aby była większa cyrkulacja powietrza i stopa lepiej oddychała. Także powiedz, czy jest w Twoim bucie taka wewnętrzna wkładka czy nie? Inna sprawa - musisz dość mocno zacisnąć klamry, przede wszystkim dwie pierwsze - na stopie, aby woda tam się nie dostawała. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Jankowski Opublikowano 27 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2004 Witam Mam w tym bucie taką osłonę łączącą dwie części buta, gdy sie go rozpina. Nie wiem co to za materiał. Taka gumowa pianka. Jest to tak zaszyte, że woda nie powinna sie wlewać, jeżeli materiał byłby wodoodporny. Może być to też problem związany z ochraniaczami kolan. Gdy mam je założone but dość ciężko zapiąć na rzep. Zapięty jest na końcówke rzepa. Wątpie, żeby mocniejsze dopięcie klamer coś dało. I jeszcze jedna sprawa : Jak suszyć do dziadostwo? Mam zamiar jutro jeździć, a w butach nadal jezioro. Boję się położyć je na grzejniku, żeby skóra się nie skurczyła. Pozdrawiam,Piotrek Jankowski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 27 Marca 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2004 Witam Mam w tym bucie taką osłonę łączącą dwie części buta' date=' gdy sie go rozpina. Nie wiem co to za materiał. Taka gumowa pianka. Jest to tak zaszyte, że woda nie powinna sie wlewać, jeżeli materiał byłby wodoodporny. Może być to też problem związany z ochraniaczami kolan. Gdy mam je założone but dość ciężko zapiąć na rzep. Zapięty jest na końcówke rzepa. Wątpie, żeby mocniejsze dopięcie klamer coś dało. I jeszcze jedna sprawa : Jak suszyć do dziadostwo? Mam zamiar jutro jeździć, a w butach nadal jezioro. Boję się położyć je na grzejniku, żeby skóra się nie skurczyła. Pozdrawiam,Piotrek Jankowski.[/quote'] Czyli masz buty enduro. Postaraj się mocniej ścinsnąć klamry, ale nie na tyle, aby łapał skurcz w łydkacyh. Co do ochraniaczy kolan - muszą być. Lepsze mokre nogi niż brak nóg. Suszenie - nigdy przy kaloryferze. Chyba, że rano chcesz mieć papcie 2 numery mniejsze. Nestety najlepsze jest antyralne suszenie. Ja po praniu butów stawiam je do góry nogami na ok. 5 godzin. Gdy woda zejdzie stawiam normalnie w suchym pomieszczeniu. Inny sposób - postawić do góry nogami na ok. godzinę aby zeszła woda, następnie włożyć do każdegio bota rurę podłączoną do wentylatora. Zrobilismy sobie takie "suszarki butów" ze zwykłuch rur PCV giętkich plus wentylator na chłodne powietrze (chyba jest to jakaś część komputera). Nocne suszenie poprzez włożenie rur do butów pozwala je osuszyć. Aha - po każdej jeżdzie wyjmuj z butów wkładki, aby nie stęchły. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Jankowski Opublikowano 27 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2004 Witam Jak Ty to pierzesz ?! Ja nie mam żadnej wkładki. Musiałbym cały but wrzucić do pralki co wydaje mi się niemożliwe. Pozdrawiam,Piotrek Jankowski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 27 Marca 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2004 :) Niieeeee, nie do pralki stary. No chyba, że nie chcesz mieć i butów i pralki :lol: Pisząc pranie miałem na myśli - ciepła woda w wannie, zanurzenie butów, czyszczenie z piachu, syfu itd. Ja uzywam też proszku do praania, ale zalecam uwagę, bo niektórzy mają alergię. Potem suszenie wg zasad jak napisałem wyżej. Co do wkładek, powinny być wewnątrz. Jeżeli są wyjmij je przed praniem i włóź do butów dopiero gdy wszystko będzie suche!pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Jankowski Opublikowano 27 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2004 Witam Czytając Twojego ostatniego posta właśnie się przeraziłem jak Ty te podkute buty chcesz do pralki wrzucać. :) Takie pranie, o którym napisaleś to ja robie wężem ogrodowym. :D No nic, jutro spróbuje spiąć mocniej te klamry, ale wątpie, że to coś da. Woda wlewała mi sie do nich strumieniem. A powiedz mi czy spodnie też powinny cieknąć? Pozdrawiam,Piotrek Jankowski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 2 Kwietnia 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2004 Spodnie enduro generalnie przeciekają wodą. Łapią wodę, ale dzięki dobrze dobranemu składowi materiału bardzo szybko wysychają - zarówno w skutek działania słońca, jak i wiatru podczas jazdy. To nie dżinsy, które schną godzinami. Jak złapią wodę, to dość szybko ją oddają podczas jazdy. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.