Wisiu Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Panowie (mam nadzieję że nie pomijam żadnych Pań) Nie wytrzymałem i wypuściłem moto z garażu, bo wziąłem sobie do serca te uwagi o przepalaniu że szkodzi na świece itd. W niedzielę południe puściłem się na Zegrze przez Nieporęt (ode mnie jakieś 30km) Na poczatku było znośnie bo droga sucha, ale jak wjechałem do lasu to mgła. Dotarłem cały mokry (a taki był wypucowany) Po drodze minąłem paru śmiałków, na miejscu (mamy parking dla motocykli) pusto. TRochę zimno, ale czułem tylko dłonie bo ubranie i buty mam całkiem dobre. Myślę o zakupie rękawic - zimowych (może jakieś sugestie), albo jakiś patent z osłoną dłoni na tę porę roku. Czy takie rozwiązanie w ogóle przystoi naszym motocyklom? Pozdrawiam wszystkich Wisiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Tzn. jakie rozwiązanie? Przejażdżka? Cały wic polega na rozgrzaniu/dogrzaniu silnika. Tzn, w silniku odpalonym tylko "na trochę" skrapla się para wodna (różnica temperatur) i trzeba silnik dobrze rozgrzac żeby ta woda odparowała. A kiedy twój silnik się "dobrze" nagrzewa, to pewnie ty sam wiesz najlepiej. I analogicznie, jazda na niedogrzanym silniku generalnie mu szkodzi- głównie chodzi o osiągnięcie właściwego sposobu smarowania oraz właściwych tolerancji tłok/cylinder. A samo jeżdżenie jest jak najbardziej OK! :) Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andryszek Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 No cóż - silnik i reszta najlepiej dogrzewa się podczas jazdy. Jechać można prawie od razu - tzn. odpalić, zapiąć kurtkę, założyć kask, włożyć rękawice i w drogę. Rzecz w tym, żeby nie "pałować" motocykla zaraz po odpaleniu silnika i ruszeniu. Pierwsze kilometry pokonujemy spokojnie ;-) Cytuj Adam Andryszczykmoja strona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 No cóż - silnik i reszta najlepiej dogrzewa się podczas jazdy. Jechać można prawie od razu - tzn. odpalić, zapiąć kurtkę, założyć kask, włożyć rękawice i w drogę. Rzecz w tym, żeby nie "pałować" motocykla zaraz po odpaleniu silnika i ruszeniu. Pierwsze kilometry pokonujemy spokojnie ;-)Co Ty? W archeologa się bawisz? Posty z 2009 roku. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andryszek Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Co Ty? W archeologa się bawisz? Posty z 2009 roku.No właśnie - być może niektórzy po przeczytaniu tego wątku już od trzech lat grzeją maszyny na stopkach ;-) Cytuj Adam Andryszczykmoja strona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.