Skocz do zawartości

łożyska przedniego kola i glowki ramy gpz500


kuraś
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Podłącze się pod temat -zabrałem się za wymianę łożysk w przednim kole w moim moto (VFR800 '98). Wybiłem stare łożyska i teraz właśnie będę w poniedziałek montował nowe.

Mam pytanie odnośnie montażu łożysk- mianowicie chodzi o sposób a raczej głębokość ich osadzenia w piaście. Czy dobijamy je do końca czy też w taki sposób aby tulejka która znajduje się pomiędzy łożyskami (przez nią biegnie oś koła) miała minimalny luz?

Bo jak dokładnie się temu przyjrzałem to dobijając łożyska do oporu ta tulejka wg mnie zaprze się o wewnętrzne bieżnie łożysk a to nie o to chyba chodzi :/

 

Poradzicie coś? :)

 

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jak dokładnie się temu przyjrzałem to dobijając łożyska do oporu ta tulejka wg mnie zaprze się o wewnętrzne bieżnie łożysk a to nie o to chyba chodzi :/

 

 

no właśnie o to chodzi zeby tulejka dystansowa miedzy dwoma lozyskami nie miała luzu.

 

caly opór ktory wytworzysz skreęcając ośke koła pochłonie ta tulejka a nie zewnetrzne bieżnie łożyska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłącze się pod temat -zabrałem się za wymianę łożysk w przednim kole w moim moto (VFR800 '98). Wybiłem stare łożyska i teraz właśnie będę w poniedziałek montował nowe.

Mam pytanie odnośnie montażu łożysk- mianowicie chodzi o sposób a raczej głębokość ich osadzenia w piaście. Czy dobijamy je do końca czy też w taki sposób aby tulejka która znajduje się pomiędzy łożyskami (przez nią biegnie oś koła) miała minimalny luz?

Bo jak dokładnie się temu przyjrzałem to dobijając łożyska do oporu ta tulejka wg mnie zaprze się o wewnętrzne bieżnie łożysk a to nie o to chyba chodzi :/

Poradzicie coś? :)

Pozdr

 

a w/g Ciebie jak to powinno pracować?

 

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy to nie wiem i dlatego pytam :icon_mrgreen:

 

Mi się widzi taka sytuacja - dobijam łożysko, wewnętrznym ringiem opiera się ono o tuleje dystansową, ale wtedy to wygląda tak - łożyskoItulejaIłożysko. Czy nie będzie wtedy tak, że kręcąc jednym łożyskiem drugie będzie się kręciło jednocześnie ???

 

Kurde wymiana łożysk w kole - niby prosta sprawa, która można zrobić na "odwal się" (bo komplet kosztuje ok 30zł ) ale jeśli się podchodzi pedantycznie to rodzą się dziwne myśli :)

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się widzi taka sytuacja - dobijam łożysko, wewnętrznym ringiem opiera się ono o tuleje dystansową, ale wtedy to wygląda tak - łożyskoItulejaIłożysko. Czy nie będzie wtedy tak, że kręcąc jednym łożyskiem drugie będzie się kręciło jednocześnie ???

 

 

dokładnie tak ma byc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy to nie wiem i dlatego pytam :icon_mrgreen:

 

Mi się widzi taka sytuacja - dobijam łożysko, wewnętrznym ringiem opiera się ono o tuleje dystansową, ale wtedy to wygląda tak - łożyskoItulejaIłożysko. Czy nie będzie wtedy tak, że kręcąc jednym łożyskiem drugie będzie się kręciło jednocześnie ??? a jak do k*rwy nędzy inaczej ma być? chcesz się zabić z powodu uszkodzenia łożyska?wiesz chociaż po co jest tam zamontowana ta tuleja?

 

Kurde wymiana łożysk w kole - niby prosta sprawa, która można zrobić na "odwal się" (bo komplet kosztuje ok 30zł ) ale jeśli się podchodzi pedantycznie to rodzą się dziwne myśli :)

 

Pozdr

 

Zaczynasz kręcić kolego. Piszesz wybiłem a nie pozbyłem się przy pomocy ściągacza. Piszesz "dobiłem"

A nie "osadziłem w piaście" i w ten sposób przyznajesz się do kowalskiej roboty za pomocą młotka.

W celu usunięcia starego łożyska używamy specjalnie w tym celu skonstruowanego ściągacza a nowe łożysko wkładamy przy pomocy śrubowego narzędzia do osadzania łożysk.

Wracając do ostatniego zdania napisanego w Twoim poście to rodzą się na pewno dziwne myśli dlaczego omijając powszechnie znane zasady mechaniki ktoś używa młotka w celu oprawienia łożysk koła motocykla rozwijającego bez problemu ponad 200km/h ?

Głupota, lenistwo czy totalny brak wyobraźni ?

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynasz kręcić kolego. Piszesz wybiłem a nie pozbyłem się przy pomocy ściągacza.

A niby w którym momencie kręcę?

 

Piszesz "dobiłem"

A nie "osadziłem w piaście" i w ten sposób przyznajesz się do kowalskiej roboty za pomocą młotka.

 

Nie napisałem tego, że wale młotkiem, napisałem że dobijam (cz.teraźniejszy), napisałem w wielkim skrócie jak to wygląda- użyłem kolokwializmu A Ty Piotrze czepiasz się szczegółów, tym bardziej niesłusznie, iż jak pisałem wcześniej wszystko będzie składane dopieo w pon , jak dostane części.

 

 

nowe łożysko wkładamy przy pomocy śrubowego narzędzia do osadzania łożysk.

Można tak, można również wykorzystując wpływ odpowiednich temp na odpowiednie metale, prasy, balansówki i innych kosmicznych przedmiotów

 

 

Wracając do ostatniego zdania napisanego w Twoim poście to rodzą się na pewno dziwne myśli dlaczego omijając powszechnie znane zasady mechaniki ktoś używa młotka w celu oprawienia łożysk koła motocykla rozwijającego bez problemu ponad 200km/h ?

Głupota, lenistwo czy totalny brak wyobraźni ?

Nie pytałem się jak osadzać łożyska bo wiem jak to robić i jakich narzędzi używać, pytałem się tylko o moje przemyślenia i wątpliwości odnośnie ściśle określonego szczegółu...

Szkoda jednak, że nie otrzymałem od Ciebie odp Piotrku bo jednak myślałem, że to od Ciebie właśnie dostanę krótką i zwięzłą odp na moje pytanie i rozwiejesz moje obiekcje...

 

Po to jest 4um aby pytać a nie je**ać jak psa :bigrazz:

 

 

Pozdr

 

 

Dzięki za pomoc Szynka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt tutaj nikogo nie je*ie, kolejny raz zwracam uwagę na dobieranie słów w mechanice.

Nie masz się o co obrażać i nie chodzi tutaj o kolokwializmy bo to nie dział literatury tylko konkretna praca podczas wymiany łożysk w kole.

Napisałeś "wybiłem" a wcześniej piszesz "dobiłem łożysko" i teraz sam przyznaj już bez bicia czy w/g Ciebie w mechanice pojazdowej można używać tego typu słownictwa?

Dostałeś po prostu zjebki za nieodpowiednie używanie słów określających jednoznacznie konkretne czynności. Czyżbym napisał coś nie tak.

Moja reprymenda pozostanie na długo w Twojej pamięci i tylko o to chodzi w całej tej dyskusji.

W tej branży nie ma miejsca na niedomówienia czy zastępcze określenia dosyć prostych czynności.

Jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy polskim słowem "wybiłem" a "wyciągnąłem" to najwyższy czas aby się zastanowić nad poprawą takiego swobodnego szastania określeniami w sprawach od których zależy dokładność wykonania naprawy oraz zdrowie Twoje lub innych używających później naprawiony motocykl.

Rozpisałem się ale mam nadzieję, że zrozumiałeś moje intencje.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz się o co obrażać

nie obrażam się :) tym bardziej jak pijany jestem

 

Moja reprymenda pozostanie na długo w Twojej pamięci i tylko o to chodzi w całej tej dyskusji.

a także o to abym wiedział czy dobrze potem umieszczam łożyska :)

 

 

Pozdro :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...