Skocz do zawartości

MIKOŁAJE NA MOTOCYKLACH Łódź 2009


miro
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien Dziecka to doskonala okazja do organizacji takiej akcji. Final moze miec tak samo, w Manufakturze. Wazniejsze, zeby wczesniej podzielic sie na kilka grup i odwiedzic DD i moze jakies Hospicja czy szpitale.

 

Rzeczywiscie, wrocmy do tematu na wiosne.

 

Jest jeszcze sporo fundacji "marzeniowych" gdzie np. marzeniem danego dziecka (w ciezkim przypadku chorobowym) jest np. przejechac sie na motorze czy usiasc na chwile np. na hayabusie... no miejsc gdzie w samym zajechaniem i drobnicą mozna dać wiele radości jest sporo... jesli do tego dorzucic troche medialnosci i pozytywnego lansu to mozna pokazac sie od niezlej strony, przynajmniej w takim ogolnym zakresie... bo wiadomo jak ktoś ma kompleksy w puszce to i tak będzie się chamił :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Max - to tez dobry pomysl. Jakby co to sie pisze. W tym roku tez tak czytalem o tej Spornej i chodzilo mi to po glowie, ale taki zasmarkany i zakaslany jestem od dwoch tygodni, ze pojawiajac sie z tymi bakcylami na onkologii moglbym bardziej zaszkodzic niz pomoc komukolwiek, ale to na marginesie.

 

Zatem szukamy w hospicjach i DD dzieciakow "chorych" na motocykle, zeby sprawic im radosc przy najblizszej okazji. A moze wymyslimy cos bez okazji?

 

Aha, a pod artykulem znalazl sie jeden co wiedzial, ze to protest jest. Ciekawe skad sie dowiedzial... moze napisze. Czlowiek podpisal sie na forum Gazety "Motohonda", moze jest tez i tu na forum i moglby uchylic rabka tajemnicy gdzie te anonse byly?

 

 

No i "zniknęli" artykul... tak jak przewidywalem. Za grosz odwagi cywilnej, zeby przyznac sie do bledu, przeprosic za pomylke czy cos w tym guscie:)

Edytowane przez KLOSZ

Zdrowko

KLOSZ

Cytaty na dziś i jutro:

"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - by KLOSZ

"To co widzisz to też jest patologia, tylko troche inna niż Twoja..." - tez by KLOSZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze sporo fundacji "marzeniowych" gdzie np. marzeniem danego dziecka (w ciezkim przypadku chorobowym) jest np. przejechac sie na motorze czy usiasc na chwile np. na hayabusie... no miejsc gdzie w samym zajechaniem i drobnicą mozna dać wiele radości jest sporo... jesli do tego dorzucic troche medialnosci i pozytywnego lansu to mozna pokazac sie od niezlej strony, przynajmniej w takim ogolnym zakresie... bo wiadomo jak ktoś ma kompleksy w puszce to i tak będzie się chamił :icon_mrgreen:

czy ta haja to konkretny cel ?? (tylko 2 mikołaje jeździły na hajkach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazało się, że pięciu motomaniaków zjawiło się z cuksami w DD gdzie pracuję (Grotniki). Podziękowania i pozdrówka od dzieciaków :clap:

 

 

mam nadzieję że nie narobiliśmy hałasu, proszę o kontakt to prześlę zdjęcia z dzieciakami

Edytowane przez piyok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieję że nie narobiliśmy hałasu, proszę o kontakt to prześlę zdjęcia z dzieciakami

 

Wszystko ok. Fotki możesz przesłać na [email protected]

(mineliśmy się- wyjechałem z pracy o 12.00- dzięki Piyok za odwiedziny)

Edytowane przez kjd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Max - to tez dobry pomysl. Jakby co to sie pisze. W tym roku tez tak czytalem o tej Spornej i chodzilo mi to po glowie, ale taki zasmarkany i zakaslany jestem od dwoch tygodni, ze pojawiajac sie z tymi bakcylami na onkologii moglbym bardziej zaszkodzic niz pomoc komukolwiek, ale to na marginesie.

 

Zatem szukamy w hospicjach i DD dzieciakow "chorych" na motocykle, zeby sprawic im radosc przy najblizszej okazji. A moze wymyslimy cos bez okazji?

 

Aha, a pod artykulem znalazl sie jeden co wiedzial, ze to protest jest. Ciekawe skad sie dowiedzial... moze napisze. Czlowiek podpisal sie na forum Gazety "Motohonda", moze jest tez i tu na forum i moglby uchylic rabka tajemnicy gdzie te anonse byly?

No i "zniknęli" artykul... tak jak przewidywalem. Za grosz odwagi cywilnej, zeby przyznac sie do bledu, przeprosic za pomylke czy cos w tym guscie:)

 

PRzede wszystkim wielki szacunek i podziękowania dla organizatorów, naprawdę bardzo fajna inicjatywa, przejazd sprawił mi dużą przyjemność. Co do wizyt w szpitalach, domach dziecka itp. bardzo bliska jest mi opinia kolegi Max-a. Moja 5 letnia córeczka Zuzia leży na onkologii na Spornej. Ucieszone buzie dzieciaków, to naprawdę jest nie do przecenienia. Na codzień dzieci w szpitalach mają naprawdę nie łatwo nie tylko na onkologii i dla nich szczególnie każde urozmaicenie jest na wagę złota. Wszystkich nie przekonanych, obawiających się chciałbym gorąco zachęcić do zaplanowania, sobie w przyszłym roku takiej wizyty, czy to w szpitalu czy też w domu dziecka, naprawdę zrobicie dzieciakom dużą frajdę. Było nas tylko siedmiu, a jakby nas było tak około 20-30 motocykli byłoby idealnie. Zapraszaliśmy na tym forum, ale niestety nikt się nie przyłączył, trochę szkoda, ale i tak daliśmy radę...:).

Ze swojej strony oraz w imieniu Zuzi i innych dzieci z którymi wspólnie walczymy z rakiem, chciałbym podziekować kolegom Wojtasowi, Tomkowi, dwóm Grześkom i Pawłom za to, że byliście. Pani Jagodzie z fundacji za pomoc w zorganizowaniu przejazdu na terenie szpitala oraz w zorganizowaniu wizyt MotoMikołajów na oddziałach. Było super fajnie. Ktoś tu na forum rzucił pomysł, wiosennego przejazdu np. króliczków wielkanocnych, czy celebrowania na motocyklach dnia dziecka, podpisuję się wszystkimi mackami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...